Trwają negocjacje między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi nt. umowy o wolnym handlu (TTIP – Transatlantic Trade and Investment Partnership). Szczególnie ważnym obszarem porozumienia jest sektor rolno-spożywczy, który boryka się z barierami pozataryfowymi generującymi nawet ok. 60 – 80% dodatkowych kosztów produkcji.
Zakończenie rozmów negocjacyjnych TTIP zaplanowano na 2015 rok. Porozumienie ma ułatwić wymianę towarów i usług pomiędzy gospodarkami po obu stronach Atlantyku. Mimo że UE i USA dokonują systematycznej liberalizacji dostępu do swoich rynków, to obecne przepisy spowalniają, a często blokują handel.
Proces łagodzenia przepisów na obu rynkach przebiega z różną prędkościach w zależności od rodzaju towarów. Przepisy dotyczące towarów konsumpcyjnych i przemysłowych zmieniają się szybciej niż przepisy obejmujące produkty rolne. W efekcie tych działań, poziom obciążeń celnych UE oraz USA jest relatywnie niski. Średni poziom stawek taryfowych KNU wyniósł w 2011 roku 5,3% w przypadku UE oraz 3,5% w przypadku USA.
Mając na uwadze niski poziom stawek celnych, kluczowym czynnikiem wpływającym na poziom handlu pomiędzy UE a USA są bariery pozataryfowe. W tym obszarze można oczekiwać największych korzyści pochodzących z negocjacji TTIP – mówi Dorota Dąbrowski, Dyrektor Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce. Z przeprowadzonych przez nas analiz wynika, że w przypadku handlu UE – USA bariery pozataryfowe mogą generować dla przedsiębiorstw około 60-80% dodatkowych kosztów ponoszonych na dostosowanie swoich produktów i usług do wymagań regulacyjnych.
Porozumienie między UE i USA niesie duży potencjał wsparcia dla rozwoju gospodarczego Polski. Mimo pewnego postępu w relacjach handlowych w ostatnich latach i stabilnego wzrostu polskiego eksportu do USA (w latach 2010 – 2012 wzrósł z 2,8 do 3,6 mld USD), bilateralne stosunki kształtują się nadal poniżej potencjalnych możliwości. Według raportu Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce, wśród eksportowanych produktów przeważają te z przemysłu lotniczego. Natomiast wśród najczęściej eksportowanych do USA polskich produktów spożywczych i rolnych są: szynki i ich kawałki ze świń, przetworzone lub zakonserwowane – 1%, a także wódka, która stanowi 0,9% eksportu oraz owoce i orzechy – 0,8%. Porozumienie umożliwi zwiększenie eksportu ogółem z UE do USA nawet o 28%, co przekłada się na dodatkowe 187 mld euro w eksporcie europejskich, a więc także polskich, towarów i usług.
W celu zrozumienia wspólnych interesów oraz zakresu TTIP, Amerykańska Izba Handlowa w Polsce organizuje systematyczne spotkania przedstawicieli rządu oraz przedsiębiorców z USA i Polski – mówi Dorota Dąbrowski. Jedną z takich inicjatyw był Polsko-Amerykański Szczyt Rolniczo-Spożywczy, zorganizowany w partnerstwie z Ambasadą USA w Warszawie, który odbył się 18 marca br. W wydarzeniu wzięli udział m.in. przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Illinois Agricultural Leadership Foundation oraz kluczowi liderzy biznesu z sektora rolnego. Podczas szczytu podejmowano m.in. tematy związane z barierami pozataryfowymi w handlu oraz ułatwienia wymiany między gospodarkami.
Jedną z barier pozataryfowych, które obecnie ograniczają współpracę gospodarczą między UE a USA, jest kwestia dotycząca maksymalnych zanieczyszczeń żywności wynikających z zastosowania środków ochrony roślin. Zarówno USA jak i UE posiadają odpowiednie regulacje, niemniej jednak zdarza się często, że w przypadku tej samej substancji dopuszczalne limity pozostałości różnią się znacząco. Przyczynami tego stanu są m.in sposoby oceny ryzyka czy metody badawcze. Ponadto, poszczególne kraje członkowskie mogą stosować bardziej restrykcyjne limity niż wyznaczone przez dyrektywy unijne.
Inną barierą jest podejście do GMO. USA, będąc światowym liderem w zakresie stosowania modyfikacji genetycznych, jest zainteresowane jego upowszechnianiem, natomiast podejście UE jest bardziej konserwatywne. Skutkiem tych działań jest niska dynamika wymiany handlowej w zakresie płodów rolnych. Ponadto w UE obowiązują długie i mało przejrzyste procedury oraz dwustopniowy poziom decyzyjny dopuszczania produktów na rynek.
Wyzwanie stanowią również kwestie bezpieczeństwa żywności. Obie gospodarki stosują restrykcyjne zasady w zakresie jakości i bezpieczeństwa produktów żywnościowych. Podobnie jak w innych przypadkach, szczegółowe regulacje wykluczają się wzajemnie i skutecznie ograniczają lub uniemożliwiają handel. Jednym z takich przykładów jest regulacja unijna limitująca import mięsa wołowego i drobiowego poddanego zabiegom redukcji patogenów oraz mięsa wieprzowego wytworzonego przy użyciu raktopaminy. Bariery napotykają również dostawcy wiśni i czereśni, a także producenci przetworów mleczarskich. Problemy w handlu tymi produktami wynikają głównie z wzajemnej nieuznawalności certyfikatów. Dlatego tak ważne jest, aby wszystkie kraje UE oraz USA wypracowały wspólne standardy dotyczące produkcji żywności. Dzięki umowie TTIP możliwe jest ustalenie procedur oraz udrożnienie procesów handlowych pomiędzy gospodarkami po dwóch stronach Atlantyku. Ponadto porozumienie stanowi szansę dla polskich firm, które postrzegały rynek amerykański jako mało atrakcyjny ze względu na ryzyko regulacyjne. TTIP może przyśpieszyć pracę nad wspólną regulacją dotyczącą zapewnienia bezpieczeństwa i zdrowia obywateli-konsumentów.
Raport Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce: TTIP: Szanse i wyzwania dla biznesu, Warszawa 2013
Informacje dodatkowe:
Amerykańska Izba Handlowa w Polsce (American Chamber of Commerce in Poland – AmCham) jest obecna w Polsce od 1990 roku. Celem działania Izby jest aktywne promowanie amerykańskich inwestycji w Polsce oraz działanie na rzecz poprawy klimatu inwestycyjnego. Wśród członków AmCham jest obecnie ponad 320 firm z kapitałem amerykańskim, których łączne nakłady inwestycyjne przekroczyły 20 miliardów dolarów i które stworzyły ponad 180 000 miejsc pracy. Więcej informacji na: www.amcham.pl