MICHAŁ DOMAŃSKI

 FOT. VISITBRUSSELS.BE/MARIO

W tym wydaniu magazynu „All Inclusive” rozpoczynamy cykl artykułów poświęconych najciekawszym metropoliom w Europie na organizację kongresów, konferencji, różnego rodzaju spotkań i wydarzeń biznesowych, podróży integracyjno-motywacyjnych czy też po prostu weekendowych wypadów z Polski. Na początek prezentujemy niezmiernie atrakcyjną stolicę, coraz częściej wybieraną przez polskie firmy i turystów indywidualnych, m.in. dzięki niedrogim biletom lotniczym – Brukselę. To niemal 1,5-milionowe, kosmopolityczne miasto, siedziba Unii Europejskiej i NATO. Ta belgijska metropolia słynie ze swoich piw, czekolady, gofrów, frytek czy komiksów. Znajdziemy w niej wiele nowoczesnych centrów kongresowych oraz komfortowych hoteli. Nic więc dziwnego, że „stolica zjednoczonej Europy” uważana jest za jeden z najlepszych kierunków na świecie do organizacji spotkań biznesowych, podróży typu incentive, konferencji czy wystaw, a także tzw. city breaks, czyli krótkich, kilkudniowych, zazwyczaj weekendowych wyjazdów.

 

Bruksela, serce ponad 500-milionowej Unii Europejskiej, oferuje powyżej 100 muzeów, wśród których każdy znajdzie coś interesującego dla siebie, znakomite restauracje (niemal 1600!), kawiarnie, bary, winiarnie, piwiarnie i cukiernie, mnóstwo nowocześnie wyposażonych i oryginalnych sal konferencyjnych oraz szeroki wybór wygodnych obiektów noclegowych. Znajdują się tu siedziby więcej niż 1700 międzynarodowych instytucji i stowarzyszeń. W tej belgijskiej metropolii na gości czekają cenne zabytki, kolekcje sztuki, różnorodne dzieła architektury, liczne festiwale i wydarzenia kulturalne oraz jedne z najwspanialszych na naszym kontynencie przykładów sztuki secesyjnej (Art Nouveau). Można przygotować tutaj niezapomniane spotkanie biznesowe np. w średniowiecznym zamku – Coudenberg, unikatowym, największym na świecie centrum komiksu – Belgian Comic Strip Center, czy jednym z najlepszych europejskich parków miniatur – Mini-Europe, albo sąsiednim symbolu Belgii – futurystycznym Atomium. W tych ostatnich dwóch brukselskich atrakcjach pomyślano o turystach z Polski. W „Małej Europie” dostaniemy folder po polsku, a w Atomium – elektroniczny przewodnik w naszym języku ojczystym. 

FOT. VISITBRUSSELS.BE/MINI EUROPE

mini-Europe z Atomium w tle

mini-Europe z Atomium w tle

 

Do belgijskiej metropolii dolecimy z Warszawy w ok. 2 godz. Polskimi Liniami Lotniczymi LOT. Lądujemy wówczas na międzynarodowym lotnisku Bruksela, największym w kraju. Leży ono w Zaventem, 12 km na północny wschód od „stolicy zjednoczonej Europy”. Możemy też polecieć tanimi liniami lotniczymi Wizz Air (z Warszawy) i Ryanair (z Krakowa, Warszawy i Wrocławia). Jednak wówczas przylatujemy do portu lotniczego Charleroi Bruxelles Sud, który znajduje się 7 km na północ od centrum Charleroi i ok. 45 km na południe od Brukseli. Na podróż stąd do belgijskiej metropolii trzeba już przeznaczyć mniej więcej 1–2 godz. (w zależności od środka transportu i natężenia ruchu). 

