11 maja 2017 r. Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu orzekł, że w przypadku zakupu biletów lotniczych poprzez pośredniczące w sprzedaży strony internetowe bądź biura podróży, odpowiedzialność za problemy z kursami ponosi linia lotnicza. Poszkodowany pasażer ma prawo skierować wniosek o odszkodowanie do przewoźnika

 

Prawa pasażerów linii lotniczych są regulowane przez Rozporządzenie (WE) nr 261 z 2004 r., które wszystkie państwa członkowskie UE muszą przestrzegać. Wyjaśnia ono szczegółowo w jaki sposób linia lotnicza powinna informować o zmianie w rozkładzie lotów.

 

Jeśli pasażer zostanie poinformowany o odwołaniu lub opóźnieniu lotu w terminie krótszym niż 14 dni przed rozpoczęciem podróży, ma prawo ubiegać się odszkodowanie. Bez znaczenia jest to, czy lot został zarezerwowany bezpośrednio u przewoźnika, czy u usługodawcy zewnętrznego. To linie lotnicze są zobowiązane do informowania pasażerów o zmianach w harmonogramie lotów.

 

Europejski Trybunał Sprawiedliwości ponownie stanął w obronie praw pasażerów. Takie przypadki nie zdarzają się zbyt często, ale powodują zamieszanie wśród podróżnych, ponieważ zarówno linie lotnicze, jak i biura podróży do tej pory uchylały się od poniesienia odpowiedzialności. W tym orzeczeniu ETS zaznaczył, że obowiązek ten spoczywa na przewoźniku. Jeśli pośrednik popełnił błąd, linia lotnicza może zażądać od niego odszkodowania.

 

Zgodnie z prawem UE pasażerowie, którzy spotkali się z problematycznymi lotami, mogą ubiegać się odszkodowanie w wysokości nawet do 600 euro. Tymczasem, zaledwie 1% podróżnych z tego prawa korzysta.Aby sprawdzić, czy Twój lot kwalifikuje się do wypłaty rekompensaty, odwiedź www.airhelp.pl.

 

Orzeczenie jest wynikiem głośnej sprawy z 2014 r. 10 września pasażer z Holandii za pośrednictwem biura podróży online kupił bilet lotniczy. Lot miał odbyć się 14 listopada. 4 listopada otrzymał powiadomienie od pośrednika o zmianie terminu wylotu (czyli 10 dni przed planowanym startem podróży). Jednakże przewoźnik twierdzi, że poinformował o modyfikacjach w rozkładzie lotów już 9 października. 20 grudnia pasażer zdecydował się złożyć wniosek o odszkodowanie. Zarówno przewoźnik, jak i pośrednik uważali, że nie są winni zaistniałej sytuacji – sprawa trafiła więc do sądu.