Przed długim weekendem majowym wzrasta liczba wydawanych bezpłatnie Europejskich Kart Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Przydatne podczas wyjazdu za granicę karty nie pokrywają jednak wszystkich wydatków związanych z leczeniem poza krajem.
Długi weekend majowy to dla wielu osób pierwsza w roku okazja do krótkiego urlopu, który coraz częściej spędzany jest za granicą. Ministerstwo Sportu i Turystyki podaje, że w 2013 r. 5,5 mln Polaków powyżej 15. roku życia uczestniczyło w zagranicznym wyjeździe turystycznym. To o 1,4 mln i 300 tys. więcej niż kolejno w latach 2011 i 2012. Rokrocznie wzrasta też w związku z tym liczba wydawanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) kart EKUZ. Przeszło 2 mln w zeszłym roku to dotychczasowy rekord, lepszy o 500 tys. w porównaniu ze stanem sprzed 2 lat. Statystyki NFZ-etu pokazują, że zainteresowanie Polaków kartami rośnie w kwietniu, a więc w przededniu majówki – w kwietniu 2013 r. wydano ich przeszło 40% więcej niż w marcu.
¬- Dzięki karcie EKUZ osoby ubezpieczone w NFZ-ecie, gdy coś im się stanie, mogą przez 6 miesięcy korzystać z opieki zdrowotnej w Unii Europejskiej (UE), Islandii, Liechtensteinie, Norwegii i Szwajcarii. Taka opieka odbywa się na identycznych zasadach, jakie obowiązują obywateli tych państw. W większości przypadków wiąże się to jednak z koniecznością poniesienia części kosztów udzielanych za granicą świadczeń medycznych – tłumaczy Anna Materny, dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych w Gothaer TU S.A.
Za co płaci się z własnej kieszeni?
EKUZ jest jak najbardziej przydatny, lecz ma też kilka wad, z których lepiej zdawać sobie sprawę przed urlopem. Karta nie zapewnia np. organizacji i pokrycia kosztów powrotu do kraju, które w skrajnych przypadkach potrafią być liczone w setkach tysięcy złotych. Ponadto bezpłatna pomoc medyczna zostanie udzielona przez placówki medyczne tylko w zakresie określonym przepisami danego państwa członkowskiego UE. Czyli np. w Niemczech trzeba zapłacić za pierwszą wizytę u lekarza, a każdy dzień w szpitalu kosztuje 10 euro.
Poniższe przykłady obrazują, jak jest w innych krajach:
– w Belgii 25% kosztów leczenia i lekarstw pokrywa się we własnym zakresie,
– we Francji opłaca się 30% wysokości honorariów lekarskich, 20% kosztów leczenia stacjonarnego i 25% szpitalnego, koszty leków od 35% do 65%, a także 40% kosztów testów laboratoryjnych,
– we Włoszech obowiązują opłaty za wizytę u lekarza i leczenie stomatologiczne (do 36,15 euro), za wyjątkiem pediatry lekarz specjalista przyjmuje tylko po skierowaniu od lekarza ogólnego, a niektóre leki na receptę są sprzedawane za opłatą ryczałtową, za pozostałe trzeba zapłacić niekiedy nawet 100 lub 50% ceny,
– w wielu zagranicznych miejscowościach wypoczynkowych lekarze przyjmują tylko prywatnie, a w związku z tym EKUZ nie jest tam honorowany i za te usługi należy zapłacić pełną, bezzwrotną kwotę,
– pacjent w pełni ponosi koszty transportu sanitarnego do Polski, również ratownictwo górskie w wielu krajach, m.in. w Austrii, we Francji, w Czechach oraz na Słowacji, jest w całości odpłatne.
Uzupełnieniem karty EKUZ jest dobrowolna, kupowana na własną rękę polisa turystyczna, która zadziała w sytuacjach wyłączonych z zakresu ochrony w ramach NFZ-etu.
– Ubezpieczenie turystyczne zapewnia przede wszystkim pokrycie kosztów leczenia bez konieczności współpłacenia, a także pokrycie kosztów ratownictwa i transportu medycznego – od pomocy i transportu z miejsca zdarzenia do szpitala, po transport lotniczy do kraju pod opieką lekarza. W ramach polisy można także korzystać z prywatnych placówek i całodobowego dostęp do centrum pomocowego – dodaje Anna Materny z Gothaer TU S.A.
EKUZ w liczbach (dane Narodowego Funduszu Zdrowia):
• w I kwartale 2014 r. wydano 387 tys. kart EKUZ, czyli o 17% więcej niż w trzech pierwszych miesiącach zeszłego roku,
• najwięcej kart wydał w ubiegłym roku śląski oddział NFZ-etu – blisko 330 tys.,
• w tym roku najczęściej – ponad 77 tys. razy – deklarowanym we wnioskach kierunkiem podróży były Niemcy,
• najwięcej kart NFZ wydaje zazwyczaj w lipcu, w zeszłym roku było to 469 tys. dokumentów,
• liczba wydawanych kart EKUZ rośnie nieprzerwanie od 2009 r., wówczas wydano ich o 776 tys. mniej niż przed rokiem.