PAWEŁ PAKIEŁA
FOT. TOURISMUSVERBAND MECKLEMBURG-VORPOMMERN
Aktywny wypoczynek staje się coraz bardziej popularną formą spędzania wolnego czasu. Z roku na rok przybywa w Polsce zwolenników turystyki rowerowej. Zamiana czterech kółek na dwa jest korzystna nie tylko ze względu na nasze zdrowie czy ochronę środowiska naturalnego. Rowerem można często dotrzeć w miejsca, do których samochodem nie da się po prostu dojechać, i to na dodatek dużo tańszym kosztem. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że zamknięci w aucie tracimy możliwość nawiązania więzi z otoczeniem. Rowerzysta ma szansę na bezpośredni kontakt z przyrodą, a także przypadkowo spotkanymi na trasie ludźmi, co często staje się okazją do przełamania barier kulturowych i językowych. Wszystko, czego potrzebujemy do uprawiania tego rodzaju turystyki, to solidny rower. Podróżując w ten sposób, nie tylko oszczędzamy pieniądze, które musielibyśmy przeznaczyć na paliwo, i dbamy o nasze samopoczucie, lecz także poznajemy świat z zupełnie innej, niezmiernie interesującej perspektywy.
Europa jest bardzo atrakcyjnym miejscem dla rowerzystów. Ze względu na coraz większą popularność turystyki rowerowej rośnie liczba ofert skierowanych do miłośników dwóch kółek. Znajdziemy wśród nich propozycje adresowane do wszystkich, bez względu na wiek, kondycję fizyczną i oczekiwania. Do wyboru mamy wyprawy i trasy o różnych stopniach trudności. Mniej wymagający mogą wybrać wycieczki z noclegiem na kempingu, na przyzwyczajonych do bardziej komfortowych warunków czekają 2-, 3-, a nawet 4-gwiazdkowe hotele. Najpopularniejsze są wyjazdy grupowe z opieką najczęściej dwóch pilotów, w których bierze udział do kilkunastu osób. Biura organizujące wyprawy rowerowe oferują również pakiety indywidualne dla klientów chcących podróżować tylko w wąskim gronie rodziny lub przyjaciół, bez przewodnika. Nic nie stoi także na przeszkodzie, żebyśmy tego typu wyjazd zorganizowali sami. Wymaga to od nas jedynie chęci, trochę wolnego czasu i zmysłu organizacyjnego.
Najtrudniejszy może się w tym przypadku okazać wybór odpowiedniego kierunku naszej wyprawy. Dlatego chciałbym przedstawić teraz kilka najciekawszych, moim zdaniem, i najlepiej dostosowanych do potrzeb rowerzystów europejskich regionów.
NIEMCY – CIEKAWE TRASY W ZASIĘGU RĘKI
Aby wybrać się na zagraniczną wycieczkę rowerową, nie trzeba jechać daleko. Interesującą propozycją pod tym względem jest kraj naszych zachodnich sąsiadów. Niemcy przyciągają bajkowymi zamkami, romantycznymi willami oraz tętniącymi życiem miastami, które otoczone są wspaniałymi krajobrazami. Na północy warto odwiedzić główny ośrodek miejski wybrzeża Morza Północnego – Hamburg, port z licznymi kanałami i szlakami wodnymi. W położonej w południowej części kraju Bawarii, zwanej „zielonym dachem Niemiec”, przyciągają swym majestatem ośnieżone szczyty Alp. To właśnie tutaj znajduje się jeden z najwspanialszych niemieckich zabytków – XIX-wieczny zamek Neuschwanstein, zbudowany z polecenia bawarskiego króla Ludwika II Wittelsbacha (1845–1886), odwiedzany co roku przez ponad milion turystów z całego świata. Stał się on pierwowzorem dla projektu pałacu w Disneylandzie. Funkcję stolicy Bawarii pełni malownicze i zabytkowe Monachium. Z kolei miłośników przyrody na pewno zachwyci Schwarzwald (Czarny Las). Ten porośnięty przepięknymi lasami masyw górski leży na południowym krańcu państwa. Nie wolno nam zapomnieć również o Kolonii z jej słynną gotycką Katedrą św. Piotra i Najświętszej Marii Panny z 1248 r. (zwaną Kölner Dom, czyli Katedrą Kolońską) czy o Dreźnie, znanym jako „miasto baroku” lub „Florencja Północy”, odnowionym po brytyjsko-amerykańskim nalocie dywanowym z lutego 1945 r. Stolica Niemiec, Berlin, przyciąga natomiast przez cały rok licznymi wystawami sztuki, pokazami mody, festiwalami muzycznymi czy filmowymi.
