JUSTYNA I TOMASZ KĘPSCY

«W dzisiejszym globalizującym się świecie trudno znaleźć kraje, które posiadają wyjątkowy monopol na bogactwa przyrodnicze. Wśród nich wyróżniają się z pewnością Tanzania i Kenia, gdzie można doświadczyć piękna afrykańskiej sawanny w całej jej krasie. Te interesujące państwa stanowią oazy, w których zwierzęta wciąż mogą migrować w naturalny sposób, nieograniczone przez sztuczne przeszkody. Podobnie jest z tradycyjnymi społecznościami etnicznymi – niewiele krajów może poszczycić się takim monopolem. W przypadku Kenii, w obrębie jej granic istnieje imponująca liczba 52 różnych grup etnicznych o odmiennych kulturach. Jest to niezaprzeczalny atut, który pozwala zagłębić się w różnorodności etnicznej i tradycjach, które przetrwały przez wieki».

Kenia oferuje unikatowe możliwości zarówno pod względem dzikiej przyrody, jak i kultury. Przebywając na jej terenie, można nie tylko podziwiać majestatyczne krajobrazy i egzotyczne zwierzęta, lecz także zanurzyć się w autentycznym życiu społeczności etnicznych, z ich tradycjami, obrzędami i codziennymi zajęciami. To afrykańskie państwo, stające się prawdziwą mekką dla miłośników natury i entuzjastów kultury, zapewnia niepowtarzalne doświadczenia, których nie można znaleźć nigdzie indziej na świecie.

Kenia od wielu dziesięcioleci odgrywa wiodącą rolę jako kraj przyciągający turystów do regionu Afryki Wschodniej. Pogranicze z Tanzanią zostało obdarzone przez przyrodę wyjątkowym ekosystemem Masai Mara (po kenijskiej stronie) i Serengeti (część tanzańska), zapewniającym przez cały rok jedno z najpiękniejszych widowisk natury, znane pod nazwą Wielkiej Migracji. Ten spektakl przyciąga rokrocznie ogromną liczbę widzów, którzy generując ruch turystyczny, wpływają na rozwój gospodarczy obu afrykańskich państw. Nie bez powodu Kenia i Tanzania określane są mianem „motorów napędowych” rozwoju opartego na turystyce.

Obszar Masai Mara i Serengeti zamieszkują Masajowie, zwani „rycerzami sawanny”. Jednak w dzisiejszych czasach, ze względu na dużą presję turystyczną, ci rdzenni „rycerze” stali się bardziej „rycerzami ze smartfonami w rękach”. Pomiędzy inscenizacjami kulturowymi przygotowywanymi dla przyjezdnych gości, rozwijają oni swoje biznesy oparte na dziedzictwie i popularności tej najbardziej rozpoznawalnej grupy etnicznej w Afryce Wschodniej. Masajowie mają jednak „kuzynów” – Samburu, którzy – mimo iż na pierwszy rzut oka wyglądają i zachowują się bardzo podobnie – ze względu na swoje peryferyjne położenie nadal zachowują tradycyjny styl życia i są wiernymi strażnikami swojej kultury.

Pasterze i półkoczownicy. Tradycyjne życie Samburu na północnych terenach Kenii

Tradycja, która wciąż nie została skomercjalizowana, jest charakterystyczna dla pasterzy i półkoczowniczych plemion zamieszkujących północne tereny Kenii. Na tym obszarze dominują suche sawanny i półpustynie. Poza stolicą hrabstwa o tej samej nazwie, nie ma tu większych ośrodków miejskich, a jedynie mniejsze wioski, gdzie Samburu mogą zdobywać podstawowe dobra. Licząca nieco ponad 300 tys. członków grupa etniczna żyje więc w znacznym rozproszeniu.

Codzienne życie Samburu determinuje wypas zwierząt, które są odporne na długotrwałe susze. Hoduje się tutaj głównie kozy, krowy i coraz częściej wielbłądy, jeszcze do niedawna nietypowe dla stad miejscowych pasterzy. Ze względu na swój koczowniczy styl życia, ludność hrabstwa Samburu przemieszcza się swobodnie w poszukiwaniu najlepszych pastwisk dla swojego bydła. Mieszkańcy wsi ulokowanych blisko studni i źródeł wody (wykopanych kilka metrów pod dnem koryta rzeki) dbają o ziemie i informują podróżnych o ewentualnych chorobach zwierząt hodowlanych.

