Darmowa kawa i herbata dla wszystkich – tak Narodowy Bank Polski dba o pracowników. Na napoje w ciągu czterech lat wyda nawet do 3 mln zł. Na inne produkty – oferowane przez sieciową kawiarnię, która działa w banku – szefostwo NBP załatwiło zniżki.

Po lewej pufy, po prawej długi stół. Lokal wykończony głównie w kolorach brązu i bieli, nastrojowe światła nadają odpowiednią atmosferę. Lekki półmrok, bo jesteśmy w piwnicy. Za barem krzątają się dwie osoby, a do kasy zwykle stoi długa kolejka. Kawa? 0 zł. Herbata? Również 0 zł. Pijesz, ile chcesz. I nie ma znaczenia, czy to cappuccino, latte, zwykła czarna, czy inny owocowy napój.

Pracownicy Narodowego Banku Polskiego w wewnętrznej kawiarni spod szyldu Green Coffee (właściciela Green Caffe Nero) za takie podstawowe produkty nie płacą. Na resztę – czyli przekąski – mają upust wywalczony przez bank.

Jak dowiedział się money.pl, w połowie ubiegłego roku w centrali Narodowego Banku Polskiego przy ulicy Świętokrzyskiej w Warszawie zapadła decyzja o stworzeniu „zamkniętej kawiarni”. Dlaczego zamknięta? Bo dostęp do niej mają wyłącznie pracownicy i ich goście. Z ulicy po kanapkę i darmową kawę nikt nie wejdzie.

Więcej: https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/nbp-benefity-swiadczenia-dla-pracownikow,152,0,2409112.html