Przedsiębiorcy nie wiedzą, co przyniosą najbliższe tygodnie i miesiące. Umiarkowany optymizm
towarzyszy im w ocenie obecnej sytuacji ekonomicznej, a w pytaniach o lepszą przyszłość
przeważają ostrożne prognozy. Wciąż większość firm nie planuje zatrudnienia nowych
pracowników, a trzy czwarte nie zamierza inwestować. To główne wnioski, jakie płyną z 4. edycji
badania Krajowego Rejestru Długów „KoronaBilans MŚP”.

Sytuacja ekonomiczna MŚP – stan i prognozy

W stosunku do trzeciej edycji badania KRD „KoronaBilans MŚP” poprawiły się nieco oceny firm
dotyczące ich bieżącej oceny sytuacji ekonomicznej. Obecnie 45,7% przedsiębiorców uważa, że ich
sytuacja jest dobra. To wzrost o prawie 10 pp. Jedna czwarta badanych uważa, że ich sytuacja jest zła
– spadek o 6 pp. Nieco ponad 30% badanych ocenia swoją sytuację ekonomiczną neutralnie. W ich

KoronaBilans MŚP | Cykliczne badanie KRD o kondycji firm w dobie pandemii | Sierpień 2020 r.
ocenie nie jest ona ani dobra, ani zła. W poprzedniej edycji badania twierdziło tak 33,8%
respondentów.
W pytaniu o prognozy – badani w większości wskazują, że ich sytuacja nie ulegnie zmianie.
– Choć przybywa przedsiębiorców, którzy są zadowoleni z obecnej sytuacji, to jednocześnie ubywa
firm, które spodziewają się poprawy w przyszłości. Obecnie jest to 21 proc. badanych, podczas gdy
miesiąc temu było ich o 7 pp. więcej, a jeszcze wcześniej wiarę w poprawę wykazywał co trzeci
badany. Z kolei 54 proc. przedsiębiorców sądzi, że w najbliższych trzech miesiącach sytuacja
ekonomiczna ich firm nie zmieni się. Jeszcze miesiąc temu prognozowało tak 49 proc. ankietowanych.
Brak wiary w poprawę przyszłych losów firm nie powinien dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę
niepewność także całej gospodarki. Na jesień zapowiadana jest druga fala epidemii, tymczasem dziś
notujemy rekordy zachorowań. Nikt nie wie, kiedy i jak zakończy się koronakryzys. Nie dziwi więc fakt,
że większość firm funkcjonuje w obliczu niewiadomej i z dystansem podchodzi do planowania
przyszłości. Przedsiębiorcy wychodzą z założenia, że lepiej się pozytywnie rozczarować, niż znów
doświadczyć bolesnej porażki – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura
Informacji Gospodarczej.

Decyzje związane z kontynuacją działalności

Kolejnym dowodem takiej ostrożności w prognozach są odpowiedzi na pytanie dotyczące
przychodów. Coraz więcej przedsiębiorców wskazuje, że przychody w ich firmach utrzymają się na
takim samym poziomie. Aktualnie ponad 29% właścicieli firm ma takie założenia. Obecnie 6% (o 1,1
pp. więcej niż w poprzedniej edycji badania) firm zakłada, że ich przychody wzrosną. W tej grupie 4
na 10 właścicieli firm podejrzewa, że przychody zwiększą się najwyżej o 25%. Jeszcze miesiąc temu,
takie przewidywania miało 6 na 10 właścicieli firm.
Wciąż spora liczba firm (93,8%) skarży się, że nie działa na pełnych obrotach. Te firmy w większości
były zmuszone ograniczyć bądź częściowo lub całkowicie zawiesić produkcję, sprzedaż lub
świadczenie usług. Co ciekawe, o 2,7 pp. do 6,2% wzrósł odsetek firm, które w epidemii zwiększyły
produkcję, sprzedaż bądź świadczenie usług.

Planowane inwestycje

Trzy czwarte przedsiębiorców nie planuje żadnych inwestycji. Ta grupa firm jednak systematycznie
zmniejsza się na rzecz firm, które chcą to zrobić. Obecnie 15,3% przedsiębiorstw myśli o rozwoju.
Miesiąc temu było to 13,8%. Niezmiennie największą popularnością cieszy się zakup nowych maszyn i
sprzętów – ponad 45,7% wskazań. Niemal co czwarty przedsiębiorca będzie rozwijał systemy IT,
tworzył aplikacje i strony internetowe oraz sklepy online. 17,4% chce przeprowadzić prace
budowlane i remontowe.
– Przed pandemią firmy, jeśli tylko miały zakumulowane pieniądze, chętnie przeznaczały je na rozwój,
bo wydawało się, że dobra koniunktura potrwa jeszcze długo. Część z nich przymykała oko na
niepłacących kontrahentów, gdyż bez tych należności i tak mogły funkcjonować. Nie naciskali i czekali
aż partner sam zapłaci. Z naszej praktyki wynika, że teraz przedsiębiorcy dążą do jak najszybszego
odzyskania gotówki, która jest potrzebna już nie na inwestycje, lecz na bieżącą działalność. Widzimy
to po liczbie i rodzaju zleceń, które do nas trafiają – mówi Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy
windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.

