- Najmocniej obarczona wysokimi długami jest branża handlowa. Tam „milionerzy” zgromadzili 333,6 mln zł zaległości. Suma 280,6 mln zł obciąża przedsiębiorstwa przemysłowe, zaś 242 mln zł firmy budowlane. Niebagatelne długi mają również rekordziści z branży transportowej i magazynowej, tj. 205,7 mln zł, oraz podmioty działające na rynku nieruchomości – 90,2 mln zł.
- Wśród rekordowo zadłużonych podmiotów dominują te największe, czyli spółki prawa handlowego.
- Dla dużych firm, które wykazują duże obroty rzędu kilkuset milionów złotych rocznie, zadłużenie na milion złotych nie stanowi wielkiego problemu, choć obiektywnie jest ogromne. Jednak dla ich mniejszych dostawców i podwykonawców oznacza wyzwanie, bo muszą szukać pieniędzy na sfinansowanie swojej działalności, zamiast operować tymi, które zarobili. Dla małych podmiotów brak zapłaty za jedną lub dwie faktury nawet na kilkanaście tysięcy złotych skutkuje mocną „zadyszką” finansową. Według danych KRD 30 proc. dłużników-milionerów ma jednego wierzyciela, ale pozostali już dwóch lub więcej. Rekordzista zalega z uregulowaniem zobowiązań wobec aż czterdziestu kontrahentów.
- Zaległe płatności rekordzistów rozkładają się na wierzycieli z różnych branż. Najwięcej, bo 520,6 mln zł, muszą oni zapłacić bankom, firmom leasingowym i faktoringowym. Z kolei 286,6 mln zł to dług wobec funduszy sekurytyzacyjnych i firm windykacyjnych. Na zwrot 150,2 mln zł czekają przedsiębiorstwa handlowe, na 120,3 mln zł dostawcy energii, a na 101,7 mln zł firmy z sektora budowlanego.
- Najwięcej „milionerów” działa w województwie mazowieckim, które pod tym względem wyraźnie wyprzedza inne regiony. Znajdziemy tam 202 firmy, które mają przynajmniej milion złotych zaległości.