TOMASZ OTOCKI 

www.przegladbaltycki.pl

Odchodzący rok upłynął na Litwie pod znakiem świętowania 700 lat Wilna, a także 100-lecia przyłączenia okręgu Kłajpedy (Klaipėdos kraštas) do państwa litewskiego. Tych historycznych dat, w tym tak smutnych jak 80. rocznica likwidacji wileńskiego getta, a za każdą stoją ważne postaci i miejsca, można by wymieniać więcej. Litwa nie jest może Hiszpanią czy Grecją, jeśli chodzi o liczbę przyjezdnych, jednak obserwuje się pozytywne trendy: według statystyk Państwowej Agencji Danych (VDA) w 2022 r. kraj odwiedziło nieco ponad 1 mln turystów zza granicy. Po tym, jak skończyła się pandemia, w 2023 r. Litwini spodziewają się jednak znaczącego wzrostu. W 2022 r. najwięcej turystów przyjechało z Łotwy (132 tys.) i Polski (118 tys.). 

Najpierw na Litwę trzeba się jednak dostać. W 2024 r. będziemy podróżować tam tradycyjnie: autem, pociągiem, autobusem i samolotem. Jeśli już będziecie w Wilnie, koniecznie przesiądźcie się na… balon, z którego zobaczycie piękne widoki. Litewska stolica jest jedynym dużym miastem w Europie, które oferuje aż tak daleko idące „balonowe atrakcje”. Niestety w 2024 r. prawdopodobnie wciąż będziemy pozbawieni tanich linii lotniczych, które zabrałyby nas z Polski na Litwę, a wiadomo, ile low-cost flights zawdzięcza sąsiednia Ryga. Nie wiadomo także, czy wróci sezonowe połączenie PLL LOT na trasie Warszawa – Połąga. Od czego jednak kilku przewoźników autobusowych, takich jak FlixBus, Lux Express czy Ecolines?

À propos Rygi: w grudniu tego roku zostanie otwarte połączenie kolejowe dwóch bałtyckich stolic, które (przez ciekawe, choć zniszczone przez II wojnę światową Szawle – lit. Šiauliai) umożliwi nam przeniesienie się w kilka godzin do państwa „bratanków”. Kto po solidnej dawce baroku wileńskiego nie miałby ochoty na hanzeatycki spokój Rygi? Niedługo wraca też połączenie Kolei Litewskich (Lietuvos geležinkeliai (LTG) z Wilna do łotewskiego Dyneburga (łot. Daugavpils), które pozwoli nie tylko na dostanie się do miasta znanego malarza Marka Rothki (1903–1970), lecz także na powolne smakowanie małych litewskich miejscowości, takich jak Dukszty (lit. Dūkštas) czy Ignalino (lit. Ignalina), leżących na tym odcinku dawnej trasy Warszawa – Petersburg. 

Tradycyjnie Druskieniki 

Od zawsze głównym „miastem kontaktowym” u naszego północno-wschodniego sąsiada było dla mnie Wilno, od 1939 r. stolica Republiki Litewskiej (Litwini uważają, że w latach 1920–1939 było nią także, jednak „pod okupacją Polski”). Kocham uliczki wileńskiego Starego Miasta (lit. Senamiesčio seniūnija, Senamiestis), barokowe kościoły, Republikę Zarzecza (lit. Užupis) czy piękny, choć rzadziej odwiedzany, Antokol (lit. Antakalnio seniūnija, Antakalnis). Ostatnio coraz częściej swoje pobyty na Litwie zaczynam od Druskienik (lit. Druskininkai), do których łatwo dojechać FlixBusem (przez Wiejsieje, lit. Veisiejai, znane z pracy w latach 80. XIX w. okulisty Ludwika Zamenhofa, twórcy esperanto) z samego centrum Warszawy. Lubię atmosferę przedwojennego kurortu, który jednak jest już mocno odmieniony po czasach sowieckich i transformacji. W Druskienikach czekają na nas piękne zabytki, w tym neogotycki Kościół Matki Boskiej Szkaplerznej (lit. Druskininkų Švč. Mergelės Marijos Škaplierinės bažnyčia) i cerkiew prawosławna, stare wille, pamiętające marszałka Józefa Piłsudskiego (1867–1935) i doktor Eugenię Lewicką (1896–1931), pachnący lasem Park Grūtas, skupiający relikty sowietyzmu. Do tego ostatniego przeniesiono w tym roku kolejny wileński pomnik: znanego pisarza, który zaangażował się we wsparcie systemu radzieckiego, Petrasa Cvirki (1909–1947). Litewska stolica znajduje się właśnie w samym środku procesu dekomunizacji. Choć w tekście turystycznym o polityce dywagować nie wypada, gdzieniegdzie wychodzi ona jednak, gdy zaczynamy wspominać o historii XX w. w krajach bałtyckich. Obecnie gorący temat na Litwie, co na pewno ujrzymy na ulicach miast, stanowi wojna rosyjsko-ukraińska. 

