- Nie dziwi więc, że właściciele firm czują się w tym gąszczu prawno-podatkowym nieco zagubieni. Na pytanie, z jakich usług firma planuje skorzystać w ciągu najbliższych 12 miesięcy, aby zwiększyć swoje bezpieczeństwo finansowe, najwięcej – 40 proc. przedsiębiorców – wskazuje na profesjonalne usługi księgowe i rachunkowe. Biura rachunkowe i księgowe będą mieć pełne ręce roboty. Ale nie tylko one. – Każdego dnia odbieramy dziesiątki telefonów od przedsiębiorców, którzy szukają wsparcia w kontekście płynności finansowej. Obserwujemy, że dużym problemem, zwłaszcza dla małych firm, są faktury z odroczonym terminem płatności. Przedsiębiorcy pytają też, czy faktoring podlega opodatkowaniu, czy można go wrzucić w koszty, jak zaksięgować fakturę za faktoring etc. – komentuje Emanuel Nowak, ekspert firmy faktoringowej NFG, i dodaje: – Warto wiedzieć, że już dziś wiele dostępnych na rynku platform do księgowości online dla mikrofirm, które za pomocą jednego kliknięcia umożliwiają skorzystanie z faktoringu czy windykacji, zapewnia prostą integrację z biurem rachunkowym. A więc z jednej strony pomagają one w bieżącej sprzedaży czy obsłudze faktur, a z drugiej wspierają płynność finansową firmy. Natomiast w przypadku indywidualnych wątpliwości podatkowych najlepiej jest każdorazowo wystąpić o interpretację podatkową do właściwego urzędu skarbowego lub Krajowej Administracji Skarbowej.
- Kasowy PIT (czyli metoda kasowa w rozliczeniach podatkowych) to sposób rozliczania podatku dochodowego, który opiera się na dacie otrzymania zapłaty za wystawioną fakturę, a nie na dacie sprzedaży towaru lub usługi. Umożliwia to odroczenie obowiązku zapłaty podatku dochodowego do chwili faktycznego wpływu środków od kontrahenta na konto przedsiębiorcy. Jest to szczególnie korzystne dla małych przedsiębiorstw, które borykają się z problemami płynności finansowej. Ale nie każdy będzie mógł z tego rozwiązania skorzystać.
- – Taką możliwość będą miały przede wszystkim małe przedsiębiorstwa, które w poprzednim roku, a więc w 2024, odnotowały obrót poniżej miliona złotych lub dopiero rozpoczynają działalność gospodarczą – wyjaśnia Bartłomiej Bilski, dyrektor Departamentu Finansów w Krajowym Rejestrze Długów, i dodaje: – W tym miejscu warto zaznaczyć, że kasowy PIT nie jest ulgą podatkową, lecz pewnego rodzaju kredytem podatkowym. Jeśli kontrahent nie zapłaci za fakturę przez dwa lata, przedsiębiorca i tak będzie musiał uiścić podatek po upływie tego okresu. Inaczej mówiąc:przedsiębiorca nie unika płatności podatku, lecz przesuwa ją w czasie do momentu otrzymania pieniędzy z przeprowadzonej transakcji. Ponadto kasowy PIT wiąże się również z pewnymi obowiązkami. Przedsiębiorcy muszą informować swoje biuro księgowe o tym, które faktury zostały opłacone, co może rodzić dodatkowe koszty i formalności. Co ważne: metoda kasowa dotyczy wyłącznie przedsiębiorców i nie ma zastosowania w przypadku sprzedaży do konsumentów.