Hotel Atlantis w Dubaju pobił rekord świata, organizując największy w historii pokaz sztucznych ogni na sztucznej wyspie The Palm (Palma). Pokaz stanowił największą tego rodzaju atrakcję na świecie. Kierując się zasadą „Bigger and Brighter” organizatorzy przedsięwzięcia pobili poprzedni rekord ustanowiony przez Kuwejt podczas obchodów 50. rocznicy uchwalenia konstytucji tego kraju. Zapewnili oni tysiącom gości hotelu Atlantis możliwość uczestnictwa w historycznym wydarzeniu i podziwiania spektakularnego pokazu sztucznych ogni w najpopularniejszym kurorcie w Dubaju.
Ta niezwykła feeria świateł oczarowała gości z całego globu. Dubaj zapewnił Zjednoczonym Emiratom Arabskim uzyskanie swojego 132. rekordu świata – 1 200 ładunków eksplodujących co sekundę na tle nocnego nieba przez okrągłe 6 minut. Przy akompaniamencie wspaniale zaaranżowanej muzyki odpalono łącznie 400 000 ładunków, co pozwoliło pokonać dotychczasowy rekord, czyli 77 000 sztucznych ogni.
Z kolei uczestników popularnego festiwalu Sandance zabawiała plejada gwiazd, takich jak DJ Axwell z grupy Swedish House Mafia, Emeli Sande czy Paul Oakenfold.
Eleganccy goście Gala Dinner mogli stołować się na świeżym powietrzu na plaży o długości 1,4 km, słuchając koncertów i podziwiając Palmę, sztuczny półwysep widoczny w tle.
Sława hotelu Atlantis jako miejsca, gdzie organizowane są jedne z najbardziej ekscytujących wydarzeń na świecie, przyciąga wielu turystów z zagranicy. „Pobyt w tym hotelu w okresie noworocznym to niezapomniane przeżycie. W tym roku Atlantis wzięło udział w największym pokazie sztucznych ogni na świecie – był on dwa razy większy niż ten zorganizowany z okazji otwarcia hotelu! Te niesamowite efekty wizualne zrobiły oszałamiające wrażenie na gościach, co pozwoliło na umocnienie pozycji naszego hotelu jako najbardziej liczącego się przybytku rozrywki w Dubaju” – powiedział Serge Zaalof, prezes i dyrektor zarządzający hotelu Atlantis na półwyspie Palma.