Do Druskienik jeździmy nie z powodu interesujących dziejów, które oczywiście są magnesem, ale z racji pięknej natury i procedur medycznych. Od lat jestem w stałym kontakcie z Audronė Mockienė, dyrektorką wydziału komunikacji spółki UAB „Eglės sanatorija”, która chętnie dzieli się z magazynem All Inclusive nowościami na kolejny sezon: 2023/2024. Sanatorium „Eglė” ma swoje oddziały w dwóch znanych litewskich kurortach – Druskienikach i Birsztanach (lit. Birštonas), istnieje jeszcze od czasów sowieckich, niedawno obchodziło 50-lecie istnienia. 

„Eglės sanatorija” zapewnia leczenie sanatoryjne i rehabilitację medyczną, a także szeroki zakres usług wellness. Działające w Druskienikach sanatorium, obecnie największe nie tylko na Litwie, lecz także w Europie Północnej, może przyjąć jednocześnie do 1,3 tys. osób, a sanatorium w Birsztanach 730 gości. Oferujemy im bogaty wachlarz zabiegów leczniczych i odnowy biologicznej, od tradycyjnych terapii borowinowych i wodnych po innowacyjne zabiegi fizjoterapeutyczne i kinezyterapeutyczne oraz różnorodne zajęcia – mówi w rozmowie z naszym tytułem Audronė Mockienė. 

Sanatorium rozpoczęło w tym roku nowy etap. Widząc, w jakim tempie żyją ludzie i że nie każdy ma czas na przyjazd do sanatorium, postanowiliśmy wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów. Otworzyliśmy więc centrum dzienne w Wilnie. Jest to pierwszy tego typu ośrodek „Eglės sanatorija”, w którym pacjenci otrzymają zabiegi, które cieszą się uznaniem gości sanatorium od wielu lat i mają ogromny wpływ na proces zdrowotny – masaże i ćwiczenia lecznicze oraz zabiegi fizjoterapeutyczne. Jak twierdzi Audronė Mockienė, sanatorium stara się być bliżej klienta – dać mu możliwość poświęcenia większej uwagi odzyskaniu i wzmocnieniu zdrowia przy pozostaniu bliżej domu, łącząc to z pracą lub innymi obowiązkami w stolicy Litwy.

Jesteśmy wysoko cenieni na całym świecie. Jednym z wyjątkowych i bardzo popularnych zabiegów w Druskienikach i Birsztanach jest kąpiel pionowa, z której niewiele osób korzysta w zagranicznych uzdrowiskach i sanatoriach – przyznaje Audronė Mockienė, jednocześnie chwaląc się, że w tym roku „Eglės sanatorija” doceniono również w Europie. Otóż w prestiżowych nagrodach Europejskiego Stowarzyszenia Spa (ESPA – European Spas Association), które wyłoniły najlepsze europejskie firmy z branży zdrowia i dobrego samopoczucia w 2023 r., spółka UAB „Eglės sanatorija” zdobyła główną nagrodę za innowacyjność. 

„Eglės sanatorija” otrzymała też zaszczytne wyróżnienie za wiodącą aplikację mobilną w sektorze wellness, która pozwala 60 tys. klientom rocznie na jeszcze wygodniejsze korzystanie z usług sanatorium. Podczas ceremonii wręczania nagród złożono także gratulacje za realizowane przez spółkę UAB „Eglės sanatorija” ważne projekty proekologiczne – zainstalowane stacje ładowania samochodów elektrycznych oraz elektrownie słoneczne. 