Samburu sąsiadują na południu ze swoją „najbliższą rodziną” etniczną – Masajami laikipskimi. Przy wschodniej granicy hrabstwa mieszkają przedstawiciele ludu Rendille, także koczowniczy pasterze. Pod względem ubioru i ornamentyki przypominają oni Samburu, żyją jednak w nieco bardziej pustynnym środowisku. To właśnie od Rendille Samburu przejęli zwyczaj trzymania wielbłądów w swoich stadach, co stało się koniecznością w obliczu gwałtownych zmian klimatu i długotrwałych susz.

Granice zachodnia i północna hrabstwa stanowią miejsca niepokojów. Żyjące tu plemiona Pokot i Turkana znajdują się w konflikcie z Samburu, a walki dotyczą głównie bydła i dostępu do zasobów naturalnych. Jednak przed omówieniem współczesnych problemów tego ludu, warto poświęcić choć kilka słów na temat ich genezy.

Od Wielkiej Klęski do współczesności

Samburu należą do grupy ludów wschodnich, a ich językiem jest maa w dialekcie samburskim. Pierwsze wzmianki o tym ludzie pojawiają się w literaturze w drugiej połowie XIX w., dzięki brytyjskim antropologom, którzy pisali o nim w kontekście e-mutai, czyli Wielkiej Klęski spowodowanej wirusową epidemią pomoru bydła, charakterystyczną dla krajów subsaharyjskiej Afryki w tamtym okresie. Od tego czasu wiadomo również o bliskich i dobrych relacjach Samburu z sąsiednimi Rendille, którzy współpracowali w celu odbudowy stad, najeżdżając inne plemiona.

Przełom XIX i XX stulecia przyniósł walkę z kolejną epidemią w północnej Kenii, tym razem ospy. To także okres walk z Turkana, którzy pozyskiwali broń palną z Królestwa Abisynii (obecnie Etiopia). Czasy po zakończeniu II wojny światowej przyniosły nowe wynalazki, takie jak brytyjski samochód terenowy marki Land Rover, który znacznie ułatwił pokonywanie trudno dostępnych półpustynnych obszarów północnej Kenii. Ogólnie rzecz biorąc, w okresie panowania brytyjskiego w Kenii (1888–1963), można powiedzieć, że Samburu współpracowali z Brytyjczykami, co przynosiło wzajemne korzyści. Wojska brytyjskie patrolowały dzikie obszary północy, miały sojusznika w podejmowaniu akcji, a Samburu mogli czuć się bezpiecznie w obliczu najazdów plemion Turkana czy Borana.

Druga połowa XX w. i obecne czasy to okres ciągłych przemian cywilizacyjnych, które zachodzą w hrabstwie Samburu i wpływają na lokalną społeczność. Najważniejsze zmiany, mające istotne znaczenie dla rdzennych mieszkańców tych terenów, dotyczą sposobu zagospodarowania obszarów, które od pokoleń były wykorzystywane przez pasterzy do wypasu zwierząt.

Starszyzna, męstwo i tradycje

Rządy w społeczności Samburu sprawuje starszyzna, która działa w ramach gerontokratycznego systemu władzy. Mężczyźni są podzieleni na grupy według wieku, który obejmuje różne etapy: dzieciństwo (chłopięctwo), obrzezanie, okres wojowniczy i starość (przynależność do starszyzny). Ten zorganizowany przez ludność Samburu system opiera się na rolach i zasadach panujących w grupach polityczno-wojskowych. Ma on też kluczowe znaczenie dla współpracy i ustalania nowych sekcji terytorialnych w plemieniu.

Najważniejszym etapem w życiu Samburu jest okres bycia morani, czyli wojownikiem. To wtedy nastoletni chłopiec musi wykazać się męstwem i udowodnić swojemu klanowi, że jest godny noszenia tego miana. Próba jego odwagi rozpoczyna się już od momentu obrzezania, podczas którego nie może się on poruszać. Wykazanie strachu podczas tej ceremonii wiąże się z ogromną hańbą zarówno dla niego, jak i jego rodziny. Panika w tym momencie może nawet skutkować wykluczeniem młodego Samburu z rodzinnego klanu, ponieważ podważałoby to jego szacunek (w dialekcie samburskim nkanyit), który stanowi credo każdego Samburu.

