Lato w pełni, wakacje w mieście. Kiedy pogoda dopisuje, chcemy jak najwięcej czasu spędzać z dziećmi na zewnątrz, najlepiej w miejscu pełnym atrakcji, pośród zieleni. Po odwiedzeniu okolicznych placów zabaw, parków i zaliczeniu innych miejskich rozrywek, takich jak teatr dziecięcy, czy kino, zastanawiamy się, co robić w kolejny weekend. A może by tak uciec od zgiełku miasta do magicznego ogrodu „Na Skrajnej”?

Restauracja „Na Skrajnej” w Ząbkach mieści się w drewnianej chacie, położonej w pobliżu lasu. Na tyłach domu rozpościera się duży ogród, porośnięty sosnami i świerkami. Już wysiadając z samochodu możemy poczuć zapach drzew i zacząć chłonąć atmosferę wakacji z dala od miasta, zaledwie 30 minut od centrum Warszawy.

Pełen zakamarków ogród „Na Skrajnej” skrywa wiele cudownych tajemnic – dzieci poczują się w nim jak w bajce, biegając dookoła drzew, bawiąc się w chowanego i buszując między krzewami oraz zielnikiem. Na tyłach posesji znajduje się niezwykła atrakcja, zwłaszcza dla dzieci wychowujących się z dala od wsi – ptasie zoo. W „Ptasim zakątku” biegają gęsi, pawie, indyki, kaczki i kury – zarówno te zwyczajne, domowe, jak i przedstawiciele rzadko spotykanych ras, ptaki przystrojone w nakrapiane piórka i kolorowe dzioby. Dla wielu rodziców może to być dobra okazja do wyjaśnienia po raz pierwszy dzieciom, skąd biorą się w lodówce jajka.

Ogród „Na Skrajnej” może zamienić się w dziką dżunglę, kiedy dzieci skacząc po parku linowym będą wydawać z siebie okrzyki Tarzana. Kładki i siatki zawieszone na bezpiecznej wysokości dostarczą dzieciom mnóstwo frajdy, pomogą w ćwiczeniu koordynacji i sprawności.

Po szaleństwach na świeżym powietrzu, trzeba napełnić brzuchy pysznymi daniami z ekologicznych składników i orzeźwiającymi napojami. Na czas wakacji do menu została wprowadzone „Menu Leśne” z pysznymi daniami przyrządzonymi z sezonowych owoców i grzybów. Nawet największe niejadki nie oprą się pierogom z jagodami i serem w polewie ze słodkiej śmietany, czy naleśnikom z kurkami i świeżym porem oraz nutą sera koziego, polanym sosem kremowym. Rodzicom z pewnością przypadnie do gustu tradycyjna zupa kurkowa zabielana na życzenie z natką pietruszki lub wykwintne polędwiczki wieprzowe faszerowane kurkami w sosie tymiankowym, podawane z bukietem warzyw z wody i młodymi ziemniakami oprószonymi koperkiem.

W upalne dni na małych gości czeka domowej roboty lemoniada, a dorośli mogą cieszyć się smakiem regionalnych piw oraz chilijskich ekologicznych win.

W restauracji wszystko, co ląduje na talerzu pochodzi z ekologicznych, lokalnych produktów. Brak sztucznego nawożenia sprawia, że wszystkie rośliny, warzywa i owoce są nieco mniejsze, mniej odporne na pogodę, produkcja dłużej trwa i jest mniej wydajna. Ale dzięki temu smak jest prawdziwy, produkt zawiera więcej witamin, minerałów i innych cennych składników. A dzieci, jedząc je, rosną zdrowo.

W „Na Skrajnej” można spędzić cały dzień, na zmianę oddając się zabawie z dziećmi, relaksując się na leżakach w cieniu wysokich drzew oraz próbując kolejnych dań. Do restauracji możemy zaprosić rodzinę i przyjaciół, a także zabrać swojego czworonoga. To również świetne miejsce na wydanie przyjęcia z okazji urodzin, komunii, czy wesela. Imprezy organizowane są zarówno wewnątrz restauracji, jak i w ogrodzie, w rozstawionym przez cały okres wiosenno-letni namiocie.