Chociaż pogoda w Polsce dopisała, to nie był sezon marzeń. Co piąty właściciel obiektów noclegowych w Polsce ocenia swoje wyniki w czasie wakacji jako złe, 39% stwierdza, że było średnio – wynika z ankiety Nocowanie.pl, badającej nastroje po zakończeniu wysokiego sezonu. Zapytani o to, co dalej, właściciele obiektów zapowiadają inwestycje w remonty i dostosowanie oferty do konkretnych grup odbiorców.

O sprawdzenie nastrojów rodzimej branży noclegowej po zakończeniu wakacji pokusił się największy polski portal rezerwacyjny Nocowanie.pl. W przeprowadzonej przez niego ankiecie udział wzięło 200 właścicieli obiektów noclegowych z kraju. Najliczniejsza grupa – 39% – ocenia sezon jako średni. „Było źle” stwierdza 21% ankietowanych. Nie brakuje jednak zadowolonych: bardzo dobrze swoje wyniki ocenia 13% respondentów, a dobrze – kolejne 17%.

„Trudno się dziwić rozczarowaniu. Dopisała znakomita pogoda, od której najczęściej uzależnione są wyniki rodzimej branży. Były więc podstawy, żeby spodziewać się lepszego obłożenia – podkreśla Agnieszka Rzeszutek, ekspert Nocowanie.pl. – Tym bardziej, że świadomi silnej konkurencji, i tej w kraju, i tej za granicą, właściciele aktywnie zabiegali o gości” – podkreśla.

Za najskuteczniejsze swoje działania ankietowani uznali promocje cenowe – 36% respondentów, reklamę w mediach społecznościowych 21% oraz reklamę w wyszukiwarkach 21%.

Badani zabiegali o turystów, utrzymując ceny na zeszłorocznym poziomie (59%), a nawet obniżając ceny (15%). Jeszcze przed sezonem zainwestowali w atrakcje i udogodnienia dla różnych grup docelowych. Ci, którzy liczyli na obecność rodzin, stworzyli dodatkowe atrakcje dla dzieci – 21%, czy rodzinne strefy relaksu – 14%. Z kolei ci, którzy chcą przyciągnąć dorosłych inwestowali w udogodnienia takie jak sauna czy jacuzzi – 9% ankietowanych.

„Jak podkreślają uczestnicy badania, sposobem na przyciągnięcie gości była też zmiana polityki dotyczącej długości rezerwacji, którą wymusił trend skróconych wyjazdów – zauważa Agnieszka Rzeszutek. – Aż 60% ankietowanych przyznaje, że goście zatrzymywali się u nich na zaledwie 3-5 nocy” – podkreśla. Kolejne 16% podejmowało turystów na jeszcze krótsze pobyty – zaledwie jednodniowe lub dwudniowe. Żaden z respondentów nie odnotował pobytów dłuższych niż tydzień.

Dzięki ankiecie potwierdza się też kolejny trend – Polska coraz częściej zwraca uwagę gości z zagranicy. Aż 89% ankietowanych podjęło turystów zagranicznych. W przypadku 46% ankietowanych obcokrajowcy stanowili mniej niż 10% ogólnej liczby gości, ale 13% badanych przyznało, że turyści zagraniczni odpowiadali za 21-50% wszystkich rezerwacji złożonych w ich obiekcie.

Pozostaje jeszcze pytanie: co dalej? „Po zakończeniu wysokiego sezonu oczywistym wyzwaniem dla obiektów całorocznych jest mniejsza liczba turystów. Ankietowani podkreślają też, że muszą mierzyć się nie tylko ze sporą konkurencją, ale też z wysokimi kosztami utrzymania obiektu oraz kosztami pracowniczymi” – relacjonuje dalej Agnieszka Rzeszutek.

Stąd poszukiwanie nowych możliwości i skierowanie oferty do precyzyjniej określonej grupy docelowej. W odpowiedzi na rosnący trend wypoczynku bez dzieci, aż 31% chce przyciągnąć pary. Kolejne 13% chce powalczyć o grupy zorganizowane, a 11% chce przyciągnąć osoby podróżujące służbowo.

Dlatego właściciele obiektów decydują się na remonty i rozbudowy, których przeprowadzenie w najbliższym czasie planuje aż 51% badanych, czy deklarowane inwestycje w udogodnienia typu spa&wellness. Stąd również ostrożna polityka cenowa: w sezonie zimowym 72% ankietowanych nie planuje podnosić cen, a 7% wręcz planuje obniżki.

„To odpowiedź na oczekiwania rynku. Obiekty oferujące tanie noclegi w dobrym standardzie najmniej odczuwają odpływ turystów – ocenia Agnieszka Rzeszutek. – Z drugiej strony na obłożenie mogą liczyć też obiekty o standardzie najwyższym, które niezmiennie przyciągają turystów o zasobniejszych portfelach, a także gości zagranicznych”.