MICHAŁ DOMAŃSKI

 

Położone w samym centrum Polski województwo łódzkie pełne jest interesujących miast i miasteczek, atrakcyjnych tras turystycznych, malowniczych szlaków rowerowych, konnych i biegowych czy uroczych akwenów śródlądowych, doskonałych dla miłośników aktywnego wypoczynku, głównie żeglarstwa, kajakarstwa, windsurfingu i wędkarstwa. W jego stolicy, Łodzi, znajdziemy m.in. najwspanialsze w naszym kraju zabytki kultury żydowskiej, unikatowe centrum komiksu i Muzeum Kinematografii, modną Manufakturę – największe w Europie centrum kulturalno-rozrywkowo-handlowe, oraz słynną ulicę Piotrkowską z ponad 100 pubami, kawiarniami i restauracjami. W tym regionie turyści mogą też podążać śladami wielkich polskich artystów, pięknych zamków i pałaców, cennych obiektów architektury drewnianej, dziedzictwa przemysłowego czy sztuki militarnej, a także zrelaksować się w termach albo… uprawiać japońskie sporty i sztuki walki. To – oczywiście – tylko wybrane atrakcje, jakie odkryjemy w tętniącym życiem sercu Polski – na ziemi łódzkiej, która słynie z bogatych tradycji, kolorowego folkloru i burzliwej historii. Jeśli zdecydujemy się spędzić tutaj jeden z wiosennych weekendów, z pewnością będziemy się dobrze bawić i przeżyjemy wiele ciekawych przygód.  

 

Województwo łódzkie zajmuje obszar o powierzchni ponad 18 tys. km². Zamieszkuje go powyżej 2,5 mln ludzi. Na północy dominują rozległe i niemal płaskie równiny, a na południu – pagórki. To zróżnicowanie terenu wynika z położenia tego regionu na pograniczu Niżu Środkowoeuropejskiego i Wyżyn Polskich. W województwie znajdują się 44 miasta, w tym 3 na prawach powiatu – Łódź, Piotrków Trybunalski i Skierniewice. Prawie 9 proc. terytorium Łódzkiego (ok. 1800 km²) objęto szczególną ochroną. Istnieje tu 89 rezerwatów przyrody i 7 parków krajobrazowych (Załęczański, Przedborski, Sulejowski, Spalski, Międzyrzecza Warty i Widawki, Wzniesień Łódzkich i Bolimowski).

Mało kto wie, że ziemia łódzka szczyci się stworzonym niedawno najdłuższym w Europie (ponad 2100-kilometrowym!) Łódzkim Szlakiem Konnym im. majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala”. Jego zorganizowanie wraz z wyposażeniem w całą nowoczesną infrastrukturę, urządzenia do nawigacji i monitorowania turystów pochłonęło powyżej 33 mln zł, z czego 16 mln stanowiły środki unijne. Biegnie on przez 7 parków krajobrazowych, a na jego trasie położonych jest blisko 200 ośrodków jeździeckich, 21 punktów postojowych oraz liczne atrakcje turystyczne. Ze szlaku – oprócz miłośników turystyki konnej – mogą korzystać również rowerzyści i wędrowcy. Tworzą go dwie pętle: wewnętrzna, oplatająca aglomerację łódzką, oraz zewnętrzna, która przebiega przez całe województwo. Dla wygody turystów podzielono je na 20-kilometrowe odcinki. Jeźdźcy i konie poruszają się po nich bezpiecznie dzięki ponad 100 specjalnie oznakowanym przejściom przez drogi samochodowe i linie kolejowe. W najbardziej atrakcyjnych miejscach, m.in. w Muzeum w Nieborowie i Arkadii, Opactwie Cystersów w Podklasztorzu (Sulejowie) czy Pałacu w Walewicach, dostępne są elektroniczne przewodniki w języku polskim i angielskim. Najwięcej funduszy zainwestowano w kompleks Centrum Zarządzania Szlakiem Konnym przy ul. Wycieczkowej w Lesie Łagiewnickim w Łodzi. Jego pracownicy czuwają nad organizacją ruchu, a także nad bezpieczeństwem miłośników turystyki w siodle w województwie łódzkim. Znajdują się tu też boksy dla koni.