Innym elementem nadającym cechy męstwa młodemu wojownikowi jest kradzież krowy ze stada innego plemienia. Ten głęboko zakorzeniony w kulturze Samburu zwyczaj ewoluuje wraz z nimi, dostosowując się do nowych realiów. Kiedyś wiązał się on z walką wręcz lub dzidami, a dzisiaj coraz częściej towarzyszą mu karabinki AK (AK-47, potocznie Kałasznikow). Morani, który nie dokonał w swoim życiu przynajmniej jednej kradzieży krowy, nie zasługuje na szacunek, nie jest uważany za męskiego i odważnego. Ta tradycja, którą praktykują chłopcy już od najmłodszych lat, prowadzi do oswojenia się z tym kontrowersyjnym procederem. Są oni jednak świadomi możliwych konsekwencji, takich jak klątwa nałożona na nich przez wszechmocny organ decyzyjny w plemieniu – starszyznę.

Trzecią kluczową regułą w okresie wojowniczym dla Samburu jest niemożność spożywania posiłków. Młodzi wojownicy mają obowiązek pić i posilać się poza domostwem, tak aby żadna kobieta nie mogła przyglądać się, gdy jedzą. To kolejny element podlegający silnym przemianom, gdyż coraz więcej chłopców – nawet gdy podążają życiową ścieżką wojownika – uczęszcza do szkół podstawowych, gdzie posiłki wydaje się w jednym czasie wszystkim dzieciom.

Tajemnicza siła klątwy

W plemieniu Samburu decyzje dotyczące życia codziennego podejmują starsi członkowie społeczności. Drobne problemy rozwiązuje się indywidualnie, ale istotne sprawy wymagają zgromadzenia starszyzny. Spotkania te rozpoczyna i kończy modlitwa, która jest aktem zaufania wobec boga (Nkai) oraz wyrazem wdzięczności za bliskich i posiadane dobra.

Debata starszyzny odbywa się na zorganizowanym forum. Zazwyczaj w obecności osoby pełniącej rolę quasi-moderatora, czyli rozpoczynającej i czasem kończącej spotkanie. Wszyscy uczestnicy siedzą w okręgu, skupieni na dyskusji. Każdy, kto chce zabrać głos, sygnalizuje to poprzez delikatne uniesienie sylwetki lub ruch ciałem. Wypowiedź polega na przedstawieniu swojego poglądu w danej kwestii i próbie wpłynięcia na postawę pozostałych członków starszyzny. Istotne jest, że podczas tych spotkań nie ma miejsca na dialog. Głos zabierają poszczególne osoby, a ich wypowiedzi służą przekazaniu własnych stanowisk i argumentacji.

W przypadku gdy istnieje duża różnica zdań w konkretnej sprawie, spotkanie może zostać powtórzone w odległym czasie, co pozwala na spokojną refleksję i dalsze rozmowy. Celem takiego podejścia jest wypracowanie konsensusu w społeczności. Proces ten może trwać nawet kilkanaście miesięcy i wymaga serii kilkunastu lub kilkudziesięciu spotkań.

W plemieniu Samburu starszyzna pełni również kluczową rolę w aranżowaniu małżeństw. To ona posiada swoisty monopol w tej dziedzinie. W tradycji Samburu każdy mężczyzna dąży do posiadania więcej niż jednej żony – jest to oznaka prestiżu społecznego i statusu. Życie małżeństw opiera się na zasadzie patrylokalności. Oznacza to, że po zawarciu związku małżeńskiego para zamieszkuje wioskę z rodziną męża. Jest to istotne, ponieważ umożliwia bliskie więzi i kontynuację tradycji rodzinnych. Małżonkowie mają wsparcie i opiekę ze strony swoich rodzin oraz mogą kontynuować dziedzictwo kulturowe i społeczne przekazywane przez przodków.

