Radni Wałbrzycha przyjęli uchwałę nakładającą obowiązek zaszczepienia się przeciwko Covid-19 na wszystkich mieszkańców miasta, choć w Polsce szczepienie to jest dobrowolne – podaje Prawo.pl. Według prawników cytowanych przez serwis samorząd nie miał prawa do podjęcia takiej uchwały.
W uzasadnieniu uchwały wskazano, że obowiązek szczepień pozwoli na osiągnięcie odporności zbiorowej znacznie ograniczającej transmisję wirusa. Radni zwrócili się także do ministra zdrowia z apelem o wpisanie Covid-19 na listę chorób zakaźnych, co pozwoliłoby wprowadzić powszechny obowiązek szczepień. Ich intencją jest również rozpoczęcie dyskusji na temat wprowadzenia takiego rozwiązania w całej Polsce.
Popierając czwartkową decyzję radnych, prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej przekonywał: „W tej chwili zaszczepiliśmy już ponad 100 tysięcy osób, ale rejestrują się u nas ludzie z całej Polski. Za chwilę więc pojawi się problem z tymi, którzy zaszczepić się nie chcą”.
W uzasadnieniu uchwały wskazano, że obowiązek pozwoli na osiągnięcie odporności zbiorowej, znacznie ograniczającej transmisję wirusa. Radni zwrócili się także do ministra zdrowia z apelem o wpisanie Covid-19 na listę chorób zakaźnych, co pozwoliłoby wprowadzić powszechny obowiązek szczepień.
„Tak daleko idący pomysł nie był dyskutowany ani podczas spotkań formalnych z panem premierem, ani z panem ministrem” – powiedział serwisowi Prawo.pl prof. Robert Flisiak, członek Rady Medycznej przy premierze. W podobnym tonie wypowiadał się niedawno Michał Dworczyk, pełnomocnik rządu do spraw programu szczepień.
„Samorząd nie ma podstaw prawnych do wprowadzania obowiązku szczepień – stwierdził dr Sebastian Sikorski, adwokat i pracownik UKSW, cytowany przez Prawo.pl. przewiduje on uchylenie przez wojewodę uchwały samorządu. – Skoro mamy przepisy na poziomie ustawowym, które wskazują na dobrowolność szczepień, to nie można aktem prawa miejscowego wprowadzić obowiązku” – podkreślił.
„Zakładam, że jest co najmniej część mieszkańców, którzy szczepią się nie dlatego, że lekceważą kwestie odporności populacyjnej, tylko dlatego, że się boją. Może lepiej, aby władze powiatu pomyślały nad podjęciem działań zachęcających do dobrowolnych szczepień i przekazujących wiedzę o szczepieniach?” – powiedział serwisowi Bartosz Wilk z Zakładu Nauki Administracji na Wydziale Prawa i Administracji UW, ekspert prawny Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska.
„Wybierając między kijem i marchewką, warto sięgać po tę drugą”- przekonują prawnicy, kwestionujący podstawy prawne uchwały.
Pełen tekst artykułu: https://www.prawo.pl/zdrowie/
Źródło informacji: PAP MediaRoom
