Pierwsze zaoceaniczne koncerty gdańskich filharmoników we Florence oraz w Huntsville, w Alabamie spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności, wśród której nie zabrakło  amerykańskiej Polonii.


W czwartek 14 stycznia Orkiestra Symfoniczna Polskiej Filharmonii Bałtyckiej wsytąpiła w Audytorium Uniwersytetu Północnej Alabamy. Pod batutą Bogusława Dawidowa Orkiestra zagrała Uwerturę do opery Latający Holender Ryszarda Wagnera, II Koncert skrzypcowy f-moll Henryka Wieniawskiego oraz Suitę symfoniczną Mikołaja Rimskiego-Korsakowa „Szeherezadę”. Partie solowe wykonał Jarosław Nadrzycki, zwycięzca wielu prestiżowych międzynarodowych konkursów skrzypcowych. Sala licząca prawie 1800 miejsc była wypełniona po brzegi. Sam koncert spotkał się z olbrzymim aplauzem publiczności.

W piątek 15 stycznia w Huntsville (Alabama),  w wielkiej Sali Koncertowej Von Braun Civic Center (2153 miejsc) Orkiestra prowadzona przez Massimiliano Caldiego wykonała kompozycje Czajkowskiego: Uwerturę-fantazję „Romeo i Julia”, Koncert skrzypcowy D-dur oraz V Symofnię e-moll. Orkiestrze ponownie towarzyszył Jarosław Nadrzycki. Publiczność gromkimi brawami, nagradzała  zarówno poziom artystyczny muzyków, jak i doskonałe zgranie filharmoników z włoskim dyrygentem. – To niezwykłe przeżycie móc słuchać europejskiej muzyki w tak profesjonalnym wykonaniu przez orkiestrę pochodzącą z kraju, z którego kiedyś przybyli tu moi przodkowie – mówił po koncercie w Huntsville Stephen Cormack, który przyszedł na to wydarzenie z całą rodziną. Podobne, często wzruszające komentarze można było usłyszeć także od innych reprezentantów amerykańskiej Polonii.

To jednak dopiero początek amerykańskiej przygody dla naszych muzyków.  Po krótkiej przerwie, już 20 stycznia  Orkiestra PFB zagra sześć koncertów na Florydzie.  Po raz pierwszy, przed amerykańską publicznością zaprezentuje się także młody, lecz niezwykle utalentowany solista, wyróżniany podczas Konkursu Chopinowskiego w 2010 roku – Marcin Koziak. Po raz pierwszy podczas tej trasy zabrzmi również II Koncert Fortepianowy f-moll F. Chopina.

Do końca tournée pozostało jeszcze 40 koncertów. Pozostaje wierzyć, że będzie im towarzyszyć równie ciepłe przyjęcie amerykańskiej publiczności.