FOT. ARCHIWUM ROTWŁ

opactwo Cystersów w Sulejowie – wspaniały zabytek architektury romańskiej

opactwo Cystersów w Sulejowie – wspaniały zabytek architektury romańskiej

 

                W regionie nie ma ani gór (najwyższym naturalnym wzniesieniem jest Fajna Ryba w Przedborskim Parku Krajobrazowym – 347 m n.p.m.), ani morza, ale to nie oznacza, że nie można tutaj wspaniale wypocząć na łonie przyrody. Na turystów czekają m.in. obfitujące w grzyby i jagody lasy, liczne akweny śródlądowe, które przyciągają szczególnie amatorów wędkarstwa, ośrodki jeździeckie czy trasy rowerowe. Tego typu atrakcje oferują swoim gościom miejscowe gospodarstwa agroturystyczne. Stanowią one bez wątpienia kolejną chlubę tej ziemi położonej w samym centrum Polski. Od 2009 r. Sekretariat Regionalny Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich Województwa Łódzkiego organizuje Wojewódzki konkurs na najlepsze gospodarstwo agroturystyczne – Złota Grusza. Ostatnią edycję (w 2012 r.) wygrali: Sabina i Krzysztof Walczakowie i ich ekologiczny obiekt „Nad Rawką” w Budach Grabskich koło Skierniewic oraz Mariusz Mączka ze swoim ośrodkiem rekreacyjno-konferencyjnym „Gościniec nad Prosną” w Goli obok Bolesławca. Wszystkie osoby, które cenią sobie spokój i ciszę, szukają wytchnienia od miejskiego zgiełku, lubią relaks na świeżym powietrzu i bliski kontakt z naturą, z pewnością będą zadowolone z weekendu pod gruszą spędzonego w Łódzkiem.  

 

„HOLLYŁÓDŹ”

Stolicą regionu jest 720-tysięczna Łódź. To obecnie trzecie miasto w kraju pod względem liczby ludności (po Warszawie i Krakowie). Z racji kwitnącego tu niegdyś przemysłu włókienniczego często nazywa się je polskim Manchesterem. Stolicę województwa łódzkiego określa się również mianem HollyŁódź, co nawiązuje do słynnego amerykańskiego Hollywood, bowiem miejscowa Wytwórnia Filmów Fabularnych (WFF) przy ul. Łąkowej była kolebką powojennej kinematografii polskiej. Do lat 90. XX w. zrealizowano w niej niemal 600 filmów kinowych. Niestety, nie przetrwała ona kryzysu sztuki kinematograficznej w Polsce. W 1998 r. rozpoczęła się likwidacja tej zasłużonej placówki. Na szczęście, niesprzedana część dawnej WFF, Łódzkie Centrum Filmowe, zachowała największą w naszym kraju kolekcję środków inscenizacyjnych. Obecnie w tutejszych magazynach można podziwiać ponad 62 tys. rekwizytów oraz powyżej 150 tys. kostiumów i mundurów wojskowych pochodzących z takich filmów, jak np. Krzyżacy, Lalka, Stawka większa niż życie, Królowa Bona, Kingsajz czy Ziemia obiecana.

