DANUTA SZNAJDER
<< Malta, najdalej wysunięte na południe państwo europejskie, leży niespełna 300 km od wybrzeży Afryki. O ten tajemniczy skrawek lądu walczyło wiele narodów. Liczne ślady jego burzliwej historii zachowały się do naszych czasów. To właśnie w tym kraju odnaleziono jedne z najstarszych budowli na świecie – kamienne świątynie, które zachwycają rozmachem i intrygują zarówno turystów, jak i badaczy, wciąż nieznających ich przeznaczenia. >>

Skąpany w słońcu i otulony szmaragdowozielonymi wodami Morza Śródziemnego archipelag Wysp Maltańskich był świadkiem wielu ważnych wydarzeń. W 60 r. n.e. do jego brzegów przybił św. Paweł, który zaszczepił wśród tutejszych mieszkańców chrześcijaństwo. 1505 lat później kawalerowie maltańscy stawili tu czoła osmańskiemu sułtanowi Sulejmanowi Wspaniałemu (1494–1566). Wzniesione przez nich potężne fortyfikacje i zabudowania przetrwały do dziś. Dla tego zakonu rycerskiego pracował przez trzy lata słynny włoski malarz barokowy Michelangelo Merisi da Caravaggio (1571–1610), który schronił się na gościnnej Malcie po ucieczce z Rzymu.
Maltańskie rękodzieło artystyczne, smaczne dania, doskonałe wina i barwne fiesty należą do największych atrakcji wysp. Jeśli dodamy do tego jeszcze inne ich zalety: piękne krajobrazy, wyjątkowy klimat, słoneczne plaże, rozbudowaną bazę noclegową i infrastrukturę turystyczną oraz wygodne połączenia lotnicze z portami w całej Europie, otrzymamy wymarzone miejsce na urlop dla każdego.

 

KLIMAT I PRZYRODA
Malta znajduje się w śródziemnomorskiej strefie klimatycznej, co oznacza łagodne zimy oraz gorące lata z lekkim wiatrem sirocco. Średnia temperatura powietrza waha się od 11,5°C (grudzień–luty) do 27,3°C (maj–październik). W lipcowe i sierpniowe dni przyda nam się tutaj butelka wody, okulary przeciwsłoneczne oraz dobry krem z wysokim filtrem UV i kapelusz, które ochronią nas przed poparzeniami i przegrzaniem. Opady (głównie w porze zimowej) bywają niespodziewane i gwałtowne. Warto nosić więc ze sobą lekką nieprzemakalną kurtkę. Od połowy stycznia do połowy marca zdarzają się silne i chłodne wiatry. Wilgotność powietrza sięga wtedy do 81 proc. Na ten krótki okres trzeba zaopatrzyć się w ciepłą odzież.
Sezon turystyczny na archipelagu trwa przez cały rok. Od maja do września odwiedzają go głównie amatorzy morskich i słonecznych kąpieli. Pora jesienno-zimowa sprzyja pieszym i rowerowym wycieczkom wśród maltańskich klifów i łąk, pokrywających się zielonymi kobiercami. To dobry czas również dla tych, którzy nie lubią wakacyjnego zgiełku.
Na Malcie, Gozo i Comino rośliny nie przechodzą w stan wegetacji. Jedynie w najgorętsze tygodnie lata część z nich wysycha z braku wody. W tym rejonie spotkamy ponad 1000 różnych gatunków flory, także endemicznych, oraz takich przedstawicieli fauny, jak małe ssaki (myszy, jeże, króliki), jaszczurki, kameleony, bardzo rzadko występujące i niegroźne dla człowieka węże, owady oraz ptaki. Podczas snorkelingu lub nurkowania przyjrzymy się bliżej równie interesującemu królestwu morskiemu.

