Grzegorz Bednarek, Daria Kurbało

« Pasjonującym tematem, który może zainteresować czytelników, jest historia powstawania w Europie najstarszych zwierzyńców. Doskonały przykład stanowią tutaj niemieckie ogrody zoologiczne, których początki sięgają końca XVII w. Za pierwowzór zoo w Niemczech uważa się Tiergarten w Hanowerze. W 1678 r. książę Brunszwiku-Lüneburga i władca Calenberga Jan Fryderyk (1625–1679) w swojej posiadłości wyznaczył i ogrodził teren, na którym mogły żyć miejscowe zwierzęta z jego kolekcji. To dało początek innym niemieckim ogrodom zoologicznym. Zalążki kolejnych menażerii powstawały w posiadłościach lokalnych możnowładców, a posiadanie egzotycznych gatunków zwierząt stawało się modną oznaką zamożności rządzących elit. »

Złoty okres w historii ogrodów zoologicznych przypadł na połowę XIX stulecia, będącego erą podróżników, odkrywców, badaczy i poszukiwaczy przygód. Przełomem, który umożliwił rozwój tematyki zoologicznej, była z jednej strony XIX-wieczna rewolucja przemysłowa, szczyt potęgi europejskich imperiów kolonialnych i rewolucyjne teorie brytyjskiego przyrodnika Charlesa Darwina (1809–1882), a z drugiej upowszechnienie się prasy drukowanej, która rozbudzała w ludziach zainteresowanie otwierającym się światem – stąd także rosnąca popularność turystyki. 

Możliwość obejrzenia żyrafy, zebry, lwa, słonia czy hipopotama stawała się magnesem dla coraz większych rzesz ludzi, dlatego też w miastach zaczęły powstawać wydzielone obszary, w których można było oglądać rozmaite gatunki zwierząt za niewielką opłatą. Z czasem ogrody zoologiczne z prostej wystawy egzotycznych okazów w klatkach zaczęły ewoluować w coraz bardziej skomplikowane i zaawansowane ekosystemy, imitujące naturalne środowisko życia wybranych przedstawicieli fauny. Powstawały więc specjalne wybiegi, fosy, rozbudowane klatki, terraria, akwaria, delfinaria oraz będące częścią zoo ogrody botaniczne przypominające dżungle.

Lipsk (Leipzig)

Kiedy karczmarz Ernst Wilhelm Pinkert (1844–1909) założył w Lipsku w 1878 r. pierwsze zoo, nie podejrzewał, że tworzy jeden z najbardziej znanych i imponujących ogrodów zoologicznych w Europie. Jego prywatna firma 1 stycznia 1899 r. została przekształcona w spółkę akcyjną o nazwie Ogród Zoologiczny w Lipsku (Zoologischer Garten Leipzig). Pozyskane w ten sposób środki finansowe umożliwiły wzniesienie w latach 1900–1901 domku dla drapieżników i małpiarni. Następca Ernsta Pinkerta sprowadził do lipskiego zoo nowe gatunki zwierząt oraz rozbudował obiekt poprzez dołączenie do niego akwarium (1910 r.) i terrarium (1913 r.).

Po latach powstał tutaj wspaniały ośrodek noszący miano „zoo przyszłości”, który stał się nie tylko jedną z najpiękniejszych, lecz także najnowocześniejszych instytucji europejskich tego typu. Żyje w nim obecnie ok. 850 gatunków zwierząt. Rokrocznie miejsce to odwiedza ponad 1,7 mln zwiedzających, których przyciąga tu m.in. Gondwanaland – największa w Europie sztuczna tropikalna dżungla pod dachem (zajmująca powierzchnię ponad dwóch boisk piłkarskich). Nie sposób przejść obojętnie obok tej wysokiej na 34 m szklanej kopuły. Gondwanaland jest stosunkowo nowym pawilonem, bo otwartym w 2011 r., ale jednocześnie najbardziej interesującym w całym lipskim zoo. Natrafimy tutaj na tropikalne strefy różnych kontynentów (Afryki, Azji i Ameryki Południowej), w których możemy spotkać ich zwierzęcych mieszkańców. Jest to miejsce pełne intensywnych barw, dźwięków i zapachów. Znajdziemy tu ok. 170 egzotycznych gatunków zwierząt oraz mniej więcej 500 gatunków roślin. Zdecydowanie warto się również wybrać w ekscytującą podróż łodzią po rzece Gamanile, żeby poznać historię Ziemi i podziwiać bujny las deszczowy.