                W Łodzi w 1899 r. bracia Władysław i Antoni Krzemińscy założyli pierwsze stałe kino na terenie dzisiejszej Polski (pod nazwą „Teatr żywych fotografii”). Od 1907 r. w mieście zaczęto też kręcić filmy. Pierwsze produkcje stanowiły głównie materiały kronikarskie, np. z Wystawy Rzemieślniczo-Przemysłowej w 1912 r. To właśnie w Łodzi zrealizowano zdjęcia do pierwszego polskiego powojennego filmu fabularnego Zakazane piosenki w reżyserii Leonarda Buczkowskiego. Od 1948 r. działa tutaj Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna (PWSFTviT), w której studiowali m.in. Andrzej Wajda, Roman Polański, Krzysztof Kieślowski, Jan Machulski i Jerzy Antczak. W stolicy województwa łódzkiego istnieje także od 1976 r. unikatowe w naszym kraju Muzeum Kinematografii. Rozpoczęło ono działalność jako Dział Kultury Filmowej i Teatralnej w Muzeum Historii Miasta Łodzi (obecnym Muzeum Miasta Łodzi), a 8 lat później zostało wyodrębnione jako jego oddział. W 1986 r. ta niezmiernie interesująca placówka muzealna otrzymała na swoją siedzibę pochodzący z połowy XIX w. neorenesansowy pałac Karola Scheiblera. Należał on niegdyś do jednego z największych łódzkich przemysłowców pochodzenia niemieckiego, którego z racji fortuny i skali produkcji nazywano „królem bawełny”. Zabytkowy gmach Muzeum Kinematografii wznosi się przy placu Zwycięstwa, tuż obok PWSFTviT, popularnie zwanej „Filmówką”. W wytwornych pałacowych wnętrzach zwiedzający mogą oglądać dzisiaj m.in. eksponaty z dziejów polskiej kinematografii, urządzenia związane z rozwojem techniki filmowej czy bogatą kolekcję plakatów kinowych.

                Z kolei przy ul. Piotrkowskiej, na odcinku między ul. 6 Sierpnia a pasażem Rubinsteina, znajduje się łódzka Aleja Gwiazd. Na jej pomysł – wzorowany na hollywoodzkiej Walk of Fame (Alei Sławy) – wpadł w 1997 r. Jan Machulski. Pierwsza mosiężna gwiazda – dla aktora Andrzeja Seweryna – została wmurowana w maju 1998 r. Obecnie jest ich już 67. Po stronie parzystej (wschodniej), obok Grand Hotelu, umieszczono gwiazdy reżyserów, operatorów, scenografów i twórców muzyki filmowej (m.in. Jerzego Antczaka, Aleksandra Forda, Jerzego Hoffmana, Wojciecha Kilara czy Andrzeja Wajdy), a po nieparzystej, przy bramie prowadzącej do kina „Polonia” – aktorów (np. Zbigniewa Cybulskiego, Gustawa Holoubka, Tadeusza Łomnickiego, Jana Machulskiego i Wojciecha Pszoniaka). 

FOT. ARCHIWUM ROTWŁ

Ponad 4-kilometrowa Piotrkowska jest jedną z najdłuższych ulic handlowych w Europie

Ponad 4-kilometrowa Piotrkowska jest jedną z najdłuższych ulic handlowych w Europie

 

                Stolica województwa łódzkiego służyła jako plener dla ok. 150 filmów. Nic więc dziwnego, że kilka lat temu stworzono tu Szlak Dziedzictwa Filmowego Łodzi. Na jego potrzeby wybrano 20 tytułów – od Zakazanych piosenek z 1946 r., poprzez Ziemię obiecaną Andrzeja Wajdy z 1974 r., aż do nowego obrazu o tym mieście – Alei gówniarzy Piotra Szczepańskiego z 2007 r. Reprezentują one różne gatunki: komedie, filmy muzyczne, obyczajowe, sensacyjne, historyczne czy młodzieżowe. Swoje miejsce w Łodzi znalazły również seriale telewizyjne. W kilku z nich miasto zagrało samo siebie, jak np. w Ziemi obiecanej, Daleko od szosy i najnowszym Komisarzu Alexie. Jednak na potrzeby filmowców stawało się także Warszawą, Gdańskiem, Monachium czy nawet Stambułem… Szlak Dziedzictwa Filmowego Łodzi to nie jedna wyznaczona trasa, lecz zbiór punktów, pomiędzy którymi turyści mogą wędrować w wybrany przez siebie sposób. Jedni koncentrują się więc tylko na plenerach, a drudzy – na kinach lub innych instytucjach związanych z kinematografią i telewizją.

                Dużą atrakcją HollyŁodzi jest też „łódzki Luwr”, czyli miejsce, gdzie Andrzej Wajda kręcił zdjęcia do Ziemi obiecanej. To udostępniona do zwiedzania część Muzeum Miasta Łodzi. Można tutaj podziwiać zabytkowe fabrykanckie pokoje, wspaniałą salę balową i jadalnię. „Zagrały” one także w Pożegnaniu jesieni Mariusza Trelińskiego i serialu Kariera Nikodema Dyzmy.

