Fińska Agencja Finansująca Technologie i Innowacje Tekes zleciła trzem studentom różnych kierunków przeprowadzenie latem 2013 roku badań nad tym, jak w 2040 roku wyglądać będzie życie fikcyjnej rodziny Suominen. Końcowa wizja miała wskazać kierunek, w którym pójdzie codzienne życie fińskiej rodziny.
– „Ludzie wykazują coraz większe zainteresowanie bardziej ekologicznym życiem. Dom przyszłości może być domem, w którym nie produkowane są żadne odpady i nie jest marnowana energia.
Wykorzystaliśmy wyniki naszych badań do opisu zwykłego tygodnia z życia rodziny Suominen. Są to wymyślone historie, ale każda z nich zawiera ziarno prawdy, kiedy porównamy ją z dzisiejszymi czasami”, mówi Marleena Ahonen, studentka technologii z Uniwersytetu Aalto, która była odpowiedzialna za obszar badania dotyczący aspektów ekologicznych.
Zdaniem Ahonen oprócz technologii ważne jest uwzględnienie potrzeb konsumenta i opracowanie rozwiązań, które ludzie będą naprawdę chętnie przyjmować i z nich korzystać.
– „Ocena energetyczna budynków nie musi być określana na drodze legislacji, ale poprzez wymagania użytkowników. Ludzie chcą pokazać swój status i inteligencję poprzez ekologiczne zachowania. Można to powiązać na przykład z mediami społecznościowymi, gdzie ludzie będą konkurować ze sobą o to, kto uzyskał największe oszczędności środowiskowe”.
Wiedzę już mamy, pozostaje odpowiedzialny wybór
Ekologiczne życie nie jest tylko wizją. Na przykład w Helsinkach budowane są nowe eko-efektywne wioski miejskie w oparciu o zrównoważone rozwiązania ekologiczne.
– „Przyglądamy się temu, jak w przyszłości konsumentom będzie można oferować jeszcze inteligentniejsze usługi mobilne, nowe rozwiązania w zakresie energii czy bardziej efektywne energetycznie systemy zarządzania budynkami. Finlandia może pochwalić się specjalistyczną wiedzą na tym obszarze”, mówi Reijo Kangas, dyrektor w Tekes.
– „Na działalność przyjazną środowisku składa się wiele czynników, takich jak materiały budowlane, formy wykorzystywanej energii czy połączenia drogowe. Moim zdaniem życie bardziej ekologiczne niż to, jakie prowadzimy dziś, jest jedynym realistycznym wyborem”,
dodaje R. Kangas.