Niemcy posiadają ponad 200 długodystansowych tras rowerowych (łączna ich długość wynosi powyżej 70 tys. km!), co najważniejsze, są one w doskonałym stanie. Do jednych z najpopularniejszych szlaków należy Dunajska Droga Rowerowa (Donauradweg). Ciągnie się wzdłuż Dunaju, który zaczyna swój bieg w górach Schwarzwald (w mieście Donaueschingen), a kończy u wybrzeży Morza Czarnego w Rumunii. Trasa zaczyna się u źródła tej drugiej pod względem długości rzeki Europy (ok. 2850 km), następnie biegnie przez surowe i piękne krajobrazy regionu Schwarzwald-Baar-Heuberg, które rozciągają się między Czarnym Lasem a Jurą Szwabską. Dalej przecina łagodne, żyzne wzniesienia Górnej Szwabii i dociera do Ulm, znanego z gotyckiej Katedry (Ulmer Münster). Jej wieża mierzy 161,53 m, co sprawia, że jest najwyższą świątynią chrześcijańską na świecie. Inny popularny szlak rowerowy (260-kilometrowy) powstał wokół Jeziora Bodeńskiego i nosi nazwę Bodensee-Radweg. Przebiega przez trzy kraje (Niemcy, Austrię i Szwajcarię), cztery wyspy i średniowieczne miasta, jak np. Konstancja (Konstanz), Stein, Meersburg i Lindau. Większość proponowanych na tej trasie wycieczek składa się z niezbyt długich odcinków po to, aby rowerzyści mieli szansę zwiedzić po drodze wiele ciekawych miejsc i rozkoszować się czarującym widokiem Jeziora Bodeńskiego na tle górujących nad nim Alp. Trakt ten jest odpowiedni także dla rodzin z dziećmi. Interesującą propozycję stanowi również urlop na rowerze w najbardziej znanym niemieckim regionie winiarskim położonym w pięknej dolinie rzeki Mozeli (najdłuższy dopływ Renu). Szlak prowadzi tutaj przez takie miejscowości, jak Bernkastel-Kues, Traben-Trarbach, Cochem, Neumagen-Dhron (uznawane za najstarsze centrum produkcji wina w Niemczech) i Enkirch – perełkę średniowiecznej architektury. Wieczorami wśród niezapomnianych widoków możemy cieszyć się doskonałym smakiem trunków z lokalnych winnic. Trasy rowerowe naszych zachodnich sąsiadów zachwala m.in. Maja Włoszczowska, która została twarzą kampanii reklamowej Niemieckiej Centrali Turystyki w Polsce. Wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim z Pekinu (2008 r.), złota i srebrna medalistka Mistrzostw Świata MTB zachęca miłośników dwóch kółek do spędzenia wypoczynku za Odrą ze względu na wygodne drogi, doskonałe ich oznakowanie, szeroki wachlarz usług oraz sielską atmosferę i wspaniałe krajobrazy.
HOLANDIA, CZYLI RAJ DLA ROWERZYSTÓW
FOT. HOLLAND MEDIA BANK
Kraj ten słynie z kanałów, kolekcji dzieł impresjonistów w Amsterdamie, futurystycznych i marynistycznych atrakcji Rotterdamu, żółtych serów, wiatraków i pól tulipanowych. Nowoczesność dużych miast miesza się w Holandii ze średniowiecznymi zamkami, ogrodami kwiatowymi i dużymi posiadłościami na prowincji. Stałym elementem krajobrazu są tu płaskie niczym stół bilardowy poldery, poprzecinane licznymi kanałami, bagna, mokradła i długie plaże nad Morzem Północnym. Amsterdam znany jest jako jedna z najbardziej przyjaznych cyklistom metropolii na świecie, a zamiłowanie do rowerów stało się elementem holenderskiej kultury. Na uczestników wypraw rowerowych po Holandii czeka sieć malowniczych tras, obejmujących m.in. parki narodowe i prowadzących wśród zielonych krajobrazów, pól wiatraków i średniowiecznych miasteczek. Wybranie najciekawszej z nich ze względu na dużą liczbę atrakcji bywa dość trudne. Na pewno mogą w tym nam pomóc liczne biura turystyczne specjalizujące się w turystyce rowerowej. Jeden z najpiękniejszych szlaków prowadzi do uroczego ogrodu kwiatowego Keukenhof niedaleko Lisse.
