Większość z nas zdaje sobie sprawę z tego, że znajomość języków obcych w dzisiejszych czasach to konieczność. Niewielu jednak wie, jak elementy nauki języka włączyć do codziennego życia. Podpowiadamy, w jaki sposób możecie to zrobić

 

Koniec lata dla dzieci oznacza nieuchronny powrót do szkoły, a dla dorosłych najczęściej z urlopu. Wypoczęci po wakacjach możemy rzucić się w wir nauki oraz pracy. Dla wielu osób to także czas na stawianie sobie nowych celów dotyczących rozwoju osobistego. Takie postanowienia bardzo często dotyczą nauki języków obcych, która wiąże się przeważnie z kursami językowymi lub żmudnym ślęczeniem nad książkami. Jeśli nie mamy czasu na dodatkowe lekcje, warto zastanowić się, jak włączyć naukę języków do codziennych czynności, aby była dla nas również rozrywką.

 

Aplikacje na smartfona

 

Bardzo popularną w dzisiejszych czasach rozrywką są aplikacje na urządzenia mobilne jak smartfony czy tablety. Wśród nich znajdziemy mnóstwo przydatnych narzędzi, również do nauki języków. Ich główną zaletą jest to, że możemy je zabrać ze sobą wszędzie, tak jak zabieramy telefon i korzystać z nich nawet w najkrótszej wolnej chwili. Często takie aplikacje mają w sobie elementy tak zwanej „grywalności”, takie jak rywalizacja, czy zdobywanie nagród, dlatego oprócz nauki zapewniają nam także rozrywkę.

 

Wiele aplikacji jest dostępnych całkowicie za darmo, dzięki czemu, nawet jeśli zainstalujemy program, który nie spełni naszych oczekiwań, bez żalu możemy go odinstalować i poszukać czegoś innego.

 

Gry komputerowe

 

Chociaż wiele mówi się na temat szkodliwego wpływu gier komputerowych na zdrowie, to raczej nic nie wskazuje na to, by ta forma rozrywki miała stracić popularność. Jeśli zależy nam na tym, by gra zawierała w sobie także elementy nauki języka obcego, warto wybierając jej język zdecydować się na przykład na angielski. Gry, zwłaszcza takie, które opierają się na komunikacji online z innymi graczami, bardzo często wymagają znajomości języka angielskiego. Chociaż nie są one w stanie całkowicie zastąpić tradycyjnej nauki, to mogą stanowić dodatkową motywację do tego, aby uczyć się języków. Znajomość obcojęzycznych słów i zwrotów pomoże nam również w lepszej komunikacji z innymi graczami.

 

Dla młodszych dzieci świetną rozrywką będą gry edukacyjne służące nauce języka. Przy wyborze gry lepiej jest kierować się tym, co rzeczywiście lubi nasze dziecko. Nawet jeśli wśród typowych gier służących nauce nie znajdziemy niczego ciekawego, to zawsze można sięgnąć po proste gry w obcym języku, które poszerzą słownictwo malucha.

 

Wspólne oglądanie

 

Rodzinne oglądanie telewizji to świetna rozrywka, podczas której można się także czegoś nauczyć. Jeśli chcemy, w czasie tej pozornie biernej aktywności, rozwijać zdolności językowe nasze oraz naszej rodziny, dobrze jest zamiast dubbingu czy lektora wybrać napisy. Takie rozwiązanie sprawdzi się oczywiście wyłącznie w przypadku obcojęzycznych produkcji. Dzięki temu, że będziemy dokładnie słyszeć co i w jaki sposób mówią aktorzy, łatwiej będzie nam nauczyć się nie tylko obcych zwrotów, ale także akcentu.

 

Osoby, których poziom języka obcego jest już bardziej zaawansowany, również mogą szlifować swoje umiejętności. Chcąc podnieść trudność, można zamienić polskie napisy na te w języku oglądanej produkcji. Umożliwi nam to przede wszystkim zrozumienie kontekstu zdania, czy żartów językowych, a także rozpoznanie fragmentów, w których aktorzy mówią zbyt szybko lub niewyraźnie.

 

Oglądanie obcojęzycznych filmów warto wprowadzić już u najmłodszych. Jeśli chcemy, by nasze dziecko z łatwością nauczyło się na przykład języka angielskiego dobrze, jeśli do dziecięcego repertuaru wprowadzimy bajki w tym języku.

 

— Od pierwszego roku życia moich dzieci zastosowałem własną metodę poznawania języka – włączałem dzieciom bajki tylko w języku angielskim. Nie spowodowało to, że dzięki temu mówiły i w pełni wszystko rozumiały, ale poznały melodię języka. Wyrazy, które znają wymawiają jak native i na pewno zapamiętały wiele zwrotów i słów. Wprowadzenie takiego rozwiązania później, w wieku np. 3-4 lat wprowadziłoby bunt, który trudno byłoby opanować i zdławić, w tym wieku nie do zrobienia. Gdy dziecko kończy piąty rok życia można włączać mu filmy bardziej ambitne, z bogatszą treścią i fabułą za pierwszym razem z dubbingiem, aby nie odbierać mu przyjemności, jakich dostarczają dobre filmy — mówi Maciej Góralski prezes firmy Vasco Electronics, producenta tłumaczy elektronicznych oraz fiszek językowych.

 

Nowoczesne technologie

 

Urządzenia mobilne to elementy codzienności, bez których wielu z nas nie wyobraża sobie życia. Pasję do innowacji można połączyć z nauką obcych języków, na przykład poprzez zakup tłumacza elektronicznego. Jest on nie tylko efektownym gadżetem, ale przede wszystkim ułatwia, a czasami wręcz umożliwia nam komunikację w języku obcym i może okazać się niezwykle pomocny podczas zagranicznych wyjazdów służbowych. Najnowocześniejsze tłumacze elektroniczne to urządzenia wielofunkcyjne, które umożliwiają tłumaczenie zwrotów nie tylko poprzez wprowadzenie ich za pomocą klawiatury, ale także bezpośrednio podczas naturalnej konwersacji. Na polskim rynku tłumaczy elektronicznych największą popularnością cieszą się marki Vasco Electronics, Trano czy Ectaco. Duże zainteresowanie budzą przede wszystkim translatory, które dostępne są w wersji standardowego tabletu, smartfona oraz urządzenia przystosowanego do ekstremalnych warunków.

 

Jeśli zależy nam na szlifowaniu naszych językowych umiejętności, warto włączyć elementy nauki do naszego życia codziennego. Wymienione sposoby to kropla w morzu możliwości, ale od czegoś przecież trzeba zacząć, a efekty mogą przerosnąć nasze oczekiwania.