Aby wpłynąć na zachowanie i realizację celów lub zadziałać na konkretną osobę, starszyzna może sięgnąć po ostateczny środek, jakim jest groźba narzucenia klątwy. Stanowi ona nieodłączny element kultury Samburu, który przetrwał do dziś, pomimo istniejącego rozwoju cywilizacyjnego. Warto jednak zauważyć znaczną różnicę pomiędzy klątwą a czarami. Ta pierwsza jest porównywana do trucizny pochodzącej z jadowitego drzewa – jeśli dostanie się do rany, spowoduje śmierć. Jeśli jednak skóra pozostaje nietknięta, nie wydarzy się nic złego. Klątwa nie może być użyta przeciwko niewinnym osobom. Z kolei czary stosuje się niekiedy np. przeciwko tym, którym druga strona zazdrości nadmiaru bydła lub jedzenia.

Przeklęty Samburu niesie na swoich barkach ciężar (w dialekcie samburskim ngoki). Inni wierzą, że ich stado będzie się rozmnażać, dzieci będą rosły silne, a trawa wokół ich domu będzie zielona, więc muszą się trzymać z daleka od osoby dotkniętej klątwą, aby nie spotkała ich kara boska. Taka świadomość ma też swoją własną nazwę pośród Samburu, którą można przetłumaczyć jako Waiting on a Col, czyli „oczekiwanie na przełom”. Oznacza to czekanie na punkt zwrotny w czyimś życiu. Osoba, która podpadła w jakiś sposób przedstawicielowi starszyzny, naraża się na jego „zemstę”. Przykładowo może on sprzeciwić się i wydać weto, jeśli taka osoba będzie chciała poślubić kobietę pochodzącą z jego klanu.

To jeden z wielu mechanizmów kontrolnych, które wpływają na zachowanie i porządek w społeczności Samburu. Poprzez groźbę narzucenia klątwy starszyzna utrzymuje swoją władzę i wpływ na ludność, jednocześnie podtrzymując tradycyjne wartości i normy plemienne. Pomimo współczesnych zmian klątwa nadal pełni istotną rolę w społeczności Samburu: kształtuje relacje między współplemieńcami i jest ważnym elementem ich życia.

Niewidoczne mocarstwo

Położenie kobiet w plemieniu Samburu stanowi zupełny kontrast do pozycji mężczyzn. Dotychczas nie była podnoszona kwestia roli żeńskiej części ludności, ponieważ nie ma ona wpływu na funkcjonowanie społeczności plemiennej. Dziewczynki od najmłodszych lat są przygotowywane do małżeństwa z mężczyzną z innego klanu, do którego dochodzi, gdy tylko nadarzy się ku temu okazja. Wczesne lata życia spędzają u boku swoich matek, pomagając im w domowych obowiązkach, kluczowych dla roli kobiet w społeczności. To właśnie kobiety budują zagrody, chaty (manyatta) oraz zapewniają wodę i pożywienie dla mężczyzn. Informacje o sytuacji żeńskiej części ludności są trudno dostępne dla osób spoza Samburu. Mężczyźni często skupiają się na opowiadaniu o tym, czym mogą się szczycić. Mówią więc z dumą o stadach, bogactwie kultury i dotyczących ich ceremoniach. Jedynym obrzędem w kulturze Samburu, w którym uczestniczą przedstawicielki płci żeńskiej, jest obrzezanie.

Ranga i pozycja kobiet w plemieniu wzrasta wraz z wiekiem i po zawarciu małżeństwa. Mężczyźni często zasięgają opinii u nich i kierują się następnie nimi przy podejmowaniu decyzji dotyczących klanu, wioski i społeczności. Jednak honor nie pozwala im przyznać się do tego faktu. Konsultowanie ważnych kwestii z kobietami staje się zatem formą ukrytej strategii, która pozostaje tematem tabu w obrębie społeczności Samburu.

Dialog między tradycją a nowoczesnością

W ostatnich dekadach plemiona w Afryce Wschodniej podlegają dynamicznym przemianom, które obejmują wszystkie aspekty ich życia społecznego. Tempo tych zmian jest niezwykle szybkie, z uwagi na znaczny dystans rozwojowy oddzielający te grupy od społeczeństw nowoczesnych. Przemiany społeczno-kulturowe widać szczególnie w odległych regionach, z dala od obszarów o intensywnym wzroście gospodarczym.