Kolejną atrakcję lipskiego zoo, dzięki której możemy przejść się wśród małp, stanowi pawilon Pongoland. To małpiarnia przygotowana dla kilku gatunków naczelnych, z tropikalnym klimatem wewnątrz, najbardziej odpowiednim dla tych zwierząt. Dostępny dla małp jest też wybieg odkryty, dobrze przygotowany i ciekawie zaaranżowany. Znajduje się tutaj sporo miejsca i przestrzeni dla podglądanych przez zwiedzających szympansów, orangutanów czy goryli. Cały lipski ogród zoologiczny to żyjący organizm, w którym nic nie jest dokończone, wszystko się rozwija. Wzorowano się tu przecież na naturze. Jedne rozwiązania inspirują kolejne, dzięki czemu to miejsce żyje. 

HAMBURG

Ogród zoologiczny Tierpark Hagenbeck w Hamburgu rozpoczął swoją działalność w 1863 r. od prezentacji zwierząt należących do Carla Hagenbecka seniora (1810–1887), handlarza rybami i amatorskiego kolekcjonera egzotycznych zwierząt, które przepływały przez hamburski port. W 1874 r. jego syn Carl Hagenbeck junior (1844–1913) otworzył w hanzeatyckim (należącym do związku miast handlowych Europy z czasów średniowiecza) Hamburgu zoo, określane mianem Tierparku Carla Hagenbecka. Pokazy zwierząt, choć początkowo modne, stopniowo zaczęły tracić widzów, głównie z powodu rosnącej popularności fotografii. Aby przeciwdziałać spadkom dochodów, Hagenbeck zaczął pracować nad uczynieniem ich bardziej realistycznymi: zrewolucjonizował układ zoo, grupując swoje zwierzęta według gatunków. Korzystając z danych, które zebrał, prowadząc niegdyś cyrk, oszacował, jak wysoko i daleko mogą skakać różni przedstawiciele świata fauny. Budował fosy wypełnione wodą lub puste doły, których – jego zdaniem – zwierzęta nie mogły przekroczyć. Dzięki temu można było patrzeć na rozległy obszar ogrodu zoologicznego i podziwiać wiele gatunków naraz, jak na wolności. Projekt odniósł spektakularny sukces. W 1911 r. Hagenbeck zaprojektował rzymskie zoo w tym samym stylu. Nazywał swój zoologiczny projekt rajem dla zwierząt, w którym „będą żyły obok siebie w harmonii i gdzie zostanie wyeliminowana walka o przetrwanie”. Hagenbeck zmarł w 1913 r., ale jego zoo cieszyło się popularnością do czasu, gdy sytuacja polityczna w Europie i wybuch I wojny światowej pogrążyły ogrody zoologiczne w stan zapaści.