 

BRUKSELA – MIASTO KONGRESÓW I KOMFORTOWYCH HOTELI 

Stolica Belgii zapewnia organizatorom wszelkiego rodzaju spotkań i wydarzeń biznesowych niezmiernie szeroki wybór centrów i sal konferencyjnych, wyposażonych w najnowocześniejsze technologie, mogących pomieścić od 10 do 2 tys. uczestników. Poza tym ma rozbudowaną bazę noclegową – ponad 150 hoteli każdej kategorii, które oferują łącznie ok. 12 tys. pokoi. My polecamy szczególnie dla gości biznesowych, jak i turystów indywidualnych przyjeżdżających na kilka dni, weekend do Brukseli (city break), trzy sprawdzone już przez nas obiekty. Pierwszym z nich jest 4-gwiazdkowy The Dominican, luksusowy hotel designowy, należący do międzynarodowej sieci Carlton Hotel Collection, uważany za jeden z najlepszych w Belgii. Znajduje się on w centrum „stolicy zjednoczonej Europy”, przy rue Léopold, w historycznym budynku, który wyróżnia się niepowtarzalnym wnętrzem. Wznosi się w miejscu XV-wiecznego opactwa dominikańskiego. Następnie, po 1815 r., po upadku Napoleona Bonaparte, miał tu swój dom słynny neoklasycystyczny malarz francuski Jacques-Louis David (1748–1825). Obecnie ten zabytkowy gmach w sercu Brukseli stał się komfortowym, XXI-wiecznym, luksusowym hotelem, który oferuje unikatowe połączenie historycznej elegancji z nowoczesnym designem. Jego wnętrze stanowi współczesną interpretację dawnego klasztoru. Mieści się w nim 150 pokoi (typu deluxe, executive, loft) i apartamentów, wyposażonych m.in. w bezpłatny dostęp do bezprzewodowego internetu, telefonię internetową, sejf na laptopa, co jest niezmiernie ważne dla gości biznesowych, klimatyzację, minibar, telewizor plazmowy czy też kawę Nespresso i herbatę. W The Dominican znajdują się trzy restauracje: ekskluzywna Grand Lounge, mogąca pomieścić 100 osób, Lounge Bar i Court Yard (bistro). Hotel ten to także doskonałe miejsce na konferencje i spotkania biznesowe w belgijskiej metropolii. Trzy eleganckie salony z wielofunkcyjnymi urządzeniami zapewniają miejsce dla grup powyżej 300 osób. Nie dziwi więc fakt, że w 2008 r. The Dominican znalazł się wśród 25 najlepszych w Europie hoteli biznesowych według miesięcznika CNBC European Business (obecnie CNBC Business), wydawanego przez ogólnoeuropejską stację telewizyjną CNBC Europe. Ten 4-gwiazdkowy obiekt oferuje również chwile relaksu w nowoczesnej siłowni, saunie fińskiej czy łaźni tureckiej. Ceny za pokój typu deluxe ze śniadaniem zaczynają się tu od 130 euro.  

FOT. VISITBRUSSELS.BE/BRUSSELS INTERNATIONAL TOURISM & CONGRESS

Grand-Place wpisano w 1998 r. na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości uNESCo

Grand-Place wpisano w 1998 r. na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości uNESCo

 

                Drugim rekomendowanym przez nas brukselskim hotelem jest 5-gwiazdkowy, luksusowy Sofitel Brussels Le Louise. Znajduje się on przy Avenue de la Toison d’Or, tuż obok modnej i ekskluzywnej Avenue Louise, nazywanej „Polami Elizejskimi Brukseli” – głównej arterii w stolicy Belgii, pełnej markowych sklepów, galerii oraz wyśmienitych restauracji i kawiarni. Jego wnętrze zaprojektował znany belgijsko-portugalski architekt Antoine Pinto, wzorując się na słynnym surrealizmie belgijskim i francuskiej elegancji. Mieści się w nim 10 apartamentów i 169 pokoi (typu classic, superior, luxury, junior suite), wyposażonych m.in. w doskonałe, miękkie łóżka Sofitel MyBed™, zapewniające gościom zdrowy i przyjemny sen oraz relaksujący wypoczynek, a także telewizor plazmowy, urządzenia do przygotowywania kawy i herbaty, sejf na laptopa, bezpłatny dostęp do internetu czy minibar. W Sofitel Brussels Le Louise mamy do dyspozycji ekskluzywną restaurację Crystal Lounge, gdzie szefem kuchni jest wielokrotnie nagradzany na prestiżowych konkursach kulinarnych Adwin Fontein. Może się ona pochwalić również eleganckim barem. Ten 5-gwiazdkowy hotel, wznoszący się niedaleko od gmachu Parlamentu Europejskiego i siedziby NATO, stanowi też idealne miejsce na konferencje oraz różnego rodzaju spotkania i wydarzenia biznesowe w „stolicy zjednoczonej Europy” (dla maksymalnie ok. 200 osób). Na jego gości, oczywiście tych dysponujących wolnym czasem, czeka także nowoczesne centrum fitness. Ceny za pokój typu classic ze śniadaniem w Sofitel Brussels Le Louise zaczynają się od 154 euro.     

