Na mapie tegorocznych edycji Tour de Pologne i Skandia Maraton Lang Team nie mogło zabraknąć Krakowa. W stolicy Małopolski zostanie rozegrany niezwykle atrakcyjny dla kibiców etap indywidualnej jazdy na czas. Start i meta będą usytuowane na krakowskim rynku. Nowości czekają także na kolarzy rywalizujących w Skandia Maraton Lang Team.
– Musze przyznać, że z Czesławem Langiem wpadliśmy w nałóg. Jak nie podpiszemy umowy raz na kilka miesięcy, to jest fatalnie. Aby tradycji stało się zadość, podpisujemy kolejną – żartował Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.
Stolica Małopolski będzie, podobnie jak przed rokiem, gospodarzem etapu indywidualnej jazdy na czas. – W tym roku start i meta mieszczą się na rynku w Krakowie, co jeszcze uatrakcyjni wyścig dla kibiców – dodaje Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie. Kolarze wykonają pętlę z Krakowa w kierunku Wieliczki.
Polacy powalczą w Krakowie
Tegoroczna edycja Tour de Pologne uczci rocznicę 25-lecia wolnych wyborów w Polsce. Na mapie trasy nie mogło więc zabraknąć ważnego miasta w historii kraju, jakim jest Kraków. – Zaczniemy w Gdańsku, czyli kolebce Solidarności, a skończymy w Krakowie, czyli miejscu, które można uznać za drugą kolebkę biorąc pod uwagę Nową Hutę – dodaje Jacek Majchrowski.
– To będzie niezapomniany Tour de Pologne. Nie dość, że przyjeżdża do nas światowa czołówka kolarstwa, to o zwycięstwo mogą powalczyć nasi kolarze. Michał Kwiatkowski ma niesamowity sezon, przyjedzie do nas zaraz po Tour de France. Ma młody organizm, który szybko się regeneruje, więc będzie niezwykle groźny. W Giro di Italia świetnie spisuje się Rafał Majka, na jego występ też mocno liczymy – wyjaśnia dyrektor generalny Tour de Pologne UCI World Tour. Kwiatkowski to specjalista w jeździe na czas, Majka podczas tegorocznego Giro di Italia w „czasówce” był na bardzo wysokim, czwartym miejscu.
Siódmy, ostatni etap 71. Tour de Pologne, odbędzie się 9 sierpnia.
Nowości podczas Skandii
Nowości czekają także na uczestników Skandia Maraton Lang Team, który odbędzie się już 31 maja (sobota). – Wystartujemy szerokimi alejkami, a single track będzie prowadził do mety. To zmiana, która ma ułatwić wyścig. Trasa jest zróżnicowana zarówno pod względem nawierzchni, jak i ukształtowania terenu. Szczególnie w środkowym odcinku znajdują się wymagające podjazdy. Będzie ciekawie – wyjaśnia Lech Piasecki dyrektor ds. sportowych Lang Team. Szczegóły na temat trasy znajdziecie na oficjalnej stronie wyścigu.