Herb Lublina wraca na miejskie autobusy. „Być może w przyszłym roku powstanie film animowany, opowiadający dzieciom w przystępny sposób, dlaczego herbem miasta jest koziołek i skąd się wzięły takie, a nie inne barwy Lublina” – czytamy w Nowym Tygodniu w Lublinie.
Jak przypomina autor tekstu, herb miasta zaczął znikać z miejskich autobusów jeszcze za prezydentury Andrzeja Pruszkowskiego. W 2007 r. rada miasta ustanowiła nowe logo Lublina, które w wymiarze prawnym zrównało je z herbem. Projekt został zrealizowany w związku ze staraniami o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. „Oryginalne logo budziło wiele kontrowersji, ale z czasem spowszedniało. Urzędnicy z ratusza podkreślali, że herb stosowany jest w oficjalnej, formalnej komunikacji Urzędu Miasta, we wszelkich kwestiach organizacyjno-administracyjnych, przy inicjatywach wspieranych przez Prezydenta Miasta Lublin i nadal pozostaje kluczowym symbolem miasta. Logo zaś stosowane jest w działaniach wizerunkowych miasta” – dowiadujemy się z dziennika. Już kilka tygodni temu Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta, zapowiadała jednak, że herb Lublina będzie wyeksponowany na nowych pojazdach, które mają być zakupione w ramach największego projektu realizowanego z udziałem środków europejskich.
I tak koziołek, „po 20 latach wygnania”, wrócił na pojazdy miejskiej komunikacji. Na tym jednak nie koniec – za około 60 tys. zł powstać ma film animowany opowiadający o historii Lublina oraz jego barwach i herbie. „To ma być film promujący Lublin, taki, który można wysłać rodzinie czy przyjaciołom na emigracji, ale także wręczyć zagranicznej delegacji, żeby mogła się pochwalić, gdzie była. Ale jaki ostatecznie kształt przybierze projekt, zobaczymy dopiero po konsultacjach” – zastrzega Piotr Kowalczyk, przewodniczący rady miasta Lublina.