Amr El-Kady – prezes Egyptian Tourism Promotion Board – w rozmowie z magazynem „All Inclusive”

Magazyn ALL Inclusive: Jeśli chodzi o Egipt, to generalnie wszyscy kojarzą ten kraj ze słynnymi piramidami. Ale oczywiście to nie jedyna atrakcja… Jak planujecie Państwo zachęcić turystów do odwiedzenia Egiptu? 

Amr El-Kady: Strategia promowania Egiptu polega na skupieniu się na różnorodności. Mamy dwa morza – Morze Czerwone i niesamowite Morze Śródziemne. Mamy też pustynie, najdłuższą rzekę na świecie i tysiące lat historii… Poza tym mamy także góry, oazy, jeziora. Ta wielka różnorodność sprawia, że ​​każdy obszar Egiptu jest inny i zapewnia inne doświadczenia. Jeśli marzymy po prostu o słońcu, piasku i plaży, to mamy to wszystko. Jeśli chcemy większych aktywności, jak np. safari na pustyni albo górskie wędrówki, to również to zapewniamy. Jeśli wolimy doświadczyć bogatej kultury, mamy też fascynujące zabytki. A jeśli szukamy bardziej „elitarnych” doświadczeń, takich jak golf, nurkowanie, wellness czy medytacja, także to mamy. Pragniemy pokazać światu wielką różnorodność Egiptu. To, że naprawdę mamy coś dla każdego. Jesteśmy idealnym celem podróży na 365 dni w roku. Właśnie czytałem w wiadomościach o ostrzeżeniu pogodowym dla obywateli Egiptu, że ludzie powinni zabrać ciepłe ubrania, ponieważ nastąpi dzisiaj gwałtowny spadek temperatury. Z ok. 26°C rano do 18°C wieczorem… (śmiech).

Magazyn ALL Inclusive: Żyjemy w bardzo niestabilnym świecie, czy Egipt można polecić jako bezpieczne miejsce? 

Amr El-Kady: W zeszłym roku przyjęliśmy prawie 15 mln gości z ok. 180 krajów. Wszyscy przyjechali do Egiptu, spędzili w nim wakacje, bawili się doskonale i wrócili bezpiecznie, mimo tego wszystkiego, co obecnie dzieje się w regionie. To jest więc najlepszy dowód na to, że Egipt jest silny, solidny i bezpieczny. 15 mln turystów przyjechało, wyjechało z naszego kraju i nie było ani jednego incydentu. Dzięki Bogu! Oto więc trzecie główne przesłanie, które chcemy przekazać gościom z całego świata: różnorodność, całoroczne usługi i bezpieczeństwo. 

Magazyn ALL Inclusive: Czy są w planach jakieś nowe połączenia lotnicze między Polską a Egiptem? 

Amr El-Kady: Oczywiście, aż 98 proc. podróżnych przybywa do Egiptu samolotem, co stanowi dla nas duże wyzwanie. Połączenia lotnicze między Egiptem a Polską są na razie bardzo dobre. I nie tylko dlatego, że touroperatorzy latają bezpośrednio z Polski do Kairu. Polskie biura podróży czasami wysyłają swoje grupy do Egiptu przez międzynarodowe lotnisko w Berlinie, szczególnie z miast położonych w zachodniej części Polski. W porównaniu do minionego roku odnotowujemy obecnie (w 2024 r.) ponad 45-procentowy wzrost liczby turystów z Polski. Do końca tego roku, tak sądzę, Polska wyśle ​​ok. 850 tys. turystów do Egiptu. A to da Polsce 5. miejsce w rankingu. Na pierwszej pozycji mamy Niemcy, na drugiej Rosję, na trzeciej Arabię ​​Saudyjską, a na czwartej – Wielką Brytanię, ale z bardzo niewielką przewagą nad Polską. Myślę jednak, że w niedalekiej przyszłości Polska może zająć czwarte, a nawet trzecie miejsce w tym zestawieniu. 

Magazyn ALL Inclusive: Jaka jest strategia promocji kraju na 2025 r.? Jakie działania marketingowe są w planach, aby dalej zachęcać Polaków do podróżowania do Egiptu?

Amr El-Kady: To właściwie moja pierwsza wizyta w Polsce, przyjechałem dopiero dzień przed targami ITTF Warsaw 2024. I Warszawa przywitała mnie bardzo chłodno… (śmiech). 

Magazyn ALL Inclusive: Ale mam nadzieję, że poczuje Pan ciepło płynące z serc ludzi… 

Amr El-Kady: Oczywiście! Zawsze to powtarzam: zimna pogoda rozgrzewa serca! Więc jestem tutaj, w Polsce, aby spotkać się z dużymi touroperatorami oraz przedstawicielami mediami, ponieważ chcemy więcej pracować nad strategiami marketingowymi. Na razie mamy przygotowane coś takiego, jak np. „Aviation Incentive Program” – program dla linii lotniczych. Współpracujemy z przewoźnikami – zarówno czarterowymi, jak i „low cost”, dajemy im zachęty do działania, aby mogli zwiększyć liczbę lotów. Kooperujemy też z touroperatorami w zakresie wspólnych działań marketingowych, w tym kampanii reklamowych, wyjazdów typu fam trip, żeby pokazać im, jakie są nowości w Egipcie. Muszą oni lepiej poznać nasz kraj, ponieważ w większości mają w swoich ofertach Hurghadę, Szarm el-Szejk lub Marsa Alam, ale to nie są jedyne miejsca warte odwiedzenia w Egipcie. Jest wiele innych kierunków, które można zaoferować klientom. Jeśli ktoś jest np. w Kairze, wystarczy tylko godzina jazdy samochodem, żeby dostać się do pięknej oazy na pustyni, zwanej Fajum, gdzie możemy przeżyć zupełnie inną przygodę. Edukujemy więc najpierw touroperatorów, media, a na końcu docieramy do turystów poprzez różne działanie marketingowe. W nadchodzących latach zamierzamy poświęcić dużo uwagi rynkowi polskiemu.