Z WYCIECZKĄ PO DUŃSKICH WYSPACH
Dania jest najbardziej wysuniętym na południe krajem skandynawskim. Rząd duński, żeby zabezpieczyć tutejszy wyjątkowo malowniczy, nieskazitelny krajobraz, postawił sobie za priorytet wprowadzenie systemu chroniącego najcenniejsze elementy tego jednego z najlepiej zachowanych w Europie naturalnych obszarów. Ochroną objęto również niektóre z czarujących miasteczek wraz z ich architekturą. Niezmiernie przyjaznej rowerzystom stolicy Danii – Kopenhagi – strzeże pomnik Małej Syrenki, najsłynniejszej bohaterki baśni Hansa Christiana Andersena. Znajduje się tu także m.in. jedna z najbardziej interesujących placówek muzealnych w Europie Zachodniej – Muzeum Thorvaldsena.
Podobnie jak w Holandii, w Danii ekologiczny sposób podróżowania cieszy się dużą popularnością, dlatego też dba się o stworzenie dla cyklistów odpowiednich warunków. W samej tylko Kopenhadze oddano do użytku ponad 300 km ścieżek rowerowych! Tutaj też bierze początek wiele tras prowadzących do atrakcyjnych miejsc w głębi kraju czy na wybrzeżu. Ciekawą propozycję stanowi przykładowo zwiedzanie duńskich wysp, a wśród nich Zelandii i Amager, na których położona jest stolica Danii, czy słonecznego i spokojnego Bornholmu, często wybieranego przez amatorów dwóch kółek z Polski. W jego południowej części znajdziemy cudowne, piaszczyste plaże z kąpieliskami, na północy zaś możemy podziwiać ostre klify i surowy krajobraz. W centrum rozciąga się jeden z największych lasów w Danii – Almindingen. Na Bornholmie przygotowano ponad 230 km doskonale oznakowanych szlaków rowerowych, które prowadzą od jednej atrakcji do drugiej. Na wyspie warto zwiedzić interesujące zabytki takie, jak np. XIII-wieczny zamek i kompleks fortyfikacji w Hammershus, największe tego typu ruiny w Europie Północnej, czy też najstarszy w kraju teatr amatorski istniejący od 1823 r. w Rønne (Rønne Theater). W Muzeum Bornholmu możemy prześledzić historię tego miejsca od czasów prehistorycznych do współczesności. Mieszkańcy wyspy zajmują się przede wszystkim rolnictwem, rybołówstwem, turystyką, rękodziełem artystycznym i sztuką. W lokalnej kuchni królują – oczywiście – dania z ryb, a wśród nich najpopularniejszym przysmakiem jest świeżo wędzony śledź bałtycki.
POMYSŁODAWCA ROWERU URODZIŁ SIĘ WE WŁOSZECH
Rower, a raczej jego pierwowzór, powstał w Toskanii. W notatkach Leonarda da Vinci wiele lat po jego śmierci w 1519 r. odkryto projekt dwukołowego pojazdu, którego jednak mistrz nigdy nie zbudował. Dzisiaj ten włoski region ma niezmiernie dużo do zaoferowania zarówno rowerzystom amatorom, jak i tym z większym doświadczeniem. W każdym jego zakątku znajdziemy ciekawe trasy z niezwykłymi widokami. Powstało tu wiele zróżnicowanych szlaków: od dróg odpowiednich dla posiadaczy popularnych kolarzówek po trakty wytyczone dla miłośników rowerów górskich. Toskania obejmuje w większości górzyste tereny, równiny leżą głównie wzdłuż rzek i wybrzeża Morza Tyrreńskiego. Prawdziwi fani dwóch kółek mają tutaj niepowtarzalną możliwość zmierzenia się z tymi samymi wzniesieniami, na których trenowały takie toskańskie legendy światowego kolarstwa, jak np. Gino Bartali, Mario Cipollini czy Paolo Bettini. Planując rowerowy urlop we Włoszech, pamiętajmy o tym, że na południu Europy najlepszym do tego okresem są miesiące od marca do czerwca i od września do października. W lipcu i sierpniu wysokie temperatury powietrza znacznie utrudniają poznawanie Toskanii z perspektywy siodełka.
Spośród licznych tras rowerowych warto z pewnością polecić kilka, m.in. urozmaicone wzniesieniami szlaki między Sieną a Florencją w regionie Chianti, które biegną przez malownicze tereny, wśród winnic i historycznych zabytków. Mniej więcej w połowie drogi między oboma miastami leży miejscowość Greve in Chianti, stanowiąca doskonałą bazę wypadową dla rowerzystów zwiedzających Toskanię. Lubiącym prawdziwe wyzwania polecam zaś pokonanie górzystej trasy z San Gimignano do Volterry (z przystankiem w uroczym Certaldo – miejscu urodzenia Giovanniego Boccaccia, autora Dekameronu).
Z BIEGIEM DUNAJU
FOT. MAGYAR TURIZMUS ZRT FOTOTAR
Także kraj naszych bratanków stanowi bardzo ciekawy i niezbyt odległy cel wakacyjny dla miłośników rowerów. Jego stolica, Budapeszt, słusznie nazywana jest „Perłą Dunaju” lub „Królową Dunaju”. Obydwa brzegi rzeki zostały w 1849 r. spięte słynnym Mostem Łańcuchowym (Lánchíd). Połączył on symbolicznie Budę, Óbudę i Peszt w jedno miasto, należące do najpiękniej położonych metropolii na świecie. Brzegi Dunaju, Wzgórze Zamkowe i aleję Andrássyego wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO. Te i jeszcze wiele innych wspaniałych budapeszteńskich zabytków (np. słynny budynek Parlamentu czy Zamek Vajdahunyad) można podziwiać, korzystając z 200 km ścieżek rowerowych. Poza stolicą przygotowano 2000 km tras, z których największym powodzeniem cieszą się trakty prowadzące wokół Balatonu i wzdłuż Dunaju.
Węgrzy szczycą się posiadaniem największego jeziora w Europie Środkowej. „Węgierskie morze”, jak mówi się o Balatonie, stanowi najczęściej obierany cel wyjazdów za miasto. Akwen ten otacza bezpieczny, dobrze oznakowany szlak rowerowy. Płaskie odcinki przerywane są tu lekkimi wzniesieniami. Dogodną porą do wypraw na dwóch kółkach nad Balaton jest lato, kiedy ciepła i czysta woda jeziora zachęca nas również do kąpieli. Położone na wzgórzach nad północnym brzegiem winnice i produkowane w nich wyśmienite trunki dostarczają z kolei niezwykłych wrażeń smakowych. Ciekawy pomysł stanowi również wycieczka rowerowa wzdłuż Dunaju. Podczas niej możemy też m.in. popłynąć kajakiem na sielankową wyspę Szigetköz przy granicy ze Słowacją, odwiedzić stare, malownicze Szentendre niedaleko Budapesztu, zobaczyć średniowieczne zamki w Wyszegradzie i Tata, największą na Węgrzech Bazylikę w Ostrzyhomiu (Esztergomie) oraz opactwo benedyktyńskie Pannonhalma (najstarszy obiekt sakralny w kraju – z X w.).
GIRO DEL TRENTINO
Trentino (Trydent) jest jedną z prowincji północnego regionu Włoch – Trentino-Alto Adige (Trydent-Górna Adyga). Leży w sercu Alp Wschodnich i wyróżnia się niepowtarzalnym, górskim krajobrazem z lodowcami schodzącymi głęboko do szerokich dolin, w których nawet zimą panuje często słoneczna i ciepła pogoda. Trentino dzieli wspólnie z prowincją Górna Adyga (Tyrol Południowy) prawdziwy skarb Włoch – Dolomity. Góry te słyną z występowania magicznego zjawiska nazywanego enrosadira. Po wschodzie słońca i o zmierzchu promienie słoneczne nadają szczytom czerwoną poświatę, która rozsławiła Dolomity na cały świat. Miejsce to jest jednym z najbardziej popularnych celów turystycznych w Alpach, niezależnie od pory roku. Trentino słynie również z doskonałych warunków do wypraw rowerowych. Kolarstwo ma tu bogatą historię, na którą składa się m.in. organizowany od 1962 r. Giro del Trentino, wieloetapowy wyścig należący od siedmiu lat do prestiżowej serii UCI Europe Tour. Na cyklistów czeka w tej malowniczej włoskiej prowincji ok. 1400 km różnorodnych ścieżek, a wraz z nimi rozbudowana infrastruktura – hotele z zapleczem do przechowywania i napraw rowerów oraz tzw. bicigrill, czyli miejsca na odpoczynek i grillowanie. Pozwala to na szeroki wybór tras, w zależności od ich długości, stopnia trudności i oferowanych przez nie krajobrazów. Jednym z najpopularniejszych celów wypraw rowerowych są tu okolice jeziora Garda (szlak „Mountain & Garda Bike” liczący 218 km), które charakteryzują się sielskimi terenami winnic, gajów oliwnych i uroczymi, zabytkowymi miasteczkami. To właśnie różnorodność pejzaży oraz kulturowe zróżnicowanie mieszkańców tej części Włoch stanowią o dużej atrakcyjności prowincji Trentino dla miłośników dwóch kółek.