Pierwszy wyścig tegorocznego cyklu Skandia Maraton Lang Team rozpocznie się już 26 kwietnia na warszawskiej Agrykoli. – Chcemy promować tym wyścigiem Warszawę, jako miasto przyjazne rowerzystom – mówi Adam Sobieraj, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich, który jest współorganizatorem wyścigu.
Lang Team oraz Zarząd Dróg Miejskich w tym roku dołożyli wszelkich starań, aby zaspokoić wymagania wszystkich kolarzy. O frekwencję na starcie nie musimy się martwić, na kilka dni przed zawodami wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Pozostało nam już tylko zamówić idealną pogodę na sobotę. – Ludzie garną się do kolarstwa, uwielbiają spędzać czas wolny na rowerze. Podczas Skandia Maraton Lang Team mogą poczuć się, jak zawodowi kolarze – tłumaczy Czesław Lang.
Aby wystartować w wyścigu musicie mieć jedynie kask i rower. O resztę zadbają organizatorzy. Dostaniecie m.in. pakiet oraz numer startowy z wbudowanym chipem do elektronicznego pomiaru czasu, bufet podczas wyścigu, posiłek regeneracyjny już na mecie czy nawet możliwość umycie swojego roweru przez obsługę Lang Team. Do wyboru są cztery dystanse – rodzinna parada, mini, medio i dystans dla zawodowców – grand fondo.
– Sport, podobnie jak sprawne poruszanie się w świecie finansów, wymaga dyscypliny oraz odpowiedniego przygotowania. Chcąc zachęcić Polaków do dbania o kondycję fizyczną od lat angażujemy się w organizację Skandia Maraton Lang Team. Wiemy, że w życiu równie ważna jest kondycja finansowa, dlatego na co dzień prowadzimy szereg działań edukacyjnych wspierających budowanie świadomości finansowej. Uzyskanie wysokiej sprawności w obu dziedzinach życia pozwoli z kolei na łatwiejszą realizację marzeń i celów – mówi Paweł Ziemba Prezes Zarządu T.U. Skandia Życie S.A. Podobnie jak przed rokiem będziecie mogli spotkać go wśród uczestników wyścigu.
Pociąg nie przeszkodzi
Współorganizatorem wyścigu jest Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie. – Trasa będzie bardzo podobna do tej sprzed roku, ale postaramy się, żeby tym razem uczestnikom nie przeszkodził żaden pociąg w Konstancinie! – żartuje Adam Sobieraj, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie. W ubiegłym roku kolarze ścigali się z pociągiem, żeby zdążyć przejechać przez przejazd kolejowy. W tym roku ZDM poprosił przewoźnika, żeby miał na względzie rowerzystów. Żaden pociąg nie stanie już na drodze. Jaka jest idea wyścigu? – Chcemy tym wyścigiem promować Warszawę, jako miasto przyjazne rowerzystom. Od dwóch lat, odkąd mamy pełnomocnika ds. ruchu rowerowego to życie miłośników dwóch kołek cały czas się poprawia. Bardzo nas cieszy, że ambasada Holandii również włączyła się w organizację wyścigu – dodaje rzecznik ZDM.
Adam Sobieraj już myślami jest przy kolejnej, przyszłorocznej edycji. – Myślę nad zmianą trasy. Chciałbym, żebyśmy za rok pokazali inną część naszego pięknego miasta – wyjaśnia.
Pozytywne obroty
Akcja charytatywna „Pozytywne obroty” to jedna z nowości tegorocznego cyklu. Cel? Każdy z was, kto pojawi się w strefie kibica może wsiąść na stacjonarny rower i przejechać na nim kilka kilometrów dla dzieci z domów dziecka. Każdy przejechany kilometr jest warty złotówkę, która trafi na konto potrzebujących maluchów. Aby uatrakcyjnić akcję, organizujemy pojedynek miast. Najlepsze miasto, którego mieszkańcy przejadą razem najwięcej, dostanie podwójną liczbę punktów. Dla każdego uczestnika akcji przygotowaliśmy sportowy komin oraz inne niespodzianki.
Dziennikarze na start!
Podczas Skandia Maraton Lang Team rywalizują również dziennikarze, którzy walczą o tytuł Mistrza Polski. – Gdy widzisz, jak męczą się zawodowcy, to możesz się zastanawiać, czy porywanie się na takie wyzwanie ma sens. Oczywiście, że ma! Jeśli tylko masz okazję sprawdzić się w podobnych warunkach, co najlepsi zawodnicy w danej dyscyplinie, to próbuj. Szczególnie w naszym zawodzie, bo dzięki temu łatwiej zrozumieć sportowca. Poznajesz na własnej skórze, co znaczą kolarskie określenia „odcięło prąd” i „nogi płoną”. Nie ma sensu oszukiwać – to nie jest łatwy kawałek chleba, nawet jeśli jedziesz tylko po to, by dojechać do mety i nie marzysz o miejscu w czołówce – tłumaczy Jakub Wojczyński, dziennikarz „Przeglądu Sportowego”. W tym roku Mistrzostwa Polski Dziennikarzy odbędą się na dystansie MINI liczącym 38km.
Zapisy już tylko w biurze zawodów!
W poniedziałek zakończyliśmy przyjmowanie zgłoszeń internetowych. Można natomiast zarejestrować się w biurze zawodów usytuowanym w Parku Agrykola. Biuro będzie otwarte dzień przed zawodami między godz. 16 a 19 oraz w dniu zawodów od godz. 8 do 10.30.
W tym roku zwiększamy liczbę wyścigów, po Warszawie kolejno odwiedzimy Kraków (31.05), Bytów (14.06), BUKOVINA Terma Hotel Spa (28.06), Krokowa (5.07), Dąbrowa Górnicza (27.09) oraz Kwidzyn (4.10).