,,Paragony grozy”, ,,tłumy ludzi”, ,,tandeta”. Pomimo takich komentarzy, zainteresowanie sylwestrowymi wyjazdami jest w tym roku ogromne! W największych turystycznych kurortach, mimo wysokich cen, zaczyna już brakować wolnych miejsc. Tegorocznym hitem nadal pozostaje Zakopane, ale Polacy coraz częściej omijają popularne kurorty i wybierają zupełnie nowe kierunki. Portal Sylwestrowo.pl sprawdził, jak nie zrujnować swojego budżetu podczas ostatniej zabawy w 2021 roku. Gdzie wyjechać i jak nie zwariować w sylwestrowym szaleństwie?

Ile naprawdę zapłacimy za Sylwester w górach?

Tak drogo w Tatrach jeszcze nie było. Przyznają to nawet sami górale. Za 4-dniowy pobyt sylwestrowy w Zakopanem zapłacimy nawet 1470 złotych za osobę! Jest to średnia cena za apartament lub pokój w hotelu. W przypadku wynajęcia domku na wyłączność lub sylwestrowego pakietu z balem, wyżywieniem i atrakcjami musimy liczyć się z dużo wyższymi kosztami. Nieco tańszą alternatywą będzie Sylwester w Białce Tatrzańskiej, Białym Dunajcu czy Jurgowie. Średnio za pobyt zapłacimy tam 1200 złotych. Są to również kierunki najpopularniejsze wśród rodzin z dziećmi. W cenie takiego pakietu często możemy znaleźć góralską biesiadę przy ognisku lub zabawę z kuligiem. Należy jednak pamiętać, że w okresie noworocznym gospodarze oferują rezerwację obiektu na minimum 4 do 7 dni.

Sylwester w Zakopanem to, jak co roku, najpopularniejszy kierunek wśród Polaków na przywitanie Nowego Roku. Z każdym dniem ubywa wolnych miejsc, co determinuje wzrost cen. Warto wziąć to pod uwagę przy planowaniu ostatnich dni w roku pod Tatrami – mówi ekspert portalu Sylwestrowo.pl, Mateusz Goliat.

Jak kształtują się ceny w innych miejscowościach, popularnych wśród miłośników białego szaleństwa? W Karpaczu pobyt w hotelu lub apartamencie będzie nas kosztował około 1500 zł. Oczywiście pod warunkiem, że uda nam się jeszcze znaleźć wolne miejsca. Podobnie sytuacja wygląda w narciarskich kurortach, takich jak Krynica-Zdrój czy Szczyrk. Nieco taniej w Nowy Rok wskoczymy na nartach w Wiśle – 3-dniowy pobyt to koszt około 1175 złotych.

Sylwester bez balu, bez fajerwerków…

W tym roku zamiast sylwestrowej zabawy z balem częściej szukamy ucieczki od tłumów i wypoczynku w sielskich domkach na uboczu.

W tym roku popularnością cieszą się wyjazdy sylwestrowe w kilkuosobowym gronie. Najczęściej poszukiwane są domki dla 6 lub 8 osób z dala od tłumów. Dla wielu osób to najlepszy kompromis pomiędzy chęcią wyjazdu, a dostosowaniem się do zaleceń sanitarnych. – dodaje Mateusz Goliat z Sylwestrowo.pl.

Turyści chętnie wybierają mniejsze, ale nadal równie atrakcyjne miejscowości takie jak Zawoja, Istebna czy Muszyna w Beskidach lub Baligród i Wetlina w Bieszczadach. Dużą popularnością cieszą się również Rudawy Janowickie na Dolnym Śląsku czy Falsztyn i Szczawnica w Pieninach. Tu na sylwestrowy pobyt wydamy średnio 520 złotych. Ogromne zainteresowanie domkami na wyłączność w Sylwestra to po części echo zeszłorocznego lockdownu i obostrzeń, ale również trwała zmiana naszych zainteresowań turystycznych. Nie każdy chce witać Nowy Rok z wielką pompą. Gospodarze coraz częściej proponują więc oferty sylwestrowe bez głośnych imprez i fajerwerków, przyjazne zwierzętom, zawierające menu wegańskie i pakiety wellness czy dodatkowe animacje dla najmłodszych w cenie.

Gdzie szukać Sylwestra na ostatnią chwilę?

Z rezerwacją w tym roku najlepiej nie czekać do ostatniej chwili. W grudniu prawdopodobnie znajdziemy jeszcze miejsca na sylwestrowym balu. W Krakowie i Wrocławiu za sylwestrowy wieczór z uroczystą kolacją i muzyką na żywo zapłacimy około 300 złotych za osobę. W Poznaniu ceny zaczynają się od 250 złotych, a w Warszawie średni koszt sylwestrowej nocy to 500 złotych. Ciekawe propozycje sylwestrowe przygotowują również obiekty nad morzem. Cena samej imprezy sylwestrowej w Trójmieście zaczyna się od 250 złotych, 3-dniowy pobyt w Gdańsku czy Sopocie to już jednak wydatek ponad 1000 złotych. Popularny w tym roku jest również Sylwester w Kołobrzegu. Mniejsze miejscowości takie jak Pogorzelica, Władysławowo czy Rewal zachęcają turystów sylwestrowym wypoczynkiem z balem i zabiegami SPA w dużo niższej cenie.

Odwołane imprezy sylwestrowe?

W tym roku prawdopodobnie nie będziemy mogli bawić się na dużych, plenerowych imprezach. Tak zadecydowały już między innymi władze Warszawy, Krakowa czy Wrocławia. Wielu włodarzy nadal wstrzymuje się z decyzją odnośnie organizacji miejskiego sylwestra, jednak czas ucieka. Najlepszą alternatywą są w tej sytuacji mniejsze wydarzenia i sylwestrowe imprezy zgodne z obowiązującymi limitami. Co jednak w sytuacji, gdy obostrzenia zupełnie uniemożliwią nam noworoczną zabawę?  W przypadku odwołania imprezy z przyczyn niezależnych od właściciela obiektu przysługuje pełny zwrot zaliczki oraz zadatku. Warto już w trakcie rezerwacji zapytać organizatora, co może nam zaproponować w przypadku rezygnacji z imprezy.