Warszawa, 2 kwietnia 2014 roku – LOT zamknął rok 2013 wynikiem operacyjnym na poziomie minus 4 miliony złotych. Tym samym wynik ten jest aż o 138 mln zł lepszy niż zakładany w Planie Restrukturyzacji. Po raz pierwszy po pięciu latach strat, LOT odnotował za 2013 rok zysk netto w wysokości 26 milionów złotych. To rezultat konsekwentnie realizowanego procesu przekształceń w Spółce. Pozytywny wpływ na wynik ma również „efekt” Dreamlinera.
Już w listopadzie ubiegłego roku LOT zapowiadał, że wyniki za 2013 będą lepsze od założeń wpisanych do Planu Restrukturyzacji. Dzisiaj pozytywnie zaskoczył podając szczegółowe dane po audycie. Po raz pierwszy od 2008 roku przewoźnik odnotował zysk netto. Wypracował go na poziomie 26 milionów złotych wobec zakładanych w Planie ok. minus 196. Tym samym poprawił wynik o ponad 222 miliony. Zbliżył się też do momentu, w którym zacznie zarabiać na działalności podstawowej. Tu rok przewoźnik zakończył na niewielkim minusie (zaledwie 4 mln złotych), wobec planowanych minus 142. Oznacza to poprawę o ponad 138 milionów. Z tego 119 milionów złotych LOT wypracował sam, w niewielkim tylko stopniu pomogły czynniki makroekonomiczne takie jak korzystne ceny paliwa. W dodatku zostały one zniwelowane przez niekorzystne wahania kursowe. Biorąc to pod uwagę Spółka skorzystała na sytuacji rynkowej tylko na poziomie 19, z wypracowanych 138 milionów złotych poprawy. Warto zaznaczyć, że na ten wynik nie ma też wpływu porozumienie z Boeingiem dotyczące odszkodowania za okres, kiedy maszyny nie wykonywały rejsów dalekodystansowych.
Tak dobry wynik został osiągnięty, mimo że LOT musiał ograniczyć zdolności przewozowe w ramach tak zwanych środków kompensacyjnych. Jest to wymóg Komisji Europejskiej ze względu na otrzymaną pomoc publiczną. LOT przewiózł więc o 5% mniej pasażerów niż w 2012 roku. W 2013 roku na pokładach samolotów polskiego przewoźnika podróżowały ponad 4 miliony 600 tysięcy osób.
Biorąc pod uwagę działalność podstawową, wpływ na poprawę wyniku względem Planu Restrukturyzacji miał radykalny wzrost efektywności kosztowej oraz zwiększenie przychodów. Lepsze rezultaty były możliwe m.in. dzięki zmniejszeniu kosztów administracyjnych, restrukturyzacji zatrudnienia, oszczędnościom w zużyciu paliwa, a także zmniejszeniu kosztów dystrybucji biletów. Efekty przynoszą też renegocjacje umów z dostawcami. Z drugiej strony LOT efektywniej zarządza siatką połączeń, zwiększa możliwości transferowania pasażerów, poprawia elastyczność oferowanych taryf. Przewoźnik uruchomił dodatkowe usługi i poszerzył kanały dystrybucji m.in. dzięki rozwiązaniom mobilnym.
Natomiast porównując wyniki rok do roku największy wpływ na poprawę miał „efekt Dreamlinera”. Dzięki tej nowoczesnej i komfortowej maszynie LOT zyskał aż 95 milionów złotych. Biznes klasa (Elite Club), postrzegana przez pasażerów jako najlepsza na rejsach atlantyckich z tej części Europy, cieszy się coraz większą popularnością.
Ogromnym sukcesem jest też Premium Club, czyli oferta pośrednia pomiędzy klasą biznes a ekonomiczną. W sumie, dzięki Dreamlinerowi, aż o ponad 80% wzrosła w ubiegłym roku (w porównaniu do 2012) liczba pasażerów w klasie biznes oraz premium. Boeing 787 daje też większe możliwości biznesowe jeżeli chodzi o przewóz cargo. Ponadto, tylko dlatego, że od połowy 2013 roku rejsy długodystansowe (Nowy Jork, Chicago, Toronto, Pekin) wykonywane były Dreamlinerem, LOT zaoszczędził kilkanaście milionów złotych z powodu mniejszego zużycia paliwa.
Rok 2013 to dopiero początek zmian. Powrót do trwałej rentowności, maksymalnie zmniejszenie drugiej transzy oraz utrzymanie płynności to nie jedyne wyzwania na 2014 rok. Kluczowe jest uzyskanie akceptacji Komisji Europejskiej dla Planu Restrukturyzacji. Do tej pory z Brukseli płyną pozytywne sygnały. Komisja dostrzega konsekwencję i rezultaty realizowanego Planu Restrukturyzacji. Kolejnym wyzwaniem jest utrzymanie pozycji rynkowej w sytuacji zwiększonej konkurencji, oraz efektywne wykorzystanie 6-go Dreamlinera, w sytuacji, gdy LOT nie może otwierać nowych połączeń.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, rozważane są różne scenariusze oprócz wykorzystania maszyny w ramach siatki połączeń w szczycie sezonu letniego.
LOT sukcesywnie rozwija biznes czarterowy, rozmawia również z różnymi partnerami o ewentualnym leasingu. Na 2014 rok przewoźnik zapowiada również opracowanie strategii rozwoju połączeń po zakończeniu formalnego procesu restrukturyzacji, czyli po październiku 2015, a także działania zmierzające do pozyskania inwestora strategicznego.
Na rok 2014 LOT podtrzymuje prognozę zysku na działalności podstawowej na poziomie około 70 milionów złotych.