Przeobrażenia, które zachodzą w społecznościach plemiennych, mają charakter cywilizacyjny i dotykają różnych sfer życia społecznego i obyczajów. Dotyczą one zarówno wartości kulturowych i systemu wartości, jak i związanych z nimi norm, opinii i postaw. Zmiany te widać także w sposobach gospodarowania oraz poszukiwaniu nowych źródeł dochodu.

Afrykańskie tradycyjne społeczności etniczne stają przed wyzwaniami wynikającymi z narastającego wpływu świata zewnętrznego. Globalizacja, postęp technologiczny i rozwój komunikacji przyczyniają się do coraz większej interakcji między plemionami a społeczeństwem globalnym. To z kolei prowadzi do przyjmowania nowych wzorców zachowań, stylów życia i wartości, które kształtują się w nowoczesnym świecie.

Przemiany często wpływają na tradycyjne struktury społeczne i hierarchie plemienne. Wzorce rodzinne, relacje międzypokoleniowe i pełnione role w społeczności ulegają redefinicji. Młodsze pokolenia zaczynają kwestionować dotychczasowe normy i oczekiwania, ale jednocześnie starają się zachować swoją tożsamość kulturową.

Wprowadzenie nowych technologii i dostęp do informacji mają również istotny wpływ na sposoby zarządzania zasobami naturalnymi i poszukiwanie nowych źródeł utrzymania. Tradycyjne formy życia oparte na hodowli, myślistwie czy rolnictwie ustępują miejsca nowym możliwościom, takim jak turystyka, rzemiosło czy prace w sektorze usług.

Jednak mimo tych wszystkich zmian plemiona często starają się zachować swoją unikatową tożsamość kulturową. Dawne wartości, obrzędy, wierzenia i praktyki nadal odgrywają ważną rolę w codziennym życiu. Wiele społeczności podejmuje wysiłki w celu zachowania swojego dziedzictwa kulturowego i zapewnienia, że ich tradycje zostaną przekazane kolejnym pokoleniom.

Przemiany społeczno-kulturowe, które obserwujemy wśród plemion Afryki Wschodniej, są złożonym procesem. Odzwierciedla on nieustanny dialog między tradycją a nowoczesnością. Te zmiany mają zarówno swoje pozytywne, jak i negatywne skutki. Wymagają one wnikliwej analizy i zrozumienia, aby wspierać rozwój i dobrobyt tych społeczności w kontekście szybko zmieniającego się świata.

Tradycja w obliczu przemian społecznych i nowoczesności

Samburu stanowi wyjątkowy przykład afrykańskiego ludu, który mimo radykalnych przemian kulturowych zachował tradycyjny styl życia i gospodarowania, utrwalony na przestrzeni wieków. W przeciwieństwie do innych grup etnicznych w Kenii i Afryce Wschodniej, takich jak np. Kikuju, przedstawiciele Samburu nadal praktykują dawne zwyczaje i starają się utrzymywać swoją unikatową tożsamość kulturową.

Współcześnie jednak, w wyniku wielokierunkowych oddziaływań, również społeczność Samburu doświadcza stopniowych zmian w wielu sferach życia. Obejmują one zwyczaje, system wartości, postawy oraz sposoby gospodarowania. Istnieje wiele czynników, które przyczyniły się do tych przemian i wpłynęły na społeczność Samburu. Jeden z nich to budowa autostrady A2, która prowadzi w kierunku Etiopii. Ta nowa inwestycja infrastrukturalna nie tylko otworzyła szerzej cały region na wpływy zewnętrzne, lecz także umożliwiła lokalnej ludności podjęcie nowych form gospodarowania, wykraczających poza tradycyjne pasterstwo. Dzięki lepszemu dostępowi do rynków Samburu mają większe możliwości zarobkowania i handlu, co przyczynia się do ewolucji ich gospodarki.

Wprowadzenie technologii mobilnej odegrało też ważną rolę w przemianach społecznych wśród tej społeczności. Rozpowszechnienie telefonów komórkowych zmieniło sposób komunikacji i organizacji Samburu. Przykładowo informacje dotyczące wypasu zwierząt hodowlanych mogą być teraz wymieniane szybciej i bardziej efektywnie, co ma wpływ na tradycyjne praktyki w gospodarowaniu stadami.