Zielona stolica Europy 

To stawia Litwę w gronie krajów innowacyjnych, a przecież od lat Wilno mówi o sobie, że chce „dawać przykład” innym bałtyckim stolicom. Tym razem może się to spełnić: w 2025 r. gród Giedymina będzie Europejską Zieloną Stolicą (European Green Capital). Ten prestiżowy tytuł przyznaje corocznie Komisja Europejska miastu liczącemu co najmniej 100 tys. mieszkańców wyróżniającemu się ze względu na kryteria: wzrostu gospodarczego, poprawy jakości życia i ochrony środowiska. Nagroda została zainicjowana w maju 2008 r., a pierwszy otrzymał ją Sztokholm w 2010 r. Tytuł wędruje co roku do miasta, które promuje przyjazne środowisku rozwiązania. Rozmawia ze mną o tym były wicemer Wilna Tomas Gulbinas, obecnie przewodniczący ważnej komisji rady miejskiej. Jako Zielona Stolica Europy dołączymy do grona naszych mistrzów, takich jak Sztokholm, Kopenhaga, Oslo, Tallinn, Lizbona czy Hamburg. To nie tylko uznanie wileńskich osiągnięć, lecz także odpowiedzialność za dalsze wykazywanie się przywództwem w transformacji – twierdzi Tomas Gulbinas. 

Wilno jednak już teraz ma się czym pochwalić. Od 2015 r. posadziliśmy ponad 200 tys. drzew, utworzyliśmy nowe parki i tereny zielone w całym mieście. Zielona fala Wilna, zapoczątkowana przez mera Remigijusa Šimašiusa w 2021 r., wyraźnie zmienia oblicze litewskiej stolicy. Priorytetem ostatnich lat było sadzenie drzew przy ulicach, dzięki czemu piesi i kierowcy wreszcie będą mieli cień. W zeszłym roku przy pomocy firm i gmin posadziliśmy 36 tys. drzew – chwali się Tomas Gulbinas. Wilno poszło jednak dalej. Obecnie miasto umożliwia wytworzenie 58 proc. ciepła ze źródeł odnawialnych. Uruchomiono innowacyjne projekty, takie jak „Laboratorium Inteligentnej Energii” („Intelligent Energy Lab”), których celem było skupienie się na zarządzaniu energią bardziej efektywnie niż kiedykolwiek wcześniej. Kolejną sprawę stanowi transport techniczny. Także i w tym zakresie poczyniliśmy znaczne inwestycje, dzięki czemu poruszanie się bez samochodu jest łatwiejsze i tańsze (niestety, inaczej niż w Tallinnie, Wilno wciąż nie wprowadziło darmowego transportu miejskiego dla osób zarejestrowanych w mieście – przyp. red.). Jednocześnie historyczne centrum litewskiej stolicy zostało zamknięte dla ruchu samochodowego, co znacząco wpłynęło na poprawę jakości powietrza.

Komisja Europejska, która przyznaje tytuł Zielonej Stolicy Europy, była m.in. pod wrażeniem deklaracji władz miejskich, że do 2030 r. chcą uczynić Wilno miastem neutralnym klimatycznie. Komisja uznała, że ​​stolica Litwy skutecznie ograniczyła emisję niepożądanych substancji za pomocą środków takich jak rozbudowa odnawialnych źródeł energii i modernizacja infrastruktury ciepłowniczej. Teraz do Wilna trafi w nagrodę 600 tys. euro. Pieniądze te pomogą we wdrożeniu środków zwiększających zrównoważony rozwój środowiska miejskiego. 

Co wydarzyło się w turystyce w 2023 r.?

Ten rok upłynął na Litwie pod znakiem świętowania 700 lat Wilna, 770 lat Połągi (lit. Palanga) i Kretyngi (lit. Kretinga), 100-lecia przyłączenia okręgu Kłajpedy do państwa litewskiego. Z tej okazji odbyły się różne imprezy, które anonsowaliśmy już we wcześniejszym wydaniu magazynu All Inclusive, takie jak wystawa Listy Giedymina w Wilnie, Wileński Festiwal Świateł, wystawa Wileński poker, Międzynarodowe Wileńskie Biennale Performansu czy bezpłatny festiwal muzyczny Młody jak Wilno. Nie dysponujemy jeszcze podsumowaniem, ilu mieszkańców i gości wzięło udział w tych wydarzeniach. 