Łódź stanowi bez wątpienia stolicę kinematografii polskiej i najbardziej filmowe miasto w naszym kraju. Łatwo przekonają się o tym turyści, którzy odwiedzą choćby na weekend stolicę województwa łódzkiego.           

 

NA STYKU KULTUR

Łódź jest miastem o wielokulturowych tradycjach. W podziemiach interesującego Muzeum Miasta Łodzi znajduje się historyczna wystawa o tzw. Triadzie Łódzkiej, czyli trzech wielkich społecznościach (Polakach, Niemcach i Żydach), które w XIX stuleciu podążały do tej ziemi obiecanej. Ta placówka muzealna ma swoją siedzibę w Pałacu Poznańskich przy ul. Ogrodowej, dawnej wspaniałej rezydencji burżuazji przemysłowej, porównywanej często do paryskiego Luwru. Nic w tym dziwnego, bowiem tę reprezentacyjną budowlę z przełomu XIX i XX w. zaprojektowano pierwotnie w oparciu o wzorce renesansu francuskiego. To największy w Polsce pałac fabrykancki. Dzisiaj przybliża się w nim zwiedzającym bogatą historię, sztukę i kulturę wielonarodowej stolicy obecnego województwa łódzkiego. Dzieje miasta poznamy nie tylko na wystawie o Triadzie Łódzkiej, ale również podczas przechadzki po urokliwym Ogrodzie Spacerowym, w Gabinecie Izraela Poznańskiego czy też salach pamięci poświęconych znakomitym synom i mieszkańcom Łodzi: Janowi Karskiemu, Władysławowi Reymontowi, Julianowi Tuwimowi, Jerzemu Kosińskiemu, Karlowi Dedeciusowi, Aleksandrowi Tansmanowi i Arturowi Rubinsteinowi. Zostały one zaaranżowane w ramach cyklu ekspozycji pt. Panteon wielkich łodzian (dwie ostatnie tworzą tzw. Galerię Muzyki im. Artura Rubinsteina).

                Przy ul. Brackiej znajdziemy z kolei jeden z największych cmentarzy żydowskich w Europie. Powstał on w 1892 r. jako druga nekropolia Żydów w Łodzi. Szacuje się, że pochowano tu od 160 do 200 tys. wyznawców religii mojżeszowej. Na cmentarzu wznoszą się groby rabinów, znanych przemysłowców (Poznańskich, Prussaków, Jarocińskich, Silbersteinów), ludzi kultury, nauki i sztuki, a także ofiar hitlerowskiej napaści na Polskę, których spoczywa tutaj najwięcej.

 

„POLSKA STOLICA KOMIKSU”

Od 22 lat w Łodzi odbywa się co roku w październiku Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier (MFKiG). To największa tego typu impreza w naszym kraju i całej Europie Środkowo-Wschodniej, na którą przyjeżdża kilka tysięcy uczestników z Polski i zagranicy. Podczas niej można spotkać się z najsłynniejszymi twórcami komiksowymi, zrobić zakupy na stoiskach targowych, wziąć udział w warsztatach rysunkowych i scenariuszowych czy zwiedzić liczne wystawy. W 2006 r. przy festiwalu narodził się nowy projekt – City Stories. Jego główne założenie stanowi tworzenie komiksów rozgrywających się w Łodzi lub mających z nią ścisły związek. Do tego projektu zapraszani są rysownicy i scenarzyści z dwóch krajów (jednym jest zawsze Polska), którzy przyjeżdżają na tygodniowy pobyt do miasta już w maju, aby zwiedzić je pod okiem koordynatora i odnaleźć w nim to, co ich zainspiruje. Jako pierwsi wzięli w nim udział – oczywiście, obok Polaków – Rosjanie, a potem Brytyjczycy, Francuzi, Włosi, Portugalczycy i Ukraińcy. Organizatorami tego słynnego łódzkiego festiwalu są Stowarzyszenie Twórców „Contur” i Łódzki Dom Kultury. Co najważniejsze, nie trwa on jednak tylko przez 3 dni. Dzięki temu przedsięwzięciu w Łodzi (i nie tylko!) organizuje się różnego rodzaju inicjatywy i wydarzenia przez cały rok. Najnowszym tego przykładem jest powstałe właśnie unikatowe w naszym kraju Łódzkie Centrum Komiksu, funkcjonujące pod skrzydłami Domu Literatury (do niedawna Śródmiejskiego Forum Kultury). Na swoją siedzibę otrzymało 150-metrowy lokal przy ul. Piotrkowskiej. Aktualnie trwają w nim prace adaptacyjne, które planuje się zakończyć w drugim kwartale 2013 r. W centrum będą działały m.in. Galeria Komiksu, mała księgarnia, podręczna biblioteka i kawiarenka. W połowie marca w Domu Literatury otworzono wystawę Krzysztofa Ostrowskiego (czynną przez miesiąc). Ten rysownik, grafik, twórca komiksów, ilustracji, animacji i teledysków, wokalista zespołu Cool Kids of Death zdobył w 2001 r. (wspólnie ze scenarzystą Dennisem Wojdą) Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Komiksu. Przygotowanie ekspozycji z jego pracami stanowiło pierwszą inicjatywę Łódzkiego Centrum Komiksu.    

