Prawie 144 tys. krakowian opowiedziało się w miejskim referendum przeciwko organizacji zimowej olimpiady w Krakowie. Prezydent miasta Jacek Majchrowski zapowiedział wycofanie kandydatury. Jego zdaniem wysokie poparcie społeczne dla pomysłu igrzysk w Krakowie zostało „roztrwonione” przez władze Komitetu Konkursowego Kraków 2022, gdy na jego czele stała Jagna Marczułajtis-Walczak.

„Niskie poparcie dla idei organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie kończy dla miasta ten proces. Dziś o wynikach referendum poinformujemy naszych partnerów. Musimy zakończyć pracę nad kandydaturą, rozliczyć i podsumować projekt” – napisał Majchrowski w oświadczeniu opublikowanym dzień po referendum. Prawie 70 proc. głosujących było przeciwko igrzyskom.

Według prezydenta miasta wysokie poparcie dla olimpijskiej inicjatywy zostało „roztrwonione” przez poprzednie władze komitetu Kraków 2022. Na jego czele do połowy kwietnia stała posłanka PO i była snowboardzistka Jagna Marczułajtis-Walczak. Zrezygnowała po ujawnieniu informacjio ofercie, jaką jej mąż złożył redaktorowi jednego z krakowskich serwisów. Miał on współpracować przy tworzeniu przychylnych artykułów na temat krakowskiej kandydatury. Kontrowersje wzbudzały także nie do końca jasne wydatki komitetu.

Kolejny powód, jaki przywołuje Majchrowski, to brak jednoznacznego poparcia ze strony rządu. Dlatego prezydent zaproponował w marcu, „by w obliczu spadającego poparcia dla tej inicjatywy, ostatecznie wypowiedzieli się w tej sprawie sami mieszkańcy Krakowa”.

„Nic nie stało na przeszkodzie, aby władze Krakowa zapytały mieszkańców o zdanie na początku procesu ubiegania się o organizację igrzysk” – odbija piłeczkę Marczułajtis, która także wydała oświadczenie. I przypomina, że zasiadający w komitecie przedstawiciele województwa małopolskiego, Krakowa i Zakopanego od początku „wpływali na wszystkie podejmowane decyzje, odpowiadali za transparentność działań oraz brali udział w procesie komunikacyjnym”.

Marczułajtis-Walczak nie zgadza się także z argumentem Majchrowskiego dotyczącym braku poparcia ze strony rządu. „Od początku starań o organizację igrzysk w 2022 roku mieliśmy pełne poparcie Rządu RP oraz lokalnych samorządów. Dowodem na to są uchwały rad gmin zaangażowanych w projekt, a przede wszystkim konkretne gwarancje rządowe i wsparcie finansowe z budżetu centralnego” – napisała była przewodnicząca komitetu Kraków 2022. Jej zdaniem to władzom Krakowa zabrakło wiary w sukces. „Brak tego przekonania było widać przez cały okres pracy nad projektem. Trudno więc o realne wsparcie mieszkańców w sytuacji, w której włodarze miasta nie wierzą w powodzenie projektu” – czytamy.