8 porad dla początkujących
Wakacje bez laptopa, obiady w kambuzie i noc w mesie. Czym zaskoczyć może rejs żeglarski, jeśli wybieramy się na pierwsze wakacje na jachcie?
Rejsy żeglarskie to ostatnio coraz bardziej modny sposób na aktywny wypoczynek w czasie urlopu. Żeglować można po pięknych Mazurach, ale także po Bałtyku czy Adriatyku. Co musi wiedzieć ktoś, kto nigdy nie był na rejsie? Lista porad przygotowana przez instruktorów żeglarstwa współpracujących z Grupą Turystyki Aktywnej Sporteus nie jest długa, ale sporo uwag będzie dla początkujących zaskoczeniem.
1. Na rejs nie zabieraj walizki
Przyzwyczajeni do latania samolotami odruchowo pakujemy się w wygodną walizkę na kółkach. Na rejsie walizki są wykluczone! Zajmują za dużo miejsca, bo po rozpakowaniu nie da się ich zwinąć. Dlatego wszystko, co zabierasz ze sobą w rejs, spakuj w miękką torbę lub worek żeglarski.
2. Sztormiak i wodoodporne spodnie to rejsowe „must have”
Lista rzeczy, które koniecznie trzeba mieć ze sobą, gdy wypływa się w rejs, nie jest długa. Są na niej między innymi ubrania nieprzemakalne – kurtka przeciwdeszczowa lub sztormiak, wodoodporne spodnie, krótkie kalosze. Przydadzą się dwie czapki – zimowa (razem z szalikiem) i czapka z daszkiem. Reszta wyposażenia, jakie warto mieć ze sobą, raczej Cię nie zaskoczy, bo nie odbiega od tego, co zabiera się w każdą podróż – zmiana ubrania, bielizny, klapki pod prysznic, miękkie i wygodne obuwie, ale także śpiwór i poduszka, dokumenty, telefon i ładowarka czy aparat fotograficzny.
3. Elektronika na cenzurowanym
Ci, którzy wybierają się w rejs po raz pierwszy, często na liście rzeczy do spakowania umieszczają tablet czy laptop – bo te sprzęty towarzyszą im we wszystkich podróżach. Tymczasem na wodzie nie ma możliwości, by ładować sprzęt elektroniczny, bo całe dostępne napięcie zużywają komputery nawigacyjne. Jedyne, co można wziąć ze sobą, to telefon komórkowy, który możesz bez problemu naładować w porcie. Z zasięgiem raczej kłopotu nie będzie, w większości stref przybrzeżnych na morzach, a także na jeziorach mazurskich jest zasięg. Nie trzeba także obawiać się o to, że sprzęt (telefon czy aparat fotograficzny) zamoknie na jachcie – wewnątrz jachtu będzie bezpieczny.
4. Noc w mesie
Jak i gdzie śpi się podczas rejsów? Wszystko zależy od tego, czy jest to rejs po jeziorach czy po morzu. Podczas wyprawy na Mazury jachty zawijają na noc do portu, ale żeglując po Bałtyku czy Adriatyku płynie się również nocą. Uczestnicy rejsu nocują we wspólnym pomieszczeniu załogi, które nazywa się mesą. Jeśli cenisz prywatność, albo… chrapiesz, lepiej dwa razy zastanów się, czy na pewno chcesz popłynąć w rejs.
5. Pokój bez łazienki?
Ci, którzy przyzwyczaili się do zagranicznych wyjazdów all inclusive i nocowania w pokojach z łazienkami będą zawiedzeni, że na jachcie nie ma toalety. Z WC można skorzystać dopiero po zawinięciu do portu. Chyba że wybieramy się w rejs morski, w czasie którego płynie się nieustannie przez wiele dni. Na jachtach przeznaczonych do żeglowania po morzu są nie tylko ubikacje, ale także prysznice i kuchenki z piekarnikami.
6. Domowa kuchnia
Konieczność gotowania podczas rejsu to kolejna różnica między rejsami a wakacjami w hotelach. Na jachcie jest aneks kuchenny nazywany kambuzem, posiłki przygotowują uczestnicy w systemie wachtowym, czyli codziennie inna część załogi zajmuje się gotowaniem. Posiłki jada się wspólnie, a zgodnie z żeglarską etykietą sygnałem do rozpoczęcia posiłku są życzenia smacznego składane przez sternika.
7. Żeglowanie w nocy, śpiewanie w knajpach
Rejsy morskie różnią się od rejsów po jeziorach nie tylko tym, jak wygląda jacht. Żeglarstwo morskie wymaga systematyczności, załoga jest podzielona na wachty, które pełnią swoje obowiązki prowadząc jacht do celu i zmagając się z morzem w dzień i w noc. Pogoda nie zawsze sprzyja, złe warunki, które na Mazurach można przeczekać w porcie, podczas żeglugi morskiej musimy przyjąć żeglując.
A co robi się na Mazurach, gdy nie ma wiatru lub nadchodzi burza? Złą pogodę najlepiej przeczekać w knajpie, słuchając wykładów żeglarskich, grając w gry i zabawy lub śpiewając szanty.
8. Nie zawsze miłe niespodzianki
Wypływając po raz pierwszy w rejs musisz być świadomy, że żeglowanie to nie tylko dobra zabawa i niezapomniana przygoda. Uczestnicy rejsu czasem zmagają się z chorobą morską, narzekają na problemy ze spaniem, gdy wiatr zbyt mocno kołysze jachtem. Zdarza się i tak, że ktoś z załogi lub uczestników działa nam mocno na nerwy. Podczas rejsu może nam się to wydawać sporą niedogodnością, ale po powrocie do domu wszystkie te przykre niespodzianki zwykle wspomina się ze śmiechem.