Cenne pamiątki sportowe ukryte w zagipsowanej nodze czy w kuchennej stolnicy – wszystko to można oglądać w Muzeum Sportu i Turystki w Warszawie. Ta wystawa to punkt obowiązkowy nie tylko dla miłośników sportu, ale również tych zainteresowanych historią II wojny światowej. Ekspozycja „Igrzyska za drutami” otwarta dla zwiedzających jest jeszcze do końca lutego przyszłego roku.
Wystawa „Igrzyska za drutami” została zorganizowana w 70. rocznicę zawodów sportowych – „Rok Olimpijski w IIC” rozgrywanych w oflagu II C Woldenberg i jest hołdem dla jej organizatorów i uczestników.
Na wystawę składają się eksponaty z niemieckich obozów jenieckich: XIII A Langwasser, VII A Murnau, II B Arnswalde, II C Woldenberg i II D Gross-Born ze szczególnym uwzględnieniem tych pochodzących z 1940 i 1944 r., czyli z lat olimpijskich. W tych latach niezależnie od siebie, jeńcy kilku obozów postanowili uczcić ideę olimpijską organizując zawody sportowe – w 1940 r. w stalagu XIIIA Langwasser tajne, a w 1944 w oflagu IIC Woldenberg i IID Gross-Born – jawne.
„Igrzyska za drutami” to ponad 150 unikatowych w skali światowej eksponatów. Do najcenniejszych należą: flagi szyte w obozach, puchary z obozowych menażek czy dyplomy uczestnictwa w zawodach . Zwiedzający mają też szansę poznać wojennych sportowych bohaterów – wystawa prezentuje sylwetki organizatorów i zawodników m.in. Teodora Niewiadomskiego, Arkadego Brzezickiego czy Antoniego Grzesika.
Wystawie towarzyszy program edukacyjny pod tytułem „Igrzyska Obozowe”. Szczegółowe informacje można uzyskać wchodząc na stronę muzeum: http://www.muzeumsportu.waw.pl
Ekspozycja powstała we współpracy z Muzeum Woldenberczyków w Dobiegniewie, Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu i Fundacją im. Władysława Orkana. Na ekspozycji wykorzystano także zdjęcia ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego oraz zbiorów prywatnych Romana Babuta, Prezydenta Międzynarodowego Stowarzyszenia Kolekcjonerów Olimpijskich.
Wystawa objęta jest honorowym patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego.