Turystyka także odgrywa istotną rolę w przemianach społecznych Samburu. Przybycie turystów tworzy nowe możliwości zatrudnienia w sektorze usług, co aktywizuje lokalną ludność, w tym kobiety. Dzięki temu mają one szanse zarabiać pieniądze i nawiązywać kontakty z przedstawicielami innych kultur, co przyczynia się do rozwoju społeczności i wprowadzania nowych perspektyw.

Przemiany społeczne, które zachodzą wśród Samburu, nie są jednoznaczne ani jednostronne. Mimo wpływu czynników zewnętrznych społeczność ta wciąż pielęgnuje swoje dawne tradycje, obrzędy i wartości kulturowe. Jest to delikatna równowaga między przystosowaniem się do zmieniającego się świata a zachowaniem tożsamości i dziedzictwa kulturowego. Plemiona takie jak Samburu stanowią ważny przykład tego, jak tradycja i nowoczesność mogą współistnieć i wzajemnie oddziaływać na siebie, tworząc unikatowe społeczności.

Stosunek Samburu do polityki ochrony środowiska i tworzenia obszarowych form ochrony przyrody, takich jak conservancies, stanowi kolejne istotne zagadnienie. Jest to proces związany z koniecznością wprowadzania zmian w tradycyjnej gospodarce pasterskiej. Przyczynia się on jednocześnie do rozwoju turystyki safari, stanowiącej źródło dochodów dla tej społeczności.

„Conservancies” w społecznościach Samburu

Conservancies są jedną z 15 kategorii obszarowych form ochrony przyrody w Kenii. Poza samą ochroną cennych obszarów natury mają one również pełnić ważne funkcje społeczne, takie jak zachowanie dziedzictwa kulturowego społeczności plemiennych, zapewnienie bezpieczeństwa ludzi i zwierząt hodowlanych oraz poprawienie warunków życia lokalnej ludności. Chociaż stworzenie takiej formy ochrony jest uregulowane prawnie, wiele szczegółowych czynników – takich jak doświadczenie w dziedzinie ochrony przyrody inicjującego powołanie podmiotu, rodzaj zasobów naturalnych czy lokalne uwarunkowania – wpływa na przebieg procesu ustanowienia konkretnego obszaru conservancy.

Wprowadzanie i funkcjonowanie conservancies stanowi nowe zjawisko w kulturze ludu Samburu, co wiąże się z obawami i niepewnością wśród miejscowych. W rezultacie lokalna społeczność nie ufa podmiotom zarządzającym obszarami ochrony przyrody, uważając ich struktury za podatne na korupcję i nielegalne praktyki. Dystans i brak zaufania wzmacniają też poczucie wykorzystywania kultury Samburu w celach biznesowych, w tym promowania turystyki.

Rozszerzanie się conservancies na tereny zamieszkiwane przez lud Samburu zmienia tradycyjny sposób zarządzania ziemią i dostęp do zasobów przyrodniczych. Swobodne korzystanie z nich ustępuje miejsca szczegółowym regulacjom, które zmieniają nie tylko zasady wypasu bydła, lecz także rozwój innych dziedzin gospodarczych, w tym turystyki safari. Wydaje się, że zarówno przyszłość ochrony przyrody w regionie zamieszkiwanym przez społeczność Samburu, jak też zachowanie ciągłości kulturowej i spójności społecznej tej grupy etnicznej, zależeć będzie od utrzymania delikatnej równowagi między interesami obu stron. Paradoksalnie, to właśnie konsekwencje gwałtownych zmian klimatycznych mogą stać się czynnikiem, który wymusi wypracowanie nowych i akceptowalnych rozwiązań w zakresie współdzielenia zasobów przyrody. Takich, które będą możliwe do przyjęcia zarówno dla Samburu, jak i podmiotów zarządzających conservancies.

Umoja – o sile, jedności, odwadze

Ważnym aspektem transformacji społeczności Samburu jest pojawienie się idei kobiecych wiosek. Pierwsza z nich, niezależnie funkcjonująca, otrzymała nazwę Umoja. Powstała ona w hrabstwie Samburu w 1990 r. z inicjatywy urodzonej w 1962 r. Rebeki Lolosoli i grupy innych kobiet, które zdecydowały się opuścić swoich mężów z powodu przemocy i stygmatyzacji ze strony współmałżonków oraz członków ich rodzin. Stopniowo dołączały do nich kolejne. Kobiety postanowiły wspólnie prowadzić osadę, która początkowo miała być tylko tymczasowym schronieniem dla nich i ich dzieci. Mężatki oraz dziewczęta przybywały do Umoji z różnych powodów losowych, ale wspólnym czynnikiem motywującym je do tego było pragnienie ucieczki z dotychczasowego środowiska i sprzeciw wobec krzywdzącego, uprzedmiotawiającego traktowania płci żeńskiej w patriarchalnej kulturze pasterzy i zarazem wojowników Samburu.

