Praca zdalna zmniejsza ryzyko zarażenia koronawirusem, zwiększa natomiast zagrożenie
wyciekiem danych osobowych. Powodem takie stanu rzeczy jest fakt, że większość spraw
załatwiamy teraz za pośrednictwem Internetu. Nie pomagają również: brak procedur w firmie,
nieprzeszkoleni pracownicy oraz niewystarczająca liczba służbowego sprzętu do pracy. Krajowy
Rejestr Długów oraz serwis ChronPESEL.pl sprawdzili, jak pracując zdalnie, dbamy o
bezpieczeństwo danych osobowych. Wyniki badania są alarmujące.
Jak wynika z danych GUS, w II kwartale 2020 r. w związku z pandemią pracę zdalną wykonywał
co dziesiąty pracownik. W przeprowadzonym przez Krajowy Rejestr Długów i serwis ChronPESEL.pl
badaniu, 70% Polaków pracujących z domu zadeklarowało, że taka forma daje im większe możliwości
i ułatwia pogodzenie obowiązków domowych i rodzinnych z zawodowymi. Z powodu niskich
zabezpieczeń i braku uwagi samych pracowników nowe możliwości otwierają się również przed
cyberprzestępcami.
Grzech ignorancji
Przestępcy starają się wykorzystać fakt, że większość spraw załatwiamy obecnie za pośrednictwem
Internetu. Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI) poinformowało niedawno, że od początku
pandemii liczba cyberataków wzrosła o 400%. Jak na nowe okoliczności przygotowana są firmy, które
wysłały dużą część zespołu do domu? Według przeprowadzonego we wrześniu 2020 r. badania,
pracujący zdalnie nie zostali odpowiednio przeszkoleni pod kątem ochrony danych osobowych.
Wpływ na to ma fakt, że tylko niespełna połowa (48%) firm opracowała odpowiednie procedury na tę
okoliczność. Równocześnie 52% pracowników nie wie, w jaki sposób ich pracodawca zabezpiecza
dane osobowe. To pierwszy sygnał ostrzegawczy.
Brak odpowiedniego przeszkolenia widać również w innych sytuacjach. Pomimo zaleceń ze strony
pracodawcy, co czwarta osoba w trakcie pracy wyłącza szyfrowanie połączenia sieciowego na swoim
komputerze. Warto też dodać, że z takich zabezpieczeń w postaci szyfrowanej sieci VPN korzysta
tylko niespełna 2/3 firm. To, w połączeniu z większą liczbą ataków hakerów, zwiększa zagrożenie
wycieku danych osobowych pracownika, który korzysta z niezabezpieczonego komputera.
– W przypadku ochrony danych osobowych w sieci możemy mówić o dwóch liniach obrony. Pierwszą
jesteśmy my sami – użytkownicy Internetu. To od naszych decyzji zależy, czy narazimy się na
niebezpieczeństwo klikając na przykład w podejrzany link albo otwierając wiadomość od fikcyjnego
sklepu internetowego. Drugą linią obrony są zabezpieczenia na urządzeniach, z których korzystamy.
Programy antywirusowe i szyfrowanie sieci pomogą w przypadku, gdy pobierzemy niewłaściwy plik
lub jeśli pracujemy z zastrzeżonymi dokumentami. Firmy, które nie edukują swoich pracowników oraz
nie inwestują w odpowiednie zabezpieczenia sprzętu otwierają drzwi cyberprzestępcom, którzy tylko
czekają na takie okazje. Trzeba sobie również zdawać sprawę, że ryzyko dotyczy nie tylko naszych
pracowników, ale także naszych klientów, których dane osobowe są przetwarzane przez osoby
pracujące z domu – ostrzega Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.
Lekcje online na służbowym komputerze
Jak pokazują wyniki badania, tylko niewiele ponad 30% pracowników może wykonywać swoje
obowiązki korzystając ze sprzętu służbowego. Co piąty nie ma w ogóle takiej możliwości. Powoduje to

sytuację, w której osoby pracujące zdalnie zmuszone są pracować na swoim prywatnym komputerze,
a firmy nie mają kontroli nad tym, czy są one odpowiednio zabezpieczone.
Prawie połowa pracowników (46%) przyznaje się do tego, że wykorzystuje sprzęt służbowy nie tylko
do czynności związanych z pracą. Wśród aktywności ankietowani najczęściej wskazali sprawdzanie
prywatnych e-maili (80%), załatwianie spraw bankowych (65%), zakupy online (51%) oraz korzystanie
z mediów społecznościowych (47%). Co dziesiąty pracownik przyznał się do tego, że z jego sprzętu
firmowego korzystają również pozostali domownicy. Co trzeci taki przypadek związany jest
z koniecznością udziału dzieci w zajęciach online. W tym czasie rodzice tracą kontrolę nad
komputerem i nie mają wpływu na to, jak ze sprzętu będzie korzystała ich pociecha. To bardzo
nieostrożne w sytuacji, w której największe banki oraz instytucje publiczne codziennie ostrzegają o
oszustach podszywających się pod nich w Internecie.

Pracownicy udostępniają swoim domownikom nie tylko służbowe komputery. 45% ankietowanych
korzysta w pracy również z firmowych przenośnych nośników danych. Co piąty z nich użycza ich w
razie potrzeby swoim bliskim. W przypadku nieodpowiednio zabezpieczonego komputera (stary,
nieaktualny program antywirusowy bądź jego darmowa wersja) lub braku nawyku skanowania za
każdym razem dysku zewnętrznego, może się to wiązać z zainfekowaniem sprzętu wirusem lub
instalacją oprogramowania, dzięki któremu cyberprzestępcy zyskają do niego dostęp.
– Niestety, zapominając o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, ułatwiamy cyberprzestępcom
dostęp do naszych komputerów i narażamy na kradzież nasze dane osobowe. Odpowiednie
zabezpieczenie komputera, tabletu lub telefonu, z którego na co dzień korzystamy, powinno być
priorytetem. Należy również pamiętać o tym, by zachować czujność podczas obecności w sieci. Zatem,
nie klikajmy w podejrzane linki otrzymane w mailach lub SMS-ach, a zakupy i transakcje bankowe
róbmy tylko za pośrednictwem oficjalnych stron lub aplikacji. Nie stosując się do tych zasad, możemy
narazić się na poważne konsekwencje. Przestępcy mogą próbować wykorzystać zdobyte w ten sposób
dane osobowe, żeby podszywając się pod ich właściciela, wyłudzić pożyczkę, kupić drogi sprzęt
elektroniczny na raty lub wziąć w leasing samochód. Dodatkowo, myśląc o ochronie swoich danych
osobowych musimy mieć na uwadze również to, że nawet najlepiej zabezpieczony komputer i daleko
posunięta ostrożność nie ustrzeże nas w sytuacji, w której do wycieku dojdzie, w którejś z firm lub
urzędu, które przetwarza informacje na nasz temat – ostrzega Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu
ChronPESEL.pl.
Badanie „Ochrona danych osobowych w trakcie pracy zdalnej” zostało przeprowadzone we wrześniu
2020 roku na próbie 303 osób, przez Krajowy Rejestr Długów i serwis ChronPESEL.pl.