                Dzięki słynnemu już festiwalowi i prężnie działającemu środowisku komiksowemu Łódź nazywa się słusznie „polską stolicą komiksu”. To również jeden z największych w Europie ośrodków sztuki ilustratorskiej. Dobrze się więc stało, że doczekał się wreszcie w tym roku powstania atrakcyjnego dla turystów Łódzkiego Centrum Komiksu. W tym miejscu warto dodać, że 24. już Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier odbędzie się w dniach od 4 do 6 października 2013 r. w nowej hali Międzynarodowych Targów Łódzkich. Co najistotniejsze, wzorem lat ubiegłych, ta niezmiernie ciekawa i kolorowa impreza zagości w wielu miejscach w mieście. Warto odwiedzić wówczas kreatywną Łódź, której specjalnościami są także moda, fotografia, design czy animacja. Jedno jest pewne – naprawdę trudno się tutaj nudzić.  

 

KOLOROWE KSIĘSTWO ŁOWICKIE

Za jedno z najbardziej uroczych i interesujących miast w województwie łódzkim uważa się 30-tysięczny Łowicz, leżący nad rzeką Bzurą, zaledwie pół godziny jazdy samochodem od Łodzi i jedną od Warszawy. W tej stolicy dawnego Księstwa Łowickiego turyści znajdą wiele wspaniałych obiektów historycznych, cennych zabytków i pomników. Koniecznie trzeba tu zwiedzić Stary Rynek w kształcie trapezu, przy którym wznoszą się klasycystyczny Ratusz z lat 20. XIX w., barokowo-renesansowa Bazylika katedralna Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Mikołaja oraz Muzeum w Łowiczu, mające swoją siedzibę w gmachu pomisjonarskim, ufundowanym przez arcybiskupa gnieźnieńskiego i prymasa Polski Michała Stefana Radziejowskiego (1645–1705). Ta ciekawa placówka muzealna prezentuje niezmiernie bogatą kulturę łowicką – miejscowe perły architektury, pamiątki z minionych stuleci czy przepiękną sztukę ludową. Natomiast tutejszą katedrę nazywa się „Mazowieckim Wawelem”. Znajdują się w niej groby 12 arcybiskupów gnieźnieńskich i prymasów Polski, którzy od 1136 r. przebywali często w będącym ich własnością Łowiczu.