Dla większości mieszkanek wioski główne powody podjęcia decyzji o opuszczeniu rodzinnych stron stanowiły przemoc ze strony mężczyzn, brak szacunku, pozbawienie możliwości podejmowania decyzji, przymus wczesnego zawierania małżeństw, praktyka obrzezania stosowana wobec młodych dziewcząt oraz akty społecznego wykluczenia, których doświadczyły niektóre z nich i ich dzieci w związku z aktami gwałtu, których dopuszczali się niektórzy żołnierze brytyjscy stacjonujący w bazie wojskowej położonej 10 km od wioski. Sytuację kobiet w społecznościach pasterskich Afryki, z perspektywy zasad funkcjonowania współczesnego społeczeństwa, można określić jako niezwykle trudną i obarczoną niesprawiedliwością.

Aby zrozumieć bunt kobiet z Umoji, należy oddzielić sprzeciw wobec przemocy i obrzezania od walki o równość płci i emancypację. Musiały one mocno negocjować kompromis z niepodważalną władzą starszyzny plemiennej, która stosuje „klątwę” jako ostateczne narzędzie przymusu, wykluczając w ten sposób daną osobę i jej rodzinę z plemiennego grona. Działania uznawane za „rewolucyjne” zagrażają kulturze i spotykają się za każdym razem ze zdecydowaną reakcją. Dlatego popularne hasła ideowe mogą być z jednej strony podstawą budowania atrakcyjnego wizerunku turystycznego dla wioski Umoja w społeczeństwie zachodnim, ale z drugiej – stanowić poważne zagrożenie (nawet dla życia) dla mieszkanek osady, zwłaszcza młodych kobiet.

Kultura, zmiany cywilizacyjne i nieznana przyszłość

Wyżej wymienione przykłady przemian cywilizacyjnych wyraźnie pokazują najważniejsze zmiany zachodzące wśród przedstawicieli społeczności Samburu według ich własnej oceny. Łatwo zauważyć, że dotyczą one niezwykle istotnego dla nich elementu codziennego życia – kultury i tradycji. To właśnie te przemiany wpływają na pozycję starszyzny, zmieniają rolę kobiet i modyfikują pasterstwo. Dodatkowo nieuchronnie zachodzą wynikające z globalnego rozwoju cywilizacyjnego oczywiste zmiany, które nie omijają również bardziej peryferyjnych obszarów Kenii. Rozwój telefonii komórkowej i dostęp do smartfonów, rozbudowa infrastruktury drogowej, poprawa dostępu do opieki zdrowotnej, edukacji i produktów spożywczych – to wszystko przyczynia się do transformacji społeczności Samburu.

Można przewidzieć, że w nadchodzących latach ten afrykański lud przejdzie proces rozwoju podobny do swoich kuzynów, Masajów. Autentyczność wiosek i tradycji Samburu będzie istnieć już tylko na odległych terenach, bliżej jeziora Turkana (inaczej Rudolfa), na pograniczu Kenii i Etiopii. Dawne zwyczaje będą powoli zapominane w wyniku presji społecznej, nakazów wprowadzanych odgórnie (jak np. zakaz obrzezania kobiet, który został uwzględniony w kenijskiej konstytucji od 2010 r.) oraz odejścia od plemiennych rytuałów coraz większej grupy wykształconych młodych Samburu. Jednakże dalszy przebieg tych zmian, kierunek ich implementacji i sposób, w jaki Samburu zaczną się identyfikować jako Kenijczycy (przesunięcie się od tożsamości etnicznej na rzecz narodowej widać coraz bardziej w opisie przemian społecznych w Kenii) są dla nas zupełnie nieznane i stanowią obecnie obszar niezwykle interesujących obserwacji naukowych.