Zatrudnienie

Sytuacja w zatrudnieniu się stabilizuje, choć wciąż przeważająca większość, bo niemal 80% firm, nie
planuje go zwiększać. W poprzedniej edycji badania, takie deklaracje składało 82% firm. Widać, że
firmy starają się głównie utrzymać stan załogi. W czwartej fali badania 17,3% przedsiębiorstw
wskazuje, że w najbliższych trzech miesiącach zwiększy pulę etatów. W poprzedniej edycji
deklarowało tak 14,8%.
– Od siedmiu lat zatrudnienie w Polsce stale rosło. Pandemia spowodowała, że ten trend w kwietniu
się odwrócił, a dodatkowo w maju problem redukcji pogłębił. Z danych GUS wynika, że w czerwcu
zatrudnienie wciąż było niższe niż rok wcześniej, ale wobec maja tego roku pozostało na zbliżonym
poziomie, a nawet lekko wzrosło. Potwierdzają to wyniki naszego badania. Sektor MŚP chciałby
zatrudniać, ale z wielką ostrożnością podchodzi do tych planów. Pocieszające jest to, że nawet
podczas wychodzenia z kryzysu ręce do pracy też są potrzebne – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu
Krajowego Rejestru Długów.
Wśród firm, które zwiększą stan załogi, dominują te, które planują poszerzyć ją o ¼ dotychczasowego
składu. Teraz chce tak zrobić 82,7%, a wcześniej 88,8%.

Pomoc rządowa

Z oficjalnych danych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wynika, że do tej pory ubiegającym się o
pomoc przedsiębiorcom wypłacono ponad 120 mld zł. Chęć skorzystania z programów rządowych
wciąż deklaruje blisko 70% firm. Najbardziej zainteresowane są mikrofirmy i małe przedsiębiorstwa.
Pomocy nadal potrzebują przedstawiciele z branży handlowej. Odsetek podmiotów
zainteresowanych dodatkowym wsparciem w tej grupie wynosi prawie 80%.
Wyniki IV edycji „KoronaBilansu MŚP” pokazują, że nadal rośnie liczba przedsiębiorstw, które nie są
już zainteresowane żadnymi pakietami pomocowymi. Taką postawę prezentuje obecnie co piąta
firma. Należy również wspomnieć o rosnącej grupie niezdecydowanych. Odsetek przedsiębiorców,
którzy nie potrafią określić swoich planów , wynosi obecnie 10%.
Największą popularnością cieszą się propozycje i programy, które gwarantują zwolnienia ze składek
ZUS. W najbliższym czasie zamierza z nich skorzystać blisko 70% przedsiębiorców. Warto jednak
zauważyć, że zainteresowanie tą opcją spada. W porównaniu z poprzednią edycją badania, to prawie
10 pp. mniej. Podobnie wygląda sytuacja, jeśli chodzi o oczekiwania względem udzielanych na
preferencyjnych warunkach kredytów. Praktycznie niezmienne jest za to podejście do propozycji
związanych z dofinansowaniem zatrudnienia. Zainteresowanie takimi rozwiązaniami przejawia 2/3
przedsiębiorców.

Zadowolenie z udzielonego przez rząd wsparcia deklaruje obecnie ponad 36% przedsiębiorców.
W porównaniu z poprzednim badaniem, oznacza to wzrost o 1/5. Z najlepszym odbiorem propozycje
rządowe spotkały się wśród firm z branży handlowej. Odsetek zadowolonych wynosi tam ponad 40%.
Nadal jednak 45% przedsiębiorców uważa, że wsparcie rządu jest niewystarczające. Prawie co piąty z
nich oczekiwałby większych nakładów finansowych, które pozwoliłyby zapewnić firmie płynność
finansową. W porównaniu z poprzednim badaniem wzrosła również liczba przedsiębiorców
skarżących się na skomplikowane i niejasne procedury. Większej przejrzystości w tej sprawie oczekuje
co szósta firma.