Kraków rozpoczął już kosztowną akcję promocyjną, mimo iż dopiero w lipcu zostaną ogłoszeni kandydaci do organizacji igrzysk w 2022 r. Tylko przygotowanie wniosku aplikacyjnego i kandydatury to wydatek rzędu 8 mln zł – czytamy w Rzeczpospolitej.

Jak zbadał TNS (przełom października i listopada 2013 r.) 79 proc. Małopolan i 66 proc. mieszkańców Krakowa popierało pomysł organizacji igrzysk. Jednak aż 70 proc. badanych stwierdziła, że może być to przyczyną kłopotów z utrzymaniem obiektów, a ponad 50 proc. spodziewa się wzrostu zadłużenia województwa.

Miasto już teraz inwestuje znaczne pieniądze w ten pomysł. Aplikacja, która zostanie wysłana do MKOL-u zostanie przygotowana przez szwajcarską firmę Event Knowledge Services (spółka wydzielona ze struktur MKOL-u). Za usługę – „obsługa i wsparcie procesu ubiegania się o prawo organizacji zimowych igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich w 2022 r.” – firma otrzyma 18,3 mln zł. Do tego wstępny kosztorys opracowania 2 wniosków (aplikacyjnego i kandydatury) zakłada koszt rzędu 8 mln zł. Zaś wynagrodzenie za przygotowanie wniosku dla Szwajcarów to 3,75 mln zł. Ponadto miasto wydało 550 tys. zł na reklamówki „Marzenia się spełniają”, w którym wystąpiła Justyna Kowalczyk, Adam Małysz oraz Mariusz Czerkawski i Katarzyna Rogowiec.

Decyzja o wyborze gospodarza igrzysk zostanie ogłoszona 31 lipca 2015 r.