Pojedźmy jednak nieco dalej od litewskiej stolicy, gdzie od lat także dzieją się magiczne rzeczy w turystyce. Takie „drobne sprawy” przedstawia na swoim portalu Makaliaus Lietuva (www.makaliauslietuva.lt). A więc co nowego, droga Litwo?

Po pierwsze – dużo małej, drewnianej architektury w litewskich parkach narodowych, nad jeziorami oraz rzekami. W tym roku została otwarta choćby wieża widokowa u zbiegu rzek Akmeny i Jury (lit. Jūra) w Parku Regionalnym Pagramantis w rejonie Taurogów (lit. Tauragė). To ostatnie jest ciekawym miastem na Żmudzi (lit. Žemaitija), warto zatem zboczyć ze stałej trasy, żeby podziwiać tutaj stary zamek Radziwiłłów, Muzeum Zesłań czy kościół ewangelicko-augsburski, nazywany imieniem litewskiego pisarza, autora pierwszej drukowanej książki po litewsku – Katechizmu, czyli Martynasa Mažvydasa (ok. 1510/1520–1563). Taurogi zresztą były niegdyś ważnym ośrodkiem protestantyzmu. Sama wieża widokowa u zbiegu obu rzek ma ponad 60 m wysokości. Przejazd po długim moście, podzielonym na trzy poziomy, prowadzącym na wieżę, nagradza wspaniałą panoramą ujścia dwóch rzek: Akmeny i Jury. Wieżę wzniesiono tuż obok centrum dla zwiedzających Park Regionalny Pagramantis, w którym mieści się także ekspozycja Almančias rėvos, zawierająca informacje o walorach tutejszego parku, odwiedzanych obiektach i szlakach turystycznych.

Co jeszcze drewnianego poleca Makaliaus Lietuva? Choćby wciąż „pachnącą farbą” huśtawkę zrealizowaną w ramach projektu Makalias Lietuvos w Birsztanach, położoną nad brzegiem Niemna (lit. Nemunas), w pobliżu komfortowego obiektu „Eglės sanatorija”, do którego już zapraszaliśmy. Jeśli lubicie wędrówki, warto zapoznać się ze ścieżką edukacyjną Dolina Arlaviškių lub Kadagių w Parku Regionalnym „Kowieńskie Morze” (sztuczny zbiornik na Niemnie powstały w czasach sowieckich). W 2016 r. szlak ten uznano za najpiękniejszy na Litwie. Otwarta w tym roku ścieżka ma długość 1,3 km. 

A może pojedziemy jednak do Kłajpedy? Miasta, które w tym roku obchodziło 100. rocznicę swojej „litewskości”? Oficjalnej litewskości, bo Litwini mieszkali tu od stuleci, tworząc specyficzną grupę protestanckich „małych Litwinów”, których los porównać możemy do Mazurów. Od wielu lat Kłajpeda jest bursztynowym must see, gdy mowa o wybrzeżu Bałtyku, choć Gdańskowi i Rydze oczywiście nie dorównuje. 

Od 2023 r. ze Starego Miasta w Kłajpedzie (lit. Klaipėdos Senamiestis), zresztą jednego z najładniejszych na Litwie, do północnej części miasta, podróżując wzdłuż rzeki Dany (lit. Danė), możemy dojechać wodnym autobusem. Jak na swej stronie www.makaliauslietuva.lt wskazuje wieloletni obserwator litewskiej turystyki: jest to pierwszy ekologiczny, regularny, śródlądowy szlak wodny na Litwie. Podróż autobusem linii L1 w jedną stronę trwa 1 godz. 20 min z przystankami w sześciu punktach. Dwa pojazdy wykonują w sumie osiem kursów dziennie. Autobus może pomieścić 10 pasażerów, jest też miejsce dla osoby niepełnosprawnej, poruszającej się na wózku inwalidzkim. Pojazd wodny, choć zupełnie nowy pod względem technologicznym, wskrzesza starą tradycję historyczną: w XIX stuleciu szlachta podróżowała małymi parowcami z centrum miasta do dworu Luizy na herbatę, a na początku XX w. mieszczanie docierali łodziami aż do Tauralaukis. 

