Według najnowszych danych, cztery na pięć zakupów w Szwecji opłacanych jest elektronicznie lub za pomocą karty debetowej.
– „Szwecja, podobnie jak pozostałe państwa skandynawskie są liderami w zakresie obrotu bezgotówkowego” – uważa Bengt Nilervall ze Szwedzkiej Organizacji Handlu (Svensk Handel). Szwedzi używają swoich kart debetowych i kredytowych prawie codziennie – każdy z nich dokonuje średnio 260 transakcji w ciągu roku.
Obraz ten zdecydowanie odbiega od sytuacji w południowej Europie. Dla przykładu, we Włoszech 75% wszystkich zakupów opłacane jest w gotówce.
Profesor dynamiki przemysłowej, Niklas Arvidsson przekonuje, że dzieję się tak „ze względu na niskie zaufanie do władz i systemu bankowego”.
Arvidsson stwierdza także, że Szwecja ma szanse stać się krajem całkowicie bezgotówkowym, ale przewiduje, że taki rozwój sytuacji jest mało prawdopodobny przynajmniej do roku 2030. Decyduje o tym społeczne przyzwyczajenie do „gotówki w ręku”. Według badań szwedzkiego instytutu Sifo, dwie trzecie ludzi uważa dostępność do gotówki za „prawo człowieka”.
Z drugiej strony upowszechnienie obrotu bezgotówkowego oznacza zwiększenie bezpieczeństwa oraz mniejsze koszty obsługi gotówki – szacuje się je na około 8,7 mld koron (1,2 miliardów dolarów), czyli około 0,3% szwedzkiego PKB.
Źródło: www.thelocal.se