                Przy Starym Rynku można też oglądać zabytkowe kamienice oraz tablice pamiątkowe przypominające o tym, że w mieście mieszkali znani artyści, pisarze czy politycy (np. malarz Józef Chełmoński i architekt, rysownik i historyk sztuki Stanisław Noakowski), a także, że gościły tutaj słynne osobistości z całego świata, m.in. cesarz Francuzów Napoleon Bonaparte. Kolejną dużą atrakcję stanowi trójkątny Nowy Rynek, jedyny tego typu w naszym kraju i jeden z trzech w Europie. Stoją przy nim XVIII- i XIX-wieczne kamienice. W ich otoczeniu odbywają się często interesujące imprezy, choćby tzw. Jarmarki Antyków i Rękodzieła Ludowego (giełda kolekcjonerska) czy Księżackie Jadło – Festiwal Dobrej Żywności (w tym roku 8 września). Zabytkowy układ urbanistyczny Łowicza, nietypowy i nieregularny, oparty na trzech równoległych ciągach ulic biegnących malowniczo wzdłuż Bzury i łączących główne place – Stary Rynek, Nowy Rynek i znacznie mniejszy od nich Przyrynek – zwraca uwagę wszystkich przyjezdnych. Tak samo zresztą jak miejscowe świątynie, powstałe w różnych stylach i okresach (np. barokowy Kościół Matki Bożej Łaskawej i św. Wojciecha z XVII stulecia, siedziba ojców pijarów, czy neogotycki, mariawicki Kościół Przenajświętszego Sakramentu z 1910 r.).

                Miasto może się pochwalić wyraźnie wyodrębnioną kulturą lokalną, na którą składają się łowicka gwara i niepowtarzalny folklor. Rozpoznawalne w całej Polsce jest tutejsze rękodzieło ludowe, m.in. wycinanki i pająki tworzone z kolorowego papieru, a także muzyka, taniec i oryginalny strój łowicki. Procesja Bożego Ciała w stolicy dawnego Księstwa Łowickiego każdorazowo przyciąga tłumy turystów i pielgrzymów z kraju i ze świata (w tym roku będzie miała miejsce 30 maja). Po niej odbywają się na Nowym Rynku występy zespołów ludowych oraz kiermasz.

FOT. ARCHIWUM ROTWŁ

Skansen w maurzycach z zabytkami architektury z terenu dawnego Księstwa Łowickiego

Skansen w maurzycach z zabytkami architektury z terenu dawnego Księstwa Łowickiego

 

                Wspaniałe dzieła kultury lokalnej można podziwiać nie tylko we wspomnianym już przeze mnie Muzeum w Łowiczu, ale również w pobliskim skansenie wsi łowickiej (Łowickim Parku Etnograficznym), utworzonym w 1985 r. w Maurzycach w gminie Zduny, oraz w prywatnym Muzeum Ludowym Rodziny Brzozowskich w Sromowie koło Łowicza. To ostatnie założył Julian Brzozowski (1925–2002), znany miejscowy rzeźbiarz, twórca kilkuset drewnianych figur o tematyce historycznej, sakralnej i wiejskiej, obrazujących życie codzienne dawnej i współczesnej wsi. Z kolei Łowicki Park Etnograficzny, zajmujący powierzchnię 17 ha, prezentuje kulturę ludową Księżaków łowickich (mieszkańców historycznego Księstwa Łowickiego), zwłaszcza ich tradycyjne budownictwo z XVIII i XIX stulecia. Przeniesione tu domostwa pochodzą z wielu okolicznych wsi – Złakowa Borowego, Złakowa Kościelnego czy Bogorii. Na kilkanaście zagród mieszczących się w skansenie składają się m.in. chałupy, kuźnia, lamus, szkoła, stodoły, stajnie, studnie czy przydrożne kapliczki. Wewnątrz turyści mają okazję zobaczyć łowickie zabytki kultury materialnej, np. skrzynie, łóżka nakryte pasiakami oraz słynną ceramikę z Bolimowa (dzisiejszej wsi w województwie łódzkim, w powiecie skierniewickim, także wartej odwiedzenia). W wybranych obiektach organizowane są prezentacje garncarstwa, hafciarstwa czy papieroplastyki. Osoby zwiedzające park etnograficzny w Maurzycach mogą spróbować swoich sił w toczeniu naczyń na kole garncarskim albo wykonywaniu haftów i wycinanek.

Jak więc widać, kolorowy region łowicki oferuje moc atrakcji dla swoich gości. Warto tutaj zawitać choćby tylko na któryś z wiosennych weekendów. Na pewno nie będziemy rozczarowani.