FOT. VISITBRUSSELS.BE/PAUL LOUIS

Hotel Hannon w stylu Art Nouveau

Hotel Hannon w stylu Art Nouveau

 

                Trzecim polecanym przez nas obiektem noclegowym w Brukseli jest niedawno odnowiony, mający dzięki temu większe pokoje, Hotel Agenda Louise, należący do Star Leisure Group, właściciela Agenda Hotels & Residences. Znajduje się on przy rue de Florence, również w pobliżu prestiżowej i ruchliwej Avenue Louise. Blisko stąd też do pięknego historycznego centrum belgijskiej metropolii i do słynnego, zachwycającego wszystkich turystów, średniowiecznego Wielkiego Placu (Grand-Place). W hotelu tym oddano do dyspozycji gości 37 przestronnych pokoi (w tym 4 typu executive), wyposażonych m.in. w bezpłatny dostęp do bezprzewodowego internetu, telefon, telewizję kablową, klimatyzację, urządzenia do przygotowywania herbaty i kawy czy minibar. Niedaleko niego mieści się gruntownie zmodernizowany w latach 1990–2000 Dworzec Południowy w Brukseli (Gare de Bruxelles-Midi), skąd możemy wyruszyć nie tylko do wszystkich większych miast Belgii, ale także np. do Paryża, Lille, Marsylii, Strasburga, Tuluzy i Bordeaux we Francji, do Rotterdamu i Amsterdamu w Holandii, do Kolonii i Düsseldorfu w Niemczech, do Bazylei i Zurychu w Szwajcarii, do Londynu w Anglii czy do Luksemburga. W Hotelu Agenda Louise zapłacimy czasami za 2-osobowy standardowy pokój ze śniadaniem (przy pobycie na minimum 3 noce) jedynie 59 euro za dzień. Dodatkowo otrzymamy bezpłatnie dwa bilety do interesującego Muzeum Magritte’a przy Placu Królewskim (Place Royale) lub do niezmiernie atrakcyjnego Belgijskiego Centrum Komiksu (Belgian Comic Strip Center), znanego również jako Muzeum Komiksu – w zależności od tego, co nas bardziej interesuje.   

FOT. WIKIPEDIA.COM/MICHEL WAL

muzeum magritte’a poświęcone słynnemu belgijskiemu malarzowi surrealiście

muzeum magritte’a poświęcone słynnemu belgijskiemu malarzowi surrealiście

 

KOSMOPOLITYCZNA METROPOLIA

Bruksela leży na historycznym skrzyżowaniu kultur i języków. O wielokulturowości tej „stolicy zjednoczonej Europy” decyduje obecnie ok. 150 zamieszkujących ją różnych narodowości. Poza trzema obowiązującymi tutaj językami urzędowymi – francuskim, niderlandzkim i niemieckim, w powszechnym użyciu jest też angielski (zwłaszcza w centrach biznesowych i hotelach). Dzisiejsza stolica Belgii od zawsze poddawana była wpływom dwóch światów – łacińskiego i germańskiego. Czerpała z nich wiele. Nic więc dziwnego, że współczesna Bruksela jest miastem sztuki, kultury i odbywających się tu przez cały rok licznych festiwali czy różnego rodzaju interesujących spektakli. Zaprasza odwiedzających ją gości, zarówno biznesowych, jak i turystów indywidualnych, do swoich muzeów, kin, teatrów i sal koncertowych. Ta kosmopolityczna metropolia zapewnia wszystkim wyśmienitą kuchnię (znajdziemy tutaj lokale gastronomiczne ze specjałami z całego świata!), doskonałe trunki (na czele ze słynnymi belgijskimi piwami) oraz spokojną i relaksującą atmosferę. Bruksela opanowała do perfekcji sztukę życia, art de vivre. Warto się o tym przekonać samemu na brukselskiej ulicy, w jednej z miejscowych restauracji czy kawiarni…