Współcześnie hamburski ogród zoologiczny jest kwitnącym parkiem turystycznym, który odwiedza rocznie 1,8 mln gości, mogących podziwiać różnorodność 530 gatunków zwierząt. Bardzo interesujący punkt na mapie zoo stanowi pawilon nazywany Eismeer, czyli „lodowe morze”. Zebrano w nim różne gatunki zwierząt z rejonów arktycznych. Dużym przeżyciem jest przejście przez pomieszczenie, gdzie żyją nieodgrodzone niczym od zwiedzających pingwiny. Są one tutaj niemal na wyciągnięcie ręki. Z kolei w wielkich przeszklonych akwariach widać doskonale morsy, lwy morskie, foki i wiele innych ssaków przystosowanych do zimnowodnego trybu życia. Kolejnym punktem zoo, który warto zobaczyć, jest Tropen-Aquarium, czyli pawilon z terrariami z wężami, pająkami, dużym terenem zamieszkanym przez krokodyle, a także akwariami z różnymi kolorowymi rybami. Na powierzchni powyżej 8 tys. m2 zgromadzono tutaj ponad 350 gatunków zwierząt, a gdzieniegdzie można nawet natknąć się na biegające wolno lemury! Karmienie słoni stanowi jedną z największych atrakcji hamburskiego zoo. Za niewielką opłatą zwiedzający mogą kupić zestawy warzyw, po które chętnie wyciągają swoje trąby te największe współcześnie żyjące zwierzęta lądowe. Na wybiegu dla słoni stale przebywają jednak opiekunowie i pilnują, czy goście ogrodu zoologicznego nie dają im innych rzeczy, szkodliwych dla nich.

BERLIN

Berlińskie zoo zostało otwarte w 1844 r. i obecnie należy do najokazalszych w Niemczech oraz jest jednym z największą liczbą gatunków zwierząt na świecie. Pierwsze okazy pojawiły się tutaj dzięki ofiarności króla Prus Fryderyka Wilhelma IV (1795–1861), nazywanego czasem romantykiem na tronie. Ogród zoologiczny w Berlinie powstał w tym samym czasie kiedy Wyspa Muzeów (Museumsinsel), wpisana w 1999 r. jako unikatowy zespół architektoniczny i kulturalny na prestiżową Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO.

Zwierzyniec, usytuowany na terenie największego berlińskiego parku Tiergarten, każdego roku przyciąga do siebie ponad 3,5 mln gości, którzy pragną zobaczyć m.in. pandę wielką oraz inne zamieszkujące zoo gatunki, których liczba sięga 1,1 tys. Ogród zoologiczny w Berlinie wyróżnia się mnogością różnych odmian ptaków (jak np. australijska kukabura chichotliwa), które rzadko kiedy zobaczymy, odwiedzając inne europejskie placówki. Na wizytę w tutejszym zoo warto zaplanować od 3 do 5 godz. Do berlińskiego ogrodu zoologicznego można wejść przez Löwentor (Bramę Lwa) na Hardenbergplatz lub Elefantentor (Bramę Słonia) ulokowaną w pobliżu Aquarium z 1913 r. na Budapester Straße (ulicy Budapeszteńskiej).

KOLONIA (Köln)

Za trzeci najstarszy ogród zoologiczny w Niemczech uchodzi zoo w Kolonii (po placówkach w Berlinie i Frankfurcie nad Menem – tę ostatnią otwarto w 1858 r.). Tradycja trzymania dzikich zwierząt w tym mieście sięga czasów rzymskich, kiedy to używano ich podczas walk gladiatorów. Koloński ogród zoologiczny, założony w 1860 r., wyróżniał się wówczas niezwykle oryginalnymi projektami wybiegów dla zwierząt, opartymi na słynnych wzorcach architektonicznych: dom dla słoni stworzono na podobieństwo mauretańskiej świątyni, domek dla ptaków miał przypominać rosyjską cerkiew, a zagrody dla bydła wzorowano na szwajcarskich chatach z bali. Obecnie działalność zoo koncentruje się przede wszystkim na ssakach naczelnych oraz ratowaniu najbardziej zagrożonych gatunków. Głównymi atrakcjami są ogromna palmiarnia (powstały w 1985 r. Urwaldhaus) z odtworzonymi warunkami panującymi w lesie tropikalnym, park słoni – Elefantenpark z 2004 r., delfinarium i akwarium, ptaszarnia, w której można podziwiać fruwające swobodnie ptaki, oraz wybieg dla naczelnych, w tym tzw. Małpia Skała (Affenfelsen) z pawianami. Codzienne karmienie tych ostatnich cieszy się dużym powodzeniem wśród odwiedzających. Niemal 1,5 mln osób rocznie przybywa do kolońskiego zoo, aby obejrzeć 863 gatunki zwierząt.