 

GORĄCE ŹRÓDŁA W UNIEJOWIE

Odwiedzając województwo łódzkie, koniecznie trzeba zajrzeć do urokliwego i pełnego atrakcji turystycznych, 3-tysięcznego miasteczka termalnego Uniejów, rozciągającego się malowniczo nad Wartą. Ta miejscowość, znana z gorących źródeł, położonych na głębokości ponad 2000 m, z których bije solanka o temperaturze ok. 68°C, posiada od 2012 r. status uzdrowiska. Kąpiele w uniejowskich wodach termalnych poprawiają kondycję i witalność, a także działają leczniczo na wiele schorzeń, m.in. reumatoidalne, ortopedyczno-urazowe, skóry, nosa, ucha, gardła i krtani oraz na nerwobóle, dyskopatie i nerwice. W lipcu 2008 r. otworzono tu Termy Uniejów – rozległy całoroczny kompleks termalno-basenowy, który ulokowano u podnóża XIV-wiecznego Zamku Arcybiskupów Gnieźnieńskich otoczonego XIX-wiecznym parkiem w stylu angielskim. Ten ciągle rozbudowywany i unowocześniany obiekt oferuje gorące kąpiele w leczniczych solankach termalnych. Oddano tutaj do użytku baseny kryte i otwarte oraz zespół odnowy biologicznej ze strefą saun, aromaterapią, tepidarium (salą do odpoczynku z podgrzewaną podłogą i leżakami), gabinetem masażu czy komorą śnieżną. W skład Term Uniejów wchodzą także punkty gastronomiczne oraz Kasztel Rycerski „Na gorących źródłach”, złożony z wieży i budynku mieszkalnego, gdzie oddano do dyspozycji gości 24 miejsca noclegowe w stylizowanych na średniowieczne komnatach. Można w nich przespać się w królewskich łożach z baldachimem. Atrakcją tego miejsca są tzw. Łaźnie Kasztelańskie, czyli prawdziwie średniowieczne SPA, oferujące kąpiele w dębowych 6-osobowych baliach z solankową wodą termalną lub z dodatkiem różanych olejków i płatków kwiatów, a nawet w piwie czy czekoladzie. Przy uniejowskim kasztelu odbywa się co roku w sierpniu Jarmark Średniowieczny i Wielki Turniej Rycerski. Podczas tej interesującej dwudniowej imprezy turyści mogą oglądać stroje z epoki średniowiecza, podziwiać sokolników, uzbrojenie rycerzy i ich widowiskowe walki.

FOT. ARCHIWUM ROTWŁ

Baseny termalne w Uniejowie

Baseny termalne w Uniejowie

 

                W tym najmłodszym polskim uzdrowisku i jednocześnie jedynym w regionie łódzkim z dwóch zabytkowych dział artyleryjskich ustawionych w stronę Warty wytryskuje gorąca solanka. Woda paruje też z niewielkiej fontanny znajdującej się na uroczym placu Kolegiackim. Nic więc dziwnego, że nad malutkim Uniejowem unosi się sympatyczna mgiełka. Od momentu otrzymania statusu uzdrowiska miasteczko rozwija się w błyskawicznym tempie. Powstają w nim nowe ośrodki wypoczynkowe i hotele (głównie SPA & Wellness, jak choćby dwa 4-gwiazdkowe obiekty – Uzdrowisko Uniejów Park i Medical SPA Hotel Lawendowe Termy, a już w maju 2013 r. swoje podwoje dla gości otworzy przytulny, przyjazny dla rodzin z dziećmi, 3-gwiazdkowy Hotel Uniejów ecoActive & SPA, usytuowany malowniczo na skarpie nad Wartą), rozbudowują się baseny, przyjeżdża coraz więcej turystów spragnionych relaksu w gorących źródłach. To wszystko sprawiło, że w ubiegłym roku Uniejów – pierwsze w Polsce uzdrowisko termalne – otrzymał jak najbardziej zasłużenie prestiżowy Certyfikat Polskiej Organizacji Turystycznej przyznawany najlepszym produktom turystycznym w naszym kraju. Naprawdę warto odwiedzić to ciche i spokojne, niezmiernie urokliwe miasteczko, położone jedynie ok. 60 km od Łodzi.  

