W hotelarstwie już jakiś czas temu zakończyła się era sprzedaży bezpośredniej. Rozwój narzędzi internetowych i urządzeń mobilnych rozbudował obszar e-handlu, który niedługo stanie się pewnie jedną z ważniejszych gałęzi przemysłu w kraju. Jak w 2014r. efektywnie sprzedawać on-line i jakich narzędzi używać? Na co zwracać uwagę planując działania w obszarze marketingu internetowego? Wreszcie po co nam informacje o ROI (return of investment), których zbieranie i obliczanie umożliwia nam rozwijająca się technika?

 

Rezerwacje z urządzeń mobilnych     

Rezerwacje dokonywane z urządzeń mobilnych rosną w bardzo dużym tempie. Specjaliści szacują, że do 2017r. już 50% rezerwacji dokonywanych będzie właśnie w tym kanale. Dodatkowo według badań przeprowadzonych przez Google i Nielsen w marcu 2013r. informacje związane z turystyką wyszukuje na razie tylko 2% użytkowników. Jest z tego jednak spora konwersja, bo 12% wyszukiwań kończy się zakupem. Użytkownicy mobile przychylniej patrzą też na reklamy typu Google AdWords. Ponad 65% z nich zwraca na nie uwagę, a 59% uznaje je za użyteczne. Co jest zatem ważne? Aby strona domowa sieci hotelarskiej miała także swoją wersję mobilną. Treści na stronie lub treści promocyjne powinny być budowane w oparciu o responsywny design, czyli w uproszczeniu: nasza strona ma dobrze wyglądać i wyświetlać się poprawnie niezależnie od wielkości ekranu, na którym ją oglądamy.  

Video-marketing

Od dawna wiadomo, że przekaz w formie obrazu jest 10 razy skuteczniejszy niż przekaz w formie treści. Jest też bardziej atrakcyjny dla naszego potencjalnego klienta, o czym świadczą choćby ostatnie wyniki popularności kanałów takich jak YouTube, którego miesięcznie odwiedza już bilion osób. Dodatkowo na rynku pojawiła się aplikacja Vine należąca do Twittera. Umożliwia ona tworzenie tzw. mikrovideo w czasie rzeczywistym. Warto zatem podczas promocji produktu wykorzystać właśnie materiał filmowy. Pomysły mogą być tu najróżniejsze. Możemy skupić się na tym, aby nasza prezentacja produktu była typowo wizerunkowa i pełna emocji. Możemy wykorzystać formę video ekspercką i odpowiadać na pytania internautów dotyczące naszego produktu lub zaproponować użytkownikom typowo sprzedażową formę, tak jak zrobił to portal answear.com. W Qubus Hotel stworzyliśmy np. film pokazujący nasze śniadania, składające się z ponad 100 produktów. Pozytywnie przyjęty została animacja pokazująca pracę w dziale Służby Pieter, którą wykorzystamy dodatkowo podczas rekrutacji.  

Remarketing

Według danych portalu turystykawinternecie.pl ponad połowa użytkowników szuka informacji o ofertach turystycznych w Internecie. Mało kto jednak decyduje się od razu na zakup danego produktu. Statystyczny Gość hotelowy przeglądnie co najmniej 11 witryn przed dokonaniem wyboru. To z kolei sprawia, że zapomina on szybko, o tym co przeglądał. Tu z pomocą przychodzą nam narzędzia re-marketingowe, które oprócz wspomagania sprzedaży służą też zwiększeniu rozpoznawalności marki hotelu oraz jego poszczególnych ofert.  

Meta-wyszukiwarki

Obserwujemy  wzrost znaczenia tzw. meta-wyszukiwarek. TripAdvisor, Kayak czy Trivago stają się realną konkurencją dla HRS czy Booking.com. Według badań agencji marketingowej WIHP, 57% Gości przechodzi z meta-wyszukiwarek na strony domowe hoteli. Tam porównują oni ofertę hotelu z tą na stronie pośrednika. Liczy się lokalizacja, komfort, cena oraz kontent, który w 2014r. będzie pełnił ważną rolę w wynikach wyszukiwania Google.

Google carousel – kontent i opinia Gości najważniejsze

Co prawda opcja „karuzeli Google” nie jest jeszcze dostępna na polskim rynku, ale jeśli wejdzie, to będzie to świetny sposób na to, aby hotele stały się bardziej widoczne w Internecie. Według BrightEdge, zdecydowana większość wyszukiwanych w karuzeli słów kluczowych (aż 33%) dotyczy podróżowania oraz hotelarstwa. Karuzela będzie się wyświetlać na samej górze, ponad reklamami płatnymi. Opierać się będzie wyłącznie na wyszukiwaniu organicznym, dlatego tak ważne staną się pozytywne opinie Gości o danych hotelach i odpowiedni kontent na stronie domowej danych sieci i obiektów hotelarskich. Od początku tego roku także obiekty Qubus Hotel znajdują się na Google+.  

Social media marketing

Miesięcznik Forbes prognozuje, że w 2014r. wzrośnie znaczenie takich portali społecznościowych, jak LinkedIn, MySpace i Google+. Ten ostatni będzie miał duży wpływ na SEO, dzięki temu, że ewoluuje w rozległym systemie Google, w tym w opcji „karuzeli Google” i w lokalnych wyszukiwaniach. Spadek zaliczyć ma natomiast Facebook. Funkcjonowanie sieci hotelarskich w kanałach społecznościowych wpływa na wzrost lojalności oraz zaufania klientów do marek. Media społecznościowe wspomagają też marketing szeptany i viralowy. Dobrze prowadzona kampania w mediach społecznościowych potrafi w szybkim czasie, niskim kosztem, dotrzeć do ogromnej grupy potencjalnych Gości. Dodatkowe opcje targetowania kampani reklamowej np. na Facebooku, pozwalają nam optymalizować ją w czasie rzeczywistym (real-time marketing). W naszej sieci wykorzystaliśmy tą możliwość np. podczas kampanii weselnej, kierując ją do ściśle określonej grupy osób.  

Geotargeting

Umożliwia personalizowanie oferty pod względem lokalizacji Gościa, a następnie automatycznie kieruje do niego odpowiednie treści. Co to oznacza? Że możemy np. wysłać do osób z danego województwa lub miasta ofertę zregionalizowaną, czyli taką, która uwzględni specyfikę języka, kulturę i potrzeby danych klientów itp. Szczegółowe personalizowanie ofert staje się w naszych czasach kluczem do sukcesu. W ten sposób możemy zaproponować Gościom jeszcze konkretniejszą i lepiej dopasowaną ofertę, której efektem  będzie np. większa konwersja.     

ROI – wzrost znaczenia narzędzi analitycznych

Coraz bardziej nowoczesne narzędzia analityczne pozwalają nam jeszcze dokładniej podsumowywać kampanie reklamowe w Internecie. Świadome wydawanie pieniędzy nie jest w dzisiejszych czasach kolejnym truizmem, ale faktem. Dzięki wskaźnikowi ROI jesteśmy w stanie określić, czy nasze działania są rentowne. W Qubus Hotel wskaźnik ten pomaga nam monitorować inwestycje w nasze kampanię, biorąc pod uwagę stosunek zysków do kosztów.