HANOWER (HANNOVER)

Zoo w Hanowerze (Erlebnis-Zoo Hannover), od 1678 r. służące jako tereny łowieckie w posiadłości księcia Jana Fryderyka, a od 1865 r. zarządzane przez administrację miejską, należy do najstarszych ogrodów zoologicznych w Niemczech. Placówkę podzielono na siedem obszarów tematycznych – starannie zaprojektowanych i wykonanych parków krajobrazowych, które przedstawiają określone regiony świata. W każdej z części ogrodu żyją zwierzęta, które zamieszkują poszczególne terytoria – są to: Zambezi (Afryka), Pałac w Dżungli (Indie z tygrysami i lampartami), Zatoka Jukon (Kanada z fokami i niedźwiedziami polarnymi), Outback (Australia z kangurami i emu), Zoologicum ze strefą dla dzieci Mullewapp (plac zabaw z torem saneczkowym oraz minizoo), Farma Majera (rzadkie rasy zwierząt domowych w XIX-wiecznym saksońskim gospodarstwie) i Góra Afi (równikowa góra goryli, u podnóża której występują gibbony, szympansy i leniwce). Ogółem ogród zoologiczny zamieszkuje 181 gatunków zwierząt. Z ciekawostek są tutaj również do obejrzenia Miasteczko Świnek Morskich, gdzie znajdują się małe domki, rzeczka i plac zabaw, a różnokolorowe świnki swobodnie biegają po sporym terenie, oraz prawdziwa rzadkość… Farma Ślimaków! Ta różnorodność jest magnesem dla odwiedzających, skoro rocznie bywa tu ponad 1,6 mln osób. 

DREZNO (Dresden)

Pomysł stworzenia tutejszego zoo narodził się w 1859 r., a inicjatywa ta wyszła od lokalnego stowarzyszenia hodowców drobiu. Ówczesny magistrat potraktował jednak całą sprawę niezwykle poważnie, bo odpowiedzialnym za projekt uczyniono cesarskiego architekta krajobrazu Petera Josepha Lennégo (1789–1866), będącego wówczas dyrektorem generalnym Królewskich Ogrodów Pruskich (Königlich-Preußischen Gärten). Drezdeński ogród zoologiczny otwarto w 1861 r. W każdym zoo znajduje się gatunek, który stanowi wizytówkę placówki. W przypadku Drezna są to orangutany, sprowadzone tu w 1873 r. Rozsławiły one drezdeńską menażerię na całym świecie. Dzięki poczynionym obserwacjom udało się poznać wiele ich zwyczajów. Co ciekawe, okazało się np., że samce orangutanów biorą czynny udział w porodzie, pomagając samicom i przyjmując przychodzące na świat młode. Obecnie żyje tutaj pięć tych wyjątkowych zwierząt (w tzw. Orang-Utan-Haus). Zoo znajduje się w centrum Drezna – na południowym krańcu barokowego parku Großer Garten. To dziś przede wszystkim atrakcyjny teren rekreacyjny dla mieszkańców miasta. Ten jeden z najstarszych ogrodów zoologicznych w Niemczech specjalizuje się w hodowli zwierząt afrykańskich. Po obszarze drezdeńskiego zoo można poruszać się kolejką wąskotorową. Obecnie żyje tu blisko 1,1 tys. zwierząt (204 gatunki). Najwięcej jest ptaków – ponad 80 gatunków. W 2022 r. ogród zoologiczny w Dreźnie odwiedziło 756 tys. osób.