Kolejną dobrą wiadomością dla gości odwiedzających Kłajpedę jest Park Sakura, zlokalizowany na dotychczas zarośniętym terenie w pobliżu Pałacu Rybaka od strony ulicy Naikupė. W parku, który otwarto na wiosnę 2023 r., posadzono 57 wiśni, 40 sosen górskich i czarnych oraz inne drzewa i krzewy ozdobne. To kolejny ślad Japonii na Litwie, następny znajduje się kilka godzin drogi dalej: w Kownie, gdzie możemy odwiedzić Dom Sugihary, upamiętniający japońskiego dyplomatę Chiune Sugiharę (1900–1986). Ratował on tysiące polskich i litewskich Żydów, wystawiając im podczas II wojny światowej „wizy życia”. W tym roku w Domu Sugihary urządzono pokój poświęcony Janowi Zwartendijkowi (1896–1976), Mr Philipsowi, który jako Holender i honorowy konsul Królestwa Niderlandów ma dla żydowskiej społeczności podobne zasługi. 

No dobrze, zdradzimy sekret: Park Sakury jest także w Wilnie, ale próbowaliśmy was wyciągnąć do Kłajpedy, żebyście zaznali nieco morskiego powietrza. Z kolei w stolicy Litwy, która w tym roku obchodziła 700-lecie istnienia, warto będzie zajrzeć do Muzeum Aut (www.automuziejus.lt). To prawdziwa gratka dla miłośników technologii i historii, położona na Nowym Świecie (lit. Naujininkų seniūnija, Naujininkai), w lewobrzeżnej wileńskiej dzielnicy. Znajdziemy tutaj całe spektrum eksponatów: od powozów po najnowocześniejsze modele współczesności. W muzeum zgromadzono ponad 100 pojazdów. Niektóre były obsługiwane przez możnych tego świata. Od razu przypomina się podobne Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach pod Warszawą, w którym znaleźć można ponoć… samochód Józefa Stalina (1878–1953). Droga do otwarcia Muzeum Aut na Nowym Świecie była długa: w 1991 r., gdy Litwa wybiła się na niepodległość, a Związek Sowiecki ostatecznie rozpadł, rozpoczęto przywracanie pierwszego odrestaurowanego eksponatu do stanu fabrycznego, jednak dopiero w 2016 r. podjęto decyzję o utworzeniu muzeum zabytkowych samochodów, unikatowych dla Litwy, na dawnym wileńskim parkingu taksówek. Od 1974 r., a więc jeszcze w czasach Leonida Breżniewa (1906–1982), słychać było tutaj „ryk silników”… Po rekonstrukcji starego wileńskiego postoju taksówek, podczas której zachowano unikatową architekturę budynku (podobno niczego znaczącego nie „zepsuto”, co nieczęsto się zdarza przy tego typu pracach), to miejsce odradza się jako prawdziwa mekka miłośników motoryzacji. 

W Wilnie warto zwiedzić również najstarsze na Litwie więzienie na Łukiszkach, które od kilku lat funkcjonuje nie tylko jako miejsce gastronomii. Otóż stało się ono przestrzenią artystyczną o nazwie „Więzienie na Łukiszkach 2.0”, w której tworzeniu uczestniczy aż 250 artystów. Więzienie zostało oficjalnie zamknięte w lipcu 2019 r. Już jako centrum kulturalno-rozrywkowe otwarto je dla publiczności w drugim roku pandemii. 

Gdzie jeszcze warto wyruszyć? Choćby na Zarzecze, gdzie przy ulicy Połockiej 52 od lata 2023 r. działa Muzeum Drewnianej Architektury Miejskiej – tzw. MMAM. Przez wiele lat drewniany dom popadał w ruinę, jednak jeszcze przed wybuchem pandemii ruszyła renowacja ze środków miejskich oraz Unii Europejskiej, która kosztowała 1 mln euro. Warto było wydać te pieniądze: budynek został pięknie odrestaurowany i mieści małe muzeum, które ma do zaoferowania interesujący program nie tylko dla dorosłych, lecz także dla najmłodszych. 

