Wygląda na to, że nasi wschodni sąsiedzi będą musieli napisać historię na nowo. Białoruscy archeolodzy znaleźli właśnie dowody na to, że okolice Grodna zostały zasiedlone co najmniej 10 razy wcześniej, niż do tej pory uważano.
W pobliżu wsi Koszewniki na Grodzieńszczyźnie archeolodzy znaleźli artefakt mający co najmniej 100 tys. lat – powiedział agencji BelTA Wadim Lakiza, dyrektor Instytutu Historii Narodowej Akademii Nauk RB. Oznacza to, że pierwsi ludzie zamieszkiwali to terytorium co najmniej 10 razy wcześniej, niż wcześniej sądzono.
Wcześniej rozmawialiśmy o 12 tys. lat temu. Nasze badania wykazały starszą historię całego regionu. Podobnie jak wykopaliska na innym stanowisku, w pobliżu wsi Nowosielki w rejonie wietkowskim, znalezione artefakty wywierają ogromny wpływ na historię osadnictwa ludzi w epoce kamienia na Homelszczyźnie – zauważył dyrektor instytutu.
Archeolodzy badają także krasnosielskie kopalnie krzemienia w rejonie wołkowyskim w obwodzie grodzieńskim. Białoruski naukowiec przekonuje, że już ok. 4,5 tys. lat temu na terenie Białorusi żyli pierwsi „górnicy”.
Zostało to uwzględnione w koncepcji narodowych projektów archeologicznych – stwierdził Lakiza.
Dyrektor Instytutu Historii Narodowej Akademii Nauk powiedział, że najstarsze stanowisko archeologiczne na Białorusi i jedne z najstarszych w Europie znajduje się w pobliżu wsi Ogowo (rejon iwanowski, obwód brzeski). Początkowo jego wiek określono na 250 tys. lat, następnie na co najmniej 300 tys. lat. Teraz, dysponując nowymi danymi i analizami nauk przyrodniczych, naukowcy są przekonani, że ma ono co najmniej 400 tys. lat.