Jak informuje Gazeta Polska Codziennie, dolnośląski urząd marszałkowski wydał w 2013 r. prawie 10 mln zł na współpracę z mediami. Zdaniem urzędników środki te pomogły w promocji regionu. Zdaniem PiS w ten sposób marszałek Marek Jurkowlaniec kupował przychylność stacji telewizyjnych i prasy.

Z przytoczonych przez gazetę danych wynika, że w 2013 r. dolnośląski urząd marszałkowski wydał 3,1 mln zł na współpracę z TVN. 2,9 mln zł zarobił Polsat, ponad 2 mln zł trafiło do TVP. Za te pieniądze telewizja publiczna przygotowywała programy o Dolnym Śląsku i jego historii. Radio Wrocław otrzymało prawie 350 tys. zł, 200 tys. trafiło do spółki Ringier Axel Springer, 150 tys. do Polskapresse i 130 tys. zł do Agory.

„To kupowanie sobie przychylności mediów za publiczne pieniądze” – twierdzi posłanka Marzena Machałek z PiS-u. „Po pierwsze, to promowanie siebie za publiczne pieniądze. Po drugie, kupowanie sobie przychylności mainstreamowych mediów. Po trzecie, świadczy to o ogromnej arogancji władzy, która uważa, że wszystko może” – wyjaśnia Machałek.

Zdaniem urzędników poniesione wydatki się opłaciły, ponieważ wzrosła rozpoznawalność regionu. „Kampanie reklamujące walory turystyczne mają na celu trwałe zbudowanie świa­domości marki oraz przyciągnięcie jak największej liczby odwiedzających do naszego województwa. Pośrednio wpływają także na wzrost gospodarczy w sektorze turystycznym: hotelarstwa,gastronomi, usług okołoturystycznych” – wyjaśnia Agnieszka Dziedzic, dyrektor wy­działu promocji urzędu marszałkowskiego.

·Źródło: Gazeta Polska Codziennie, TVN i Polsat na garnuszku dolnośląskiego marszałka