Do najświeższego, już 56., aż 240-stronicowego, wydania „All Inclusive”, do działu „EuroPodróże” Paweł Kunz (www.panpodroznik.com) przygotował artykuł pt. „Przełamując stereotypy. Rumuńskie zapiski z drogi”. Poniżej publikujemy początek jego wciągającego tekstu o gościnnej i klimatycznej Rumunii. Z całym artykułem można się zapoznać na str. 174–182 najnowszego, zimowego 2024/2025 numeru magazynu „All Inclusive”, który dostępny jest pod tym linkiem: https://www.all-inclusive.com.pl/najnowszy-numer/
Zapraszamy z całego serca do szalenie interesującej lektury o rumuńskich wojażach! Paweł Kunz pisze, że: „Pobawmy się w kontrasty. Przykładowo w „tak blisko, tak daleko”. Blisko, ponieważ nawigacja w telefonie nie kłamie. I głosem sztucznej inteligencji wskazuje, że samochodowa trasa z Polski do Rumunii – np. z Krakowa do Oradei – to mniej niż 500 km. Dystans zbliżony do przejażdżki między byłymi stolicami naszego kraju, czyli Krakowem i Poznaniem. Daleko, ponieważ Rumunia wciąż musi walczyć o uwagę potencjalnych turystów, udowadniając, że jest niebanalnym celem podróży, a nie tylko przystankiem w drodze na bułgarskie plaże nad Morzem Czarnym. A stereotypy, które niekiedy pokutują w głowach podróżnych przed rozpoczęciem wyjazdu, powinny odejść do lamusa. Spróbujmy rozprawić się z kilkoma z nich.”
I kończy swój pasjonujący, rumuński artykuł w następujący sposób: „Radosława Janowska-Lascar, tłumaczka literatury rumuńskiej, w rozmowie z Piotrem Ibrahimem Kalwasem na portalu Onet, opublikowanej w czerwcu 2024 r., zwróciła uwagę na pewien dysonans. Polacy, w sposób chyba nie do końca w stu procentach zasłużony, są, albo przynajmniej byli do niedawna, bardzo kochani w Rumunii. […] Niestety w drugą stronę nie zawsze to działa… Ciągle wielu Polaków, oceniając Rumunów, opiera swoje wyobrażenia na stereotypach, zazwyczaj negatywnych. Ale to zmienia się na lepsze – mówi ekspertka. I to chyba jest najlepsza puenta. Jedźcie do Rumunii jako turyści. Zwiedzajcie, eksplorujcie, jedzcie, kontemplujcie, wypoczywajcie. Przekonajcie się na własnej skórze. Wróćcie do Polski. I podzielcie się swoimi cennymi rumuńskimi doświadczeniami z innymi.”