W najświeższym, już 56., aż 240-stronicowym, numerze „All Inclusive”, w dziale „EuroPodróże” Agnieszka Wasztyl przybliża nam Gruzję – perłę Południowego Kaukazu. Poniżej zamieszczamy początek jej wciągającego artykułu. Cały tekst o pasjonującej Gruzji można przeczytać na str. 78–85 najnowszego, zimowego wydania magazynu „All Inclusive”, które dostępne jest pod tym linkiem: https://www.all-inclusive.com.pl/najnowszy-numer/
Zapraszamy gorąco do niezmiernie interesującej lektury! Agnieszka Wasztyl pisze, że: „Legendarna kraina złotego runa i Prometeusza, barwna mozaika kultur, jedno z najstarszych chrześcijańskich państw świata – Gruzja zachwyca podróżników, a od kilku lat przyciąga też inwestorów. Słynie z dziewiczej przyrody, wielokulturowych miast, średniowiecznych monastyrów i smacznej kuchni. W wielu górskich wioskach czas się zatrzymał, ale na wybrzeżu i w stołecznym Tbilisi, jak grzyby po deszczu, powstają nowoczesne hotele. Gruzja dynamicznie się rozwija, a turystyka stanowi jedną z najważniejszych gałęzi jej gospodarki. W kosmopolitycznej stolicy Gruzji secesyjne kamienice, zabytkowe łaźnie i średniowieczne cerkwie sąsiadują z nowoczesnymi budowlami. Licząca blisko 1,3 mln mieszkańców metropolia jest domem dla ponad stu grup etnicznych. Tu świat Orientu przeplata się z europejskością, a w urokliwych zaułkach można poczuć ducha minionych epok. Kierujemy się w stronę Starego Miasta. Przechodzimy przez futurystyczny, stalowo-szklany most dla pieszych. Most Pokoju wzbudza mieszane uczucia wśród mieszkańców Tbilisi ze względu na swój kształt. Nie pasuje do innych obiektów w mieście i żartobliwie nazywa się go podpaską. Turyści są nim jednak zachwyceni. Po tej przeprawie nad rzeką Kurą spaceruje ich tak wielu, że czasem trudno jest przejść. Po drugiej stronie, w Parku Rike, w oczy rzuca się modernistyczny budynek w kształcie tub. Podobno miała mieścić się w nim sala koncertowa, ale nadal stoi pusty. Nad parkiem góruje nowoczesny gmach Pałacu Prezydenckiego (Pałacu Ceremonialnego) z charakterystyczną szklaną kopułą. A stąd można w 25 min przejść do najwyższej świątyni w Gruzji – Soboru Trójcy Świętej. Tę potężną budowlę sakralną, znaną jako Sameba, ukończono w 2004 r. Może ona pomieścić 10 tys. wiernych. Gruzja przyjęła chrzest już w IV w., jako drugi – zaraz po Armenii – kraj na świecie. Już z daleka wzrok przyciągają budynki z drewnianymi balkonami i niebieska kopuła Kościoła św. Jerzego (Kaszweti). Nad tbiliskim Starym Miastem górują ruiny starożytnej twierdzy Narikala. Zbudowano ją w IV stuleciu, ale w kolejnych wiekach została przebudowana. Do warowni można dostać się także kolejką linową, której stacja początkowa znajduje się w Parku Europejskim. Ze wzgórza rozpościera się zjawiskowy widok na całe miasto. Obok twierdzy stoi monumentalny, 20-metrowy posąg kobiety – Matki Gruzji. Stąd już jedynie rzut beretem do wodospadu Leghvtakhevi i Narodowego Ogrodu Botanicznego. Po drugiej stronie rzeki, na skalistej skarpie, można zobaczyć średniowieczną świątynię Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego i Apostolskiego – pochodzącą z XIII w. Metechi. W środku mieści się grobowiec św. Szuszanik (Zuzanny) – chrześcijańskiej męczennicy (ormiańsko-gruzińskiej), która odmówiła przejścia na zaratusztrianizm (zoroastryzm) – staroirańską religię. Przed kościołem wznosi się pomnik króla Wachtanga I Gorgasalego (440–502), założyciela Tbilisi.”
I kończy swój ciekawy tekst o Gruzji w następujący sposób: „Gruzja jest dla wielu ludzi mostem łączącym Europę z Azją i ważnym pod względem gospodarczym rynkiem. Tamtejszy rząd robi wszystko, żeby przyciągnąć inwestorów i zagranicznych gości. Władze opracowały plan rozwoju na lata 2015–2025, którego celem jest zwiększenie liczby turystów do 11 mln rocznie. Nie tylko Batumi i Tbilisi są kuszące dla inwestorów, choć te dwa miasta gwarantują zyski niemal przez cały rok. W kraju istnieje wiele atrakcyjnych miejsc, także poza szlakiem, które mogą skusić podróżników i biznesmenów. Gruzini są otwarci i przyjaźni wobec zagranicznych gości. Ich ojczyzna szczyci się niskim poziomem przestępczości. W 2021 r. Crime Index zakwalifikował ją w pierwszej dziesiątce najbezpieczniejszych państw świata. Poza tym w Gruzji prężnie działają cztery specjalne strefy przemysłowe (Free Industrial Zones – FIZ), których inspirację stanowią rozwiązania ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Spółki są tam zwolnione z płacenia podatku dochodowego i lokalnego VAT-u. Zlokalizowano je w Poti, Tbilisi i dwie w Kutaisi. Według danych portalu Gruzja dla Ciebie ten niewielki kraj, z powierzchnią blisko 70 tys. km² i 4 mln mieszkańców, zajmuje siódme miejsce na świecie w kategorii ochrony małych inwestorów, piąte w szybkości rejestracji prawa własności nieruchomości i drugie w łatwości założenia firmy. W aktualnym rankingu Doing Business, przeprowadzonym przez World Bank Group, Gruzja znalazła się na wysokiej, siódmej pozycji na 190 państw (tuż za Koreą Południową i Stanami Zjednoczonymi, a przed Wielką Brytanią i Norwegią). Gruziński rząd chce przyciągnąć inwestorów nie tylko z Turcji i Rosji, lecz także krajów arabskich, Izraela i Europy. Zachętę dla nich ma stanowić program grantowy „Produce in Georgia” („Produkuj w Gruzji”), którego celem jest wspieranie nowych firm, również finansowo.”