 

JAPOŃSKA STARA WIEŚ

Niewiele osób wie, że Łódzkie stanowi centrum japońskich sportów i sztuk walki w Polsce. To właśnie w stolicy tego województwa ma swoją siedzibę Polski Związek Karate Tradycyjnego. W Łodzi zorganizowano również w październiku 2012 r. XVI Mistrzostwa Świata w Karate Tradycyjnym. Z kolei w niedalekiej miejscowości Stara Wieś, położonej w powiecie radomszczańskim, w gminie Przedbórz, działa już od 4 lat wspaniałe Europejskie Centrum Budō „Dojo – Stara Wieś” (Centrum Japońskich Sportów i Sztuk Walki „Dojo – Stara Wieś”). Jest to wspólne przedsięwzięcie Polskiego Związku Karate Tradycyjnego oraz Fundacji Rozwoju Karate Tradycyjnego. Siedziba tej ostatniej instytucji mieści się właśnie w „Dojo – Stara Wieś”, unikatowym na świecie obiekcie, zaprojektowanym w zgodzie z kanonami architektury japońskiej w malowniczej scenerii Przedborskiego Parku Krajobrazowego. – Wiele osób zadaje mi pytanie, dlaczego wybraliśmy Starą Wieś. Kiedy kilkanaście lat temu po raz pierwszy przyjechałem tutaj i wszedłem na wzniesienie, na którym obecnie stoi hala treningowa, widok, jaki ukazał się moim oczom, urzekł mnie do tego stopnia, że zakochałem się w tym miejscu. Poczułem silną pozytywną energię i już wiedziałem, że zbudujemy tu światowe centrum edukacyjne Budō, czyli japońskich sztuk walki – powiedział Włodzimierz Kwieciński, prezes Polskiego Związku Karate Tradycyjnego. Ośrodek „Dojo – Stara Wieś” szybko zyskał miano „małej Japonii w Polsce”. To największy na świecie obiekt przeznaczony do treningu dalekowschodnich sportów i sztuk walki (ale nie tylko!). Z jego udogodnień mogą też korzystać osoby czynnie uprawiające inne dyscypliny, a także turyści lubiący aktywny wypoczynek, pragnący ciszy i spokoju, bliskiego kontaktu z otaczającą przyrodą oraz komfortowych warunków. Organizuje się tu również dodatkowe zajęcia przybliżające kulturę japońską, które uatrakcyjniają pobyt w tym miejscu. Należą do nich m.in. prezentacje sztuki kaligrafii i ikebany (układania kwiatów), przygotowywania sushi czy nauka parzenia herbaty. „Dojo – Stara Wieś” oferuje nie tylko doskonałe warunki na obozy sportowe, ale też na konferencje, szkolenia, spotkania integracyjne i biznesowe. Goście ośrodka mogą jeździć konno, czekają tutaj także na nich atrakcyjne trasy rowerowe i biegowe. W skład centrum w Starej Wsi wchodzi 16 otoczonych uroczym ogrodem japońskim domów mieszkalnych (każdy przeznaczony dla 7–8 osób), budynek treningowy – Dojo – o powierzchni aż 2 tys. m², recepcja z zapleczem gastronomicznym, pawilony odnowy biologicznej i herbaty czy wielofunkcyjne boisko sportowe.

                Natomiast otaczający ośrodek malowniczy Przedborski Park Krajobrazowy stanowi doskonałe miejsce na spacery, podglądanie ptaków, wycieczki na dwóch kółkach albo w siodle oraz na spływy kajakowe rzeką Pilicą. Te tereny upodobał sobie niegdyś król Kazimierz III Wielki (1310–1370), który z chęcią przyjeżdżał tu polować. Po odwiedzeniu Starej Wsi i jej okolic przestałem mu się dziwić. Teraz już wiem, co go tak ciągnęło w te strony, mimo iż w XIV stuleciu nikomu nie przeszło nawet przez myśl, żeby stworzyć w tym uroczym zakątku Polski „małą Japonię”…