dr Maja Jedlińska, starszy wykładowca w Katedrze Marketingu i Zarządzania Gospodarką Turystyczną, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu:
Na wzrost i „ustabilizowanie” podróży Polaków wpływają przyczyny po stronie podażowej i popytowej. Można mówić o efekcie synergicznym, gdyż pewne przyczyny występujące razem potęgują rezultat.

Na ten efekt od strony podażowej wpływ miała stabilizacja rynku, związana z osłabianiem wpływu kryzysu. W 2014 roku nastąpiła stabilizacja kursów walut, stabilizacja cen, spadek cen ropy naftowej i rozwój tanich linii lotniczych. Biura podróży korzystają z efektu uczenia się, zmniejsza się liczba błędów, nietrafionych decyzji. Biura dostrzegły zjawisko prosumpcji i otwierają się na to, że konsumenci współprojektują produkty turystyczne. Rozwija się oferta 3E: rozrywka (ang. entertainment), ekscytacja, edukacja i wchodzenie w nisze rynkowe. Dostrzegam również działania – wciąż za małe, ale występujące – na rzecz turystyki osób niepełnosprawnych. Wzrasta za to wyraźnie poziom wiedzy o marketingu, który nie jest już postrzegany przez pryzmat wyłącznie promocji, ale też analizy potrzeb klientów, badań rynku, tworzenia zintegrowanej oferty, nagradzania za lojalność, dbanie przez firmy o wizerunek i kontakty z mediami.
– szerokie postrzeganie konkurencji i odpowiadania na jej działania.

Na ubiegłoroczny efekt w turystyce od strony popytowej wpływ miał wzrost poziomu życia Polaków i wzrost optymizmu społecznego. Zmniejszył się odsetek osób, które deklarują brak potrzeb turystycznych. Bardzo istotnym zjawiskiem jest tzw. bilans czasu wolnego u osób zaangażowanych w pracę lub naukę. To dobrze rozumiana specjalizacja i dochodzenie do wniosku, że wypoczynkiem powinni zająć się specjaliści, czyli touroperatorzy. Ten efekt spotęgowała zwiększona znajomość praw konsumenta, a tym samym większe poczucie bezpieczeństwa. Wzrost tego rodzaju wiedzy nastąpił po latach zawirowań na rynku turystycznym. Wpływa na ruch turystyczny w 2014 roku miał wyraźny wzrost aktywności organizacji społecznych w zakresie turystyki.
Do wzrostu ruchu turystycznego widocznie przyczyniła się lekka zima w Polsce. Pasjonaci zimowego wypoczynku szukali jej zagranicą. Z kolei ciepłe, słoneczne lato wpływało na decyzje  o wypoczynku nawet w czerwcu lub wrześniu.
Wzrost wyjazdów singli w tym kobiet, to przekraczanie pewnych barier socjologicznych, ale i większa odwaga wyjazdów starszych turystek, które po latach obowiązków spełniają swoje marzenia.