Renowacji dokonano, zachowując 80 proc. autentycznych elementów dekoracyjnych. Odrestaurowano unikatowe ażurowe, drewniane elementy, które przywróciły zabytkowi dawną strojność. (…) Zachowano okna z okiennicami, drzwi, ściany, podłogi na piętrze, rzeźby w drewnie, elementy dekoracyjne budynku. Odrestaurowano też oryginalną rozetę wykonaną w technice papier mâché, czyli z masy startego i rozgotowanego papieru z dodaniem kleju. Tego rodzaju ozdoby wnętrz były popularne w XVIII–XIX w. Prawie wszystkie drewniane elementy były restaurowane wyłącznie ręcznie. Zamontowano nowoczesne systemy bezpieczeństwa – mówiła w 2022 r. Kurierowi Wileńskiemu Indrė Užuotaitė, kustosz Muzeum Drewnianej Architektury Miejskiej (MMAM).

Co nowego w 2024 r.?

Warto będzie wpaść, jak zwykle, do Połągi – uzdrowiska założonego przez rodzinę Tyszkiewiczów, najpopularniejszego krajowego kierunku letnich podróży wśród Litwinów. Już tej zimy zaprasza nas do tego kurortu Jurgita Vanagė, doradczyni mera. – Po zakończeniu aktywnego sezonu kurortowego tempo życia w Połądze nieco zwalnia, dlatego chłodniejsza pora roku stanowi doskonałą okazję do zregenerowania ciała i duszy. Jest to szczególnie odpowiedni czas do wykorzystania dla zdrowia i dobrego samopoczucia. W Połądze znajduje się wiele sanatoriów i ośrodków spa, w których świadczy się usługi wellness i zabiegi upiększające na wysokim poziomie. 

Jak podkreśla Urząd Miejski Połągi, miasto położone w okolicy innych turystycznych perełek Litwy, takich jak Kłajpeda, Kretynga czy Mierzeja Kurońska (lit. Kuršių nerija), stanowi idealny cel podróży, żeby odpocząć i zregenerować siły, korzystając z basenu miejskiego czy licznych basenów hotelowych, względnie tutejszych saun. Już samo nadmorskie powietrze, spacery brzegiem Morza Bałtyckiego lub ścieżkami biegnącymi przez lasy sosnowe mają bardzo pozytywny wpływ na zdrowie. Dlatego też odwiedzając Połągę jesienią lub zimą, można odpocząć od stresu na łonie natury, oderwać się od szalonego tempa życia, poczuć spokój i bezpieczeństwo w harmonii ze sobą i otoczeniem.

Gdy pytam Jurgitę Vanagė o konkrety, ta odpowiada: Rodzinom polecam parki Birutė i Pasakė, alejki dla pieszych popularne wśród wczasowiczów, szlak Labryčios ciągnący się przez lasy sosnowe, który jest odpowiedni dla sportowców i ma dużo sprzętu do ćwiczeń na świeżym powietrzu. Dodajmy, że Połąga słynie też z dobrych muzeów, jak choćby Muzeum Bursztynu czy Muzeum Kurortu, wspaniałej sali koncertowej, murowanego i drewnianego kurhausu, a także doskonałych kawiarni, barów i restauracji. 

Czy jednak 2024 r. szykuje dla nas jakieś szczególne niespodzianki? Oczywiście, i jest to Święto Pieśni, które odbywa się na Litwie co cztery lata. Pierwszy taki festiwal miał miejsce w 1924 r. w Kownie, ówczesnej „tymczasowej stolicy”, obecnej perle modernizmu (we wrześniu 2023 r. modernistyczna architektura Kowna została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO). Trzeba przyznać, że „bratankowie” Litwinów byli w tym szybsi: pierwszy Estoński Festiwal Pieśni i Tańca zorganizowano w Tartu (ówczesnym Dorpacie) w 1869 r., a na Łotwie cztery lata później – w stołecznej Rydze. We wszystkich trzech republikach imprezy te odbywają się do dziś. Co więcej, w marcu 2023 r. Sejm Litwy (lit. Lietuvos Respublikos Seimas) ogłosił 2024 r. „rokiem Święta Pieśni”. 

Portal www.visit.kaunas.lt już zaprasza na związane z tym wydarzenia w 2024 r. Będzie na nich obecnych aż 35 tys. wykonawców i 100 dyrygentów. Przygotowano 40 godz. programów, które zostaną zrealizowane dzięki 150 t sprzętu. W festiwalu, który odbędzie się w dniach 29 czerwca – 5 lipca, wezmą udział chóry, zespoły taneczne i profesjonalni artyści. Aby las był zielony – takie słowa wybrano na motto festiwalu, a więc będzie proekologicznie. Organizatorzy podkreślają, że Święto Pieśni jest ważne nie tylko dla Litwinów mieszkających w kraju, lecz także dla tych przebywających na emigracji. W 2024 r. nastąpi zatem, podobnie jak 100 lat wcześniej, odśpiewanie na całym świecie litewskiego hymnu narodowego Tautiška giesmė (Pieśń narodowa) skomponowanego przez Vincasa Kudirkę (1858–1899). Dnia 1 lipca na placu Ratuszowym w Wilnie rozpoczną się oficjalne obchody Światowego Dnia Litwinów i Litewskich Wspólnot Narodowych „Sto twarzy Litwy – Zjednoczmy Litwę”. 

Zakończenie

Bez wątpienia w 2024 r. warto odwiedzić Litwę. Nie znamy jeszcze dokładnego „rozkładu jazdy” wszystkich zaplanowanych imprez. Jednak jednego możemy być pewni: odbędą się one nie tylko w Wilnie, Kownie czy Kłajpedzie, a więc w trzech największych miastach kraju. Otóż na 2024 r. wybrano już kilka „małych stolic kultury”, które warto będzie zobaczyć: Dubinki (lit. Dubingiai) w rejonie malackim, Ryszkieny (lit. Ryškėnai) w rejonie telszańskim, Kozłową Rudę (lit. Kazlų Rūda) w rejonie kozłoworudzkim, Hanuszyszki (lit. Onuškis) w rejonie trockim oraz Komaje (lit. Kamajai) w rejonie rakiszeckim. 

Agnė Vasiliauskienė z „Draugystės sanatorija” przekonuje nas jednak, żebyśmy nie zapominali o tradycyjnych kierunkach podróży, takich jak Druskieniki. Nasze sanatorium przeszło w zeszłym roku generalny remont wraz z budową nowego kompleksu leczniczego i uzdrowiskowego „Mineral SPA Draugystė”. Z myślą o osobach ceniących komfort i wysoką jakość usług w parku, nad brzegiem Niemna, powstała zupełnie nowa, elegancka strefa spa z ogromnym basenem, jacuzzi, wannami pionowymi i saunami. To nasz najnowszy kompleks – chwali się Agnė Vasiliauskienė. 

Z kolei Agnė Laugalė z 5-gwiazdkowego Palanga SPA Life Balance Hotel zaprasza nas na imprezę sylwestrową nad Morze Bałtyckie, do Połągi: Będą piosenki litewskiej grupy rockowej Hiperbolė w wykonaniu zespołu Huge Soul i pyszna pięciodaniowa kolacja z dużą ilością szampana podczas naszej imprezy sylwestrowej Glitter & Gold. W ofercie Palanga SPA Life Balance Hotel są także specjalne pakiety spa, o których pisaliśmy już jakiś czas temu na łamach magazynu All Inclusive. Nic, tylko wziąć urlop i udać się na zasłużony odpoczynek na pełną nowości Litwę.

Największe atrakcje Wilna w 2024 r.

1. Wileński Festiwal Świateł (25–28 stycznia). Znacie festiwal Staro Rīga? W Wilnie na początku roku szykuje się coś podobnego. Artyści światła z Litwy i całego świata oświetlą miasto nieoczekiwanymi instalacjami – nie tylko w najpopularniejszych miejscach w centrum, lecz także w bardziej odległych zakątkach. Poszukaj dzieł sztuki na Starym Mieście lub sam stań się częścią interaktywnych instalacji! (www.lightfestival.lt)

2. Wileńskie Targi Książki (22–25 lutego). Największe targi książki w trzech krajach bałtyckich zaprezentują mniej więcej 500 wydarzeń i 300 wydawców z Litwy i zagranicy. Co roku odwiedza je ok. 50 tys. osób! (www.vilniausknygumuge.lt)

3. Kaziuki (8–10 marca). Który z Polaków odwiedzających Wilno nie kocha Kaziuków? Ich tradycja sięga ponad 400 lat. Wyroby wykonane z miłością przez rzemieślników, zapachy pysznego jedzenia, mnóstwo lokalnych produktów, koncerty i rozrywka dla całej rodziny. A może warto przywieźć do Polski kaziukową palmę?

4. Dzień Muzyki Ulicznej (18 maja). Jak brzmi koncert 5 tys. artystów na ulicach Wilna? Obchodzony już po raz 16. Dzień Muzyki Ulicznej zamienia Wilno w jedną wielką scenę z przestrzenią dla muzyków wszystkich gatunków. Możesz także sam wziąć udział w tym widowiskowym wydarzeniu – po prostu chwyć za bęben i dołącz do tradycyjnej parady perkusji Drum2gether! (www.gmd.lt) 

5. Różowy Festiwal w Wilnie (8 czerwca). Wilno po raz drugi zmaga się z „różową gorączką”. Šaltibarščiai (chłodnik litewski, czyli po prostu zimny barszcz), kwintesencja letniego dania, rozpocznie sezon i wyleje się na wileńskie ulice, do barów, sklepów i galerii sztuki. Nad miastem zapanuje kolor różowy, a zapach šaltibarščiai będzie przywoływał już z daleka. I nie ograniczaj się do tradycyjnej zupy – spróbuj także różowej kawy lub deserów o smaku chłodnika litewskiego. Odwiedź różowe wystawy lub weź udział w różowej rozrywce. Šaltibarščiai to najgorętsza pozycja sezonu w Wilnie.

6. Święto Pieśni (29 czerwca – 6 lipca). Rozbrzmiewające głosami tysięcy chórzystów Święto Pieśni, które w tym roku obchodzi 100-lecie, rozpocznie się słowami Niech rośnie zielony las. Ten litewski festiwal to ważne wydarzenie historyczne, które poprzez taniec i śpiew łączy przeszłość z przyszłością.

7. Rimi Vilnius Marathon (8 września). Dołącz do 10 tys. biegaczy i ukończ coroczny Rimi Vilnius Marathon. Czy jesteś gotowy pokonać 42 km? Jeśli dystans jest dla ciebie zbyt przerażający, wybierz półmaraton lub bieg na 10 km, przebiegnij z rodziną 5 km lub zaprezentuj swoim dzieciom „zabawny” sport, jakim jest przebiegnięcie 200 m. (www.vilniausmaratonas.lt) 

8. Wileński Jazz (październik). Festiwal ten ma już pokaźną rzeszę fanów, ale co roku odkrywa nowych artystów, którzy trafiają do jeszcze szerszego grona odbiorców. Muzycy z Litwy i całego świata ujawnią swoją interpretację jazzu i wprowadzą w tajniki ewolucji gatunku.

9. Tydzień Gastronomii (listopad). Odwiedź wileńskie restauracje i skosztuj najbardziej nieoczekiwanych smaków Wilna, przygotowanych specjalnie z myślą o Tygodniu Gastronomii! Szefowie kuchni zaprezentują swoje menu degustacyjne i oferty specjalne, a także zaproszą do odkrycia zarówno egzotycznych potraw, jak i bogactwa litewskich lasów i gospodarstw. Talerze to prawdziwe dzieła sztuki, a zaszczytny tytuł „Gwiazdy Tygodnia Gastronomii” jest w twoich rękach, więc skosztuj i wyraź swoją opinię.

10. Gwiazdka na Litwie (grudzień). Poczuj magię świąt Bożego Narodzenia w Wilnie. W tym błyszczącym wówczas mieście przyciąga najpiękniejsza choinka w Europie, a dzięki świątecznemu pociągowi kursującemu po Starym Mieście i jarmarkowi bożonarodzeniowemu dzieją się cuda. Twórz własny program gwiazdkowy w litewskiej stolicy i graj w bożonarodzeniowe gry, zostań elfem, a może nawet pokonaj samego św. Mikołaja!

(opracowane na podstawie Go Vilnius, www.govilnius.lt)