 

HANDEL I WIARA
Niezmiernie gościnni i otwarci Maltańczycy chętnie wskazują drogę zagubionym turystom i wdają się z nimi w rozmowy. Aby się z nimi dogadać wystarczy znajomość kilku słów w języku angielskim bądź włoskim. Jak przystało na południowców, tutejsi wyspiarze są żywiołowi, dużo gestykulują, przekrzykują się wzajemnie i zawzięcie dyskutują o polityce, sporcie i każdym innym temacie. Kochają dobre jedzenie, wino i wieczorne grillowanie nad brzegiem morza, który latem oświetlony pochodniami tętni życiem do późnej nocy. Najwyższą wartość dla mieszkańców Malty stanowią rodzina i wiara katolicka (98 proc. populacji kraju to katolicy). W żadnym wypadku nie wolno też przerywać im świętego czasu popołudniowej sjesty.
Maltańczycy lubią się również targować. Przekonamy się o tym w wiosce rybackiej Marsaxlokk słynącej z niedzielnego targowiska nad zatoką, gdzie sprzedaje się świeże ryby i owoce morza prosto z kutra, warzywa czy wyroby rękodzielnicze, m.in. serwetki z koronki klockowej i wiele innych. W kontaktach z handlarzami warto stosować się do pewnych zasad: najpierw musimy do właściciela stoiska niezobowiązująco zagadać, potem pochwalić jego towar i na koniec uważać, żeby nie dać sobie wcisnąć więcej rzeczy, niż zamierzaliśmy od niego kupić. Samo nabrzeże zdobi mnóstwo kolorowych łodzi rybackich zwanych luzzu, których konstrukcja sięga prawdopodobnie czasów fenickich. Prezentują się one szczególnie pięknie na pamiątkowych zdjęciach.
Kultywowanie tradycji religijnych to dla mieszkańców tego kraju nieodłączny element życia. Od wczesnego lata do jesieni co weekend fajerwerki rozświetlają niebo nad kolejnymi przyozdobionymi girlandami miastami obchodzącymi święto swojego patrona. Uroczystości uświetniają procesje uliczne, muzyka i śpiewy. Wyjątkowo barwny pochód przechodzi w Wielki Piątek ulicami miejscowości Paola. Kroczą w nim starotestamentowi prorocy, żołnierze rzymscy, Poncjusz Piłat, Barabasz i inne postacie biblijne oraz mężczyźni niosący na swoich barkach potężne konstrukcje przedstawiające sceny z historii o ukrzyżowaniu Jezusa Chrystusa.

 

KAWALEROWIE MALTAŃSCY I VALLETTA
Rycerski Zakon Szpitalników św. Jana (znany jako joannici) jest jedną z najstarszych suwerennych instytucji zachodniej cywilizacji. Powstał oficjalnie w Jerozolimie w 1113 r. ze świeckiego bractwa przy Szpitalu św. Jana Chrzciciela. Na Malcie rycerze zakonni znaleźli się za sprawą cesarza rzymskiego Karola V Habsburga w 1530 r. Bronili Maltańczyków przed korsarzami, którzy nieustannie łupili wyspę i uprowadzali ludność. W 1565 r. wsławili się bohaterską walką z wojskami osmańskimi sułtana Sulejmana Wspaniałego.
Joannici uchodzili za doskonałych budowniczych i architektów. W czasie oblężenia tureckiego ich siedziba Birgu została zniszczona, więc wielki mistrz Jean Parisot de La Valette (1494–1568) zdecydował o wzniesieniu nowej w pobliżu Fortu Saint Elmo (Fortu św. Elma). Nazwano ją na jego cześć Vallettą, a zaprojektował ją Francesco Laparelli (1521–1570). To pełniące obecnie funkcję stolicy miasto zachowało do dziś charakter średniowiecznej twierdzy. W wielu zabytkowych budowlach mieszczą się teraz interesujące muzea.
Symbol potęgi zakonu stanowi Pałac Wielkich Mistrzów. Korytarze udekorowano w nim freskami przedstawiającymi sceny z historii zgromadzenia, ze ścian spoglądają podobizny przełożonych, a sale wyłożono marmurowymi posadzkami. Na miłośników sztuki i militariów czekają natomiast arcydzieła snycerzy i ogromna kolekcja broni.
Do najbardziej spektakularnych miejsc w Valletcie zalicza się Konkatedrę św. Jana. Zbudowana w latach 1573–1577 jako główna świątynia joannitów, z zewnątrz nie wyróżnia się niczym specjalnym. Jej surowa bryła nie zapowiada tego, co zobaczymy w środku. Po wejściu do wnętrza przepych barokowego wystroju wręcz przytłacza. W kościele znajduje się jedno z najsłynniejszych dzieł Caravaggia – Ścięcie św. Jana Chrzciciela (1608 r.). Spoczywają w nim także przedstawiciele najznamienitszych rodzin szlacheckich z XVI i XVII w. Inskrypcje na marmurowych płytach opisują ich losy i mężne czyny.

Valletta i zatoka Grand Harbour

W niedzielne przedpołudnia w Forcie św. Elma odbywa się pokaz historyczny z udziałem gwardii. Ubrani w barwne stroje z XVI stulecia mężczyźni z halabardami i muszkietami odgrywają sceny z życia fortu, zbiórki, ćwiczenia i potyczki z najeźdźcami. Z kolei w Górnych Ogrodach Barrakka (Upper Barrakka Gardens) tuż przed godz. 12.00 rozbrzmiewa salwa armatnia. Z tego punktu roztacza się zapierający dech w piersiach widok na całą zatokę Grand Harbour (Wielki Port) i przeciwległy brzeg z malowniczymi Trzema Miastami: Cospicuą (Bormlą), Birgu (Vittoriosą) i Sengleą (Islą).

 

MDINA I OKOLICE
O bogactwie kawalerów maltańskich świadczy też Mdina. W tym maleńkim miasteczku czas się zatrzymał. Jego okazałe mury obronne powstawały przez wieki. Ich budowę rozpoczęli Fenicjanie, po nich Rzymianie, kontynuowali ją Bizantyjczycy, Arabowie i Normanowie, a dokończyli joannici. Już sam spacer po wąskich mdińskich uliczkach przynosi niezwykłe doznania. Po drodze możemy podziwiać kolorowe balkony, dostojne drzwi z mosiężnymi kołatkami, misterne fasady budynków i wieżyczki kościołów. Warto przyjrzeć się tutaj bliżej zwłaszcza Vilhena Palace – Muzeum Historii Naturalnej, a także Palazzo Falson (Pałacowi Falson) – jednemu z najstarszych obiektów w Mdinie, którego dzieje zaczynają się w XIII stuleciu. Z Bastion Square (placu Bastionu) rozpościera się rozległa panorama środkowej Malty.

FOT. VIEWINGMALTA.COM/WILLIAM ATTARD MCCARTHY

Mdina, dawna stolica Malty, leży malowniczo na wzgórzu

Obecnie zakon na mocy umowy z rządem znów korzysta z górnej części położonego w Birgu Fort Saint Angelo (Fortu św. Anioła), który należał do niego od 1530 r. do zajęcia wyspy przez Napoleona w 1798 r. Charakterystyczna flaga z białym krzyżem maltańskim na czerwonym tle powiewa na jego szczycie jak dawniej.
Do przylegającego do Mdiny Rabatu turyści zaglądają, aby obejrzeć Katakumby św. Pawła i św. Agaty – późnorzymski kompleks podziemnych cmentarzy, używanych do IV w. n.e. (to najstarsze dowody obecności chrześcijan w tym rejonie), a także Domvs Romana – rekonstrukcję autentycznej willi rzymskiej, którą odtworzono z użyciem oryginalnych i doskonale zachowanych fragmentów budowli. Zarówno na Malcie, jak i na Gozo odkryjemy również pozostałości starożytnej cywilizacji sprzed ponad 7000 lat. W świetnym stanie dotrwały do współczesnych czasów np. kompleks megalitycznych świątyń Ġgantija czy Hypogeum Ħal Saflieni, gdzie odnaleziono słynną figurkę Śpiącej Wenus (wystawioną w National Museum of Archaeology – Narodowym Muzeum Archeologii w Valletcie).

 

NAUKA I ODPOCZYNEK
Przez 164 lata (do uzyskania niepodległości w 1964 r.) archipelag Wysp Maltańskich stanowił część brytyjskiego mocarstwa. Współcześnie uważa się go za jeden z najbardziej przyjaznych rejonów dla ludzi, którzy chcą się nauczyć angielskiego, będącego językiem urzędowym kraju (obok maltańskiego). Na wyspach Malta, Gozo i Comino mówią nim wszyscy: obsługa hotelowa, kelnerzy w restauracjach, przechodnie na ulicach. Miejscowe szkoły językowe specjalizują się w organizowaniu pobytów dla osób z wielu stron świata, w różnym wieku i na każdym poziomie zaawansowania. Oferują kursy prowadzone przez znakomicie przygotowaną kadrę (w większości native speakerów) z użyciem dobrze opracowanych materiałów i uzupełnione bogatymi zajęciami pozalekcyjnymi. Studenci zostają zakwaterowani w hotelach, apartamentach lub domach prywatnych i mają możliwość spędzania ze sobą wolnego czasu. Jak powszechnie wiadomo, najłatwiej da się nauczyć języka obcego w praktyce, używając go niemal 24 godziny na dobę. Dlatego też mnóstwo osób z całego globu uczestniczy w kursach angielskiego na Malcie.  

 

NURKOWANIE I ŻEGLARSTWO
Morze Śródziemne wokół Malty, Gozo i Comino kryje wiele bardzo atrakcyjnych miejsc dla nurków. Pasjonatów podwodnych przygód kuszą m.in. zatopione statki z II wojny światowej, celowo umieszczone na dnie wraki, jaskinie, bajeczny świat fauny morskiej, rafa koralowa oraz wyjątkowo przejrzysta (do 30 m) i ciepła woda. Liczne centra nurkowe umożliwiają zdobycie kolejnych stopni umiejętności, począwszy od podstawowego PADI Open Water Diver aż do profesjonalnego PADI Divemaster. Bez problemu zbierzemy także w okolicy doświadczonych towarzyszy na wyprawę oraz wynajmiemy łódź.

FOT. VIEWINGMALTA.COM/TED ATTARD

Skalne Lazurowe Okno u brzegów Gozo w zatoce Dwejra

Uznanie wśród miłośników nurkowania zdobyła sobie zwłaszcza zatoka Dwejra na Gozo. Głębokość pobliskiej studni Blue Hole (Błękitna Dziura) sięga 55 m. Tuż obok formacji skalnej Azure Window (Lazurowego Okna) z fantastycznego naturalnego basenu przepłyniemy podwodnym korytarzem w stronę otwartego morza.
U maltańskich brzegów cumują też często amatorzy jachtingu i żeglarstwa. Z doskonale wyposażonych przystani korzysta wielu obcokrajowców, którzy przechowują w nich swoje jachty i katamarany. Wystarczy przejść się do mariny w Portomaso lub Msidzie, aby się o tym przekonać. Dla zainteresowanych prowadzi się kursy z certyfikatem RYA (Royal Yachting Association) na wszystkich poziomach. Na wybrzeżu działa także wiele wypożyczalni jachtów, łodzi motorowych czy skuterów wodnych.

 

TURYSTYKA PIESZA I ROWEROWA
Malownicze widoki, nieduże odległości, łagodne wzniesienia i wiele atrakcyjnych przystanków po drodze zachęcają do tego, aby archipelag zwiedzać pieszo. Należy jednak wziąć pod uwagę tutejsze warunki klimatyczne, zwłaszcza wysokie temperatury w sezonie letnim. W skład niezbędnego ekwipunku piechura wchodzą butelka wody, przekąska, dobre okulary przeciwsłoneczne i czapka chroniąca przed słońcem. Wskazane jest też używanie kosmetyków z wysokim filtrem UV, żeby uniknąć ewentualnych poparzeń. Dla tak przygotowanych osób wycieczki po uroczych Wyspach Maltańskich staną się ogromną przyjemnością. Szlaki zostały bardzo dobrze opisane w przewodnikach dostępnych w punktach informacji turystycznej lub internecie. Mimo to warto zabrać ze sobą mapę. Odległość pomiędzy najdalej wysuniętymi punktami na Malcie z północy na południe wynosi ok. 27 km, zaś ze wschodu na zachód – zaledwie 14 km. Na Gozo to odpowiednio 7 i 14 km. Wszystkie trasy nadają się do zwykłych wędrówek pieszych, marszów nordic walking lub wspaniałych wycieczek rowerowych. Większość pokonamy również małym samochodem.

 

SZTUKA KULINARNA I WINO
Kuchnia maltańska wykształciła się z mieszanki śródziemnomorskich stylów. Tradycyjne dania przygotowuje się w oparciu o świeże produkty dostępne w danej porze roku. Polecam spróbować przede wszystkim pastizzi (półfrancuskie ciastko z nadzieniem twarogowym lub pastą z grochu), ryby koryfena (lampuka) z grilla, fenkaty – potrawy z królika i spaghetti, uważanej za nieoficjalne danie narodowe. Warto skusić się również na aljottę – zupę z kawałkami ryby, na bazie przecieru pomidorowego, z czosnkiem, ziołami i ryżem, czy Ħobż biż-żejt – chleb maczany w oliwie z sałatką z tuńczyka, cebuli, czosnku, pomidorów i kaparów. Dla orzeźwienia najlepiej wypić chłodny napój Kinnie.
Żaden śródziemnomorski posiłek nie jest kompletny bez odpowiedniego wina. Te maltańskie, choć mało znane w Polsce, zdobywają liczne wyróżnienia na międzynarodowych konkursach. Na Malcie i Gozo uprawia się szlachetne szczepy winorośli Cabernet sauvignon, Merlot, Syrah, Grenache, Sauvignon blanc, Chardonnay, Carignan, Chenin blanc i Muscat, a także miejscowe Ġellewża i Ghirghentina, z których produkuje się znakomite trunki o wyrafinowanym smaku. Rodzime winnice, np. Emmanuel Delicata Winemaker, Marnisi Estate, Marsovin Cellars lub Montekristo Estates, zapraszają na degustacje swoich wyśmienitych produktów. We wrześniu na obu wyspach odbywają się festiwale wina.

 

RODZINNE WAKACJE I PLENERY FILMOWE
Na Malcie wypoczną też rodziny z dziećmi. Do gustu przypadną im niewątpliwie piaszczyste lub równe kamieniste wybrzeże. Latem woda osiąga temperaturę nawet do 28°C, a samo morze wydaje się prawie gładkie, co stwarza idealne warunki dla najmłodszych. Na większych plażach można wypożyczyć leżaki i parasole. Za najładniejsze uchodzą Golden Bay, Mellieha Bay, Paradise Bay i Balluta Bay. Nie wolno – oczywiście – zapominać o podstawowych zasadach bezpiecznego opalania: nasze pociechy powinniśmy nasmarować kremem z filtrem UV 50, a ich głowy chronić czapkami. Zaleca się także nie wygrzewać się na słońcu w godz. 11.00–15.00.
Dzieci uwielbiają kompleks basenowy Splash & Fun Water Park w Baħar iċ-Ċagħaq (otwarty w tym roku od 17 maja), przylegający do Mediterraneo Marine Park, w którym odbywają się m.in. pokazy papug i uchatek oraz sesje pływania z delfinami. Atrakcją będzie też dla nich na pewno wycieczka do The Limestone Heritage Park and Gardens w Siġġiewi, gdzie audiowizualne prezentacje przedstawiają historię i kulturę regionu. Wizyta w fabryce klocków Playmobil (Playmobil FunPark) w Ħal Far również zapadnie im na długo w pamięci. Poza tym do wyboru mamy jeszcze rejs statkiem do szmaragdowej cieśniny Blue Lagoon (Błękitna Laguna) między wyspami Comino i Cominotto albo wyprawę dookoła Malty piętrowym autobusem.

FOT. VIEWINGMALTA.COM/YUJI TERAI

Na Błękitną Lagunę koło Comino dostaniemy się tylko łodzią

Piękno archipelagu doceniają nie tylko turyści, lecz także znani reżyserzy. Kręcono na nim m.in. sceny do filmów Aleksander, Asterix i Obelix: Misja Kleopatra, Hrabia Monte Christo, Starcie tytanów, Gladiator czy Troja. Trzeba przyznać, że niezmiernie fotogeniczne maltańskie krajobrazy oczarowują przybyszów z taką mocą, że często pragną oni zostać wśród nich choć chwilę dłużej.