Wulkan Bardarbunga jest wyjątkowo aktywny i zgodnie z prognozami naukowców grozi wybuchem. Gęsta chmura pyłu i popiołów wulkanicznych może spowodować paraliż transportu lotniczego w Europie. Na co może liczyć ubezpieczony w takiej sytuacji? Czy ubezpieczyciel zwróci koszty transportu alternatywnego? Czy turyści mogą liczyć na zwrot kosztów zakwaterowania i noclegu?

Wybuch wulkanu w warunkach większości ubezpieczeń podróżnych mieści się w definicji katastrof naturalnych, które to z kolei najczęściej wyłączone są z odpowiedzialności ubezpieczyciela. Oznacza to, że w takiej sytuacji ubezpieczyciel będzie miał prawo odmówić nam pomocy, czy wypłaty odszkodowania. Przy zakupie polisy podróżnej warto więc dokładnie zapoznać się z zapisami w ogólnych warunkach ubezpieczenia, gdyż nie we wszystkich przypadkach katastrofy naturalne wyłączone są z odpowiedzialności ubezpieczyciela.  W przypadku takich polis ubezpieczyciel może zwrócić koszty transportu alternatywnego. Najczęściej Centrum Alarmowe powiadomione o sytuacji organizuje wówczas i pokrywa koszty biletów na pociąg lub statek. Dodatkowo, jeśli sytuacja na to pozwala, pasażerowie mogą przeczekać sytuację w miejscu, w którym się znajdują. Koszty zakwaterowania i wyżywienia również pokryje wówczas ubezpieczyciel, ale w tej sytuacji są przeważnie limity – wysokość sumy ubezpieczenia lub ilość dni.
Pasażerowie linii lotniczych również mogą liczyć na pomoc przewoźnika. Według informacji Polskich Linii Lotniczych LOT w przypadku zakłóceń w przewozie lotniczym spowodowanych siłą wyższą (za taką uważa się również wybuch wulkanu), świadczenia po stronie przewoźnika lotniczego określają przepisy UE. Każdy przypadek analizowany jest indywidualnie, a zakres przedmiotowy świadczeń uzależniony od czasu opóźnienia w przewozie i długości trasy.
Przepisy UE w tym zakresie  gwarantują pasażerom:     zwrot kosztów biletu (za cały bilet lub jego niewykorzystaną część), alternatywny środek transportu do punktu docelowego w możliwie najkrótszym terminie lub przeniesienie rezerwacji na dowolną wskazaną przez pasażera datę (o ile dostępne będą wówczas miejsca).
W sytuacji, gdy wymagany jest natychmiastowy transport lotniczy ze względu na stan zdrowia ubezpieczonego, firmy assistance podejmują w oparciu o analizę bieżącej sytuacji  decyzje, które mają na celu przede wszystkim dobro pacjenta.  
– Jeśli stan pacjenta według opinii lekarzy pozwala na transport naziemny, który niestety jest dłuższy i przez to bardziej ryzykowny, decydujemy się na organizację i pokrycie kosztów karetki. Warto jednak podkreślić, że to właśnie stan ubezpieczonego i proces leczenia, a nie możliwości transportu decydują o tym, czy uruchamiamy procedurę organizacji transportu – wyjaśnia Małgorzata Morańska z Europ Assistance Polska.  
Turyści nie posiadający ubezpieczenia podróżnego, a posiadający jedynie kartę EKUZ, czyli Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego nie mogą liczyć ani na organizację ani na zwrot